Czy ktoś płakał na zalaście?
Moderator: moderatorzy
- marcelinka
- zaufany użytkownik
- Posty: 7964
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
- Kontakt:
Czy ktoś płakał na zalaście?
Czy ktoś płakał na zalaście, stał się bardziej wrażliwy?
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia 

- seebek
- zaufany użytkownik
- Posty: 473
- Rejestracja: wt wrz 19, 2006 4:51 pm
- Lokalizacja: Kuj.-Pomorskie
Re: Czy ktoś płakał na zalaście?
Ja biorę odpowiednik Zalasty - Zolafren i muszę stwierdzić że zmniejsza moją nadwrażliwość co działa u mnie na korzyść. Przy niskich dawkach nawet mała krytyczna uwaga wobec mnie sprawiała że przejmowałem się tym cały dzień. Przy 10mg jest wystarczająco znośnie, wzruszyć zdarza mi się czasem oglądając w telewizji lub internecie obrazy cierpienia i bezsilność wobec niego.
"Zycie ludzkie jest jak paczka kredek ... Raz kolorowe, a raz czarne, raz ostre, a raz tepe, raz dlugie, a raz krótkie, raz proste, a raz połamane...
Ale to niewazne. Najwazniejsze jest to, jaki obraz nimi namalujesz..."
Ale to niewazne. Najwazniejsze jest to, jaki obraz nimi namalujesz..."
Re: Czy ktoś płakał na zalaście?
Biorę zalastę i nie płaczę na niej. Jest fajnie, bo moje emocje są zrównoważone.
- marcelinka
- zaufany użytkownik
- Posty: 7964
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
- Kontakt:
Re: Czy ktoś płakał na zalaście?
A u mnie wręcz odwrotnie odkąd biorę zalastę - płaczę prawie codziennie i stałam się bardzo wrażliwa - na każde słowo, kto coś powie, to już beczę - staram się nad tym panować ale jest ciężko.
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia 

- seebek
- zaufany użytkownik
- Posty: 473
- Rejestracja: wt wrz 19, 2006 4:51 pm
- Lokalizacja: Kuj.-Pomorskie
Re: Czy ktoś płakał na zalaście?
Hej Marcelinka, może wystarczyłoby troszkę podnieść dawkę, sugeruję to dlatego gdyż wiem to z własnego doświadczenia, ale oczywiście nie namawiam, każdy ma inną wrażliwość na różne leki, te co służą jednemu, niekoniecznie sprawdzają się u innych.
"Zycie ludzkie jest jak paczka kredek ... Raz kolorowe, a raz czarne, raz ostre, a raz tepe, raz dlugie, a raz krótkie, raz proste, a raz połamane...
Ale to niewazne. Najwazniejsze jest to, jaki obraz nimi namalujesz..."
Ale to niewazne. Najwazniejsze jest to, jaki obraz nimi namalujesz..."
- marcelinka
- zaufany użytkownik
- Posty: 7964
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
- Kontakt:
Re: Czy ktoś płakał na zalaście?
Właśnie odkąd biorę większą dawkę zalasty (10mg) to stałam się jeszcze bardziej wrażliwa i jeszcze więcej płaczę, więc podnoszenie dawki raczej nie wchodzi w grę.
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia 
