Na stronie 59 pisze on:
Także wcześnie przypominam sobie informację, zgodnie z którą Niemcy mieli oddelegować obserwatorów przyglądających się egzekucjom, choć nie pamiętam jej źródła. Czy to wszystko prawda nie wiadomo. Jednak gdyby tak było fakt ten mógłby rzucać zupełnie nowe światło na obecne procesy katyńskie np.Strassburgu. Możliwe, że Rosja nie chce przekazać pełni dokumentów, bo kompromitowałaby swojego wspólnika, którego woli utrzymać we wspólnocie zbrodni ze względu np. na planowane wspólne przedsięwzięcia ekonomiczne. Hipotezy ??? Co państwo o tym sądzą ? Czy są dowody ?Akcja likwidacji polskich oficerów była prawdopodobnie przeprowadzana jeśli nie w ścisłej współpracy z III Rzeszą, to przy milczącym poparciu i zrozumieniu ze strony niemieckiego sojusznika. ... Los polskich oficerów prawdopodobnie był znany w Berlinie jeszcze przed napadem III Rzeszy na Związek Sowiecki.