MYSLENIE SCHIZOFRENIKA
Moderator: moderatorzy
MYSLENIE SCHIZOFRENIKA
Z POSTOW NA FORUM WYCHODZI NA TO, ZE CHORZY NA SCHIZOFRENIE NP.PARNOIDALNA ZAZWYCZAJ CHCA ZEBY ICH PARTNER ODSZEDL,CHCA ROZWODU...MOJ MAZ TEZ KAZE MI ODEJSC OD SIEBIE,BO GO ZDRADZAM I WOGOLE,DIABEL JESTEM I CO TYLKO.
ZASTANAWIA MNIE TYLKO JEDNO DLACZEGO ON NIE PODEJMUJE ZADNYCH KROKOW W CELU ROZSTANIA,KIEDYS JUZ NIE WYTRZYMALAM I WYDRUKOWALAM MU POZEW ROZWODOWY.NAWET NA NIEGO NIE SPOJRZAL.
JAK TO WKONCU JEST.MOWI ,ZE NIE CHCE ZE MNA BYC,ALE NIE ROBI NIC ZEBY SIE ROZSTAC.
SKORO SIE O CZYMS MYSLI TO SIE STOSUJE JAKIES DZIALANIA W TYM KIERUNKU.
CZY MOZE KTOS MI PRZYBLIZYC MYSLENIE SCHIZOFRENIKA.
ZASTANAWIA MNIE TYLKO JEDNO DLACZEGO ON NIE PODEJMUJE ZADNYCH KROKOW W CELU ROZSTANIA,KIEDYS JUZ NIE WYTRZYMALAM I WYDRUKOWALAM MU POZEW ROZWODOWY.NAWET NA NIEGO NIE SPOJRZAL.
JAK TO WKONCU JEST.MOWI ,ZE NIE CHCE ZE MNA BYC,ALE NIE ROBI NIC ZEBY SIE ROZSTAC.
SKORO SIE O CZYMS MYSLI TO SIE STOSUJE JAKIES DZIALANIA W TYM KIERUNKU.
CZY MOZE KTOS MI PRZYBLIZYC MYSLENIE SCHIZOFRENIKA.
Re: MYSLENIE SCHIZOFRENIKA
Myślę, że nie radzi sobie z życiem i ze sobą, a obwinia Ciebie za to i wyżywa się na Tobie.
Jednocześnie jest mu z Tobą wygodnie i dlatego nie chce odejść. Nie chce mu się popracować nad sobą i zacząć się leczyć, bo z jakiegoś powodu jest mu to nie na rękę, całą odpowiedzialność zrzuca na Ciebie, wtedy może czuć się niewinny.
W każdym razie jest to dla Ciebie bardzo trudna sytuacja, nie wiem, jak ty to wytrzymasz, zwłaszcza, że bardzo go kochasz.
Życzę Ci, żeby mąż zaczął się leczyć, a wtedy może coś zacznie się układać. Pozdrawiam.
Jednocześnie jest mu z Tobą wygodnie i dlatego nie chce odejść. Nie chce mu się popracować nad sobą i zacząć się leczyć, bo z jakiegoś powodu jest mu to nie na rękę, całą odpowiedzialność zrzuca na Ciebie, wtedy może czuć się niewinny.
W każdym razie jest to dla Ciebie bardzo trudna sytuacja, nie wiem, jak ty to wytrzymasz, zwłaszcza, że bardzo go kochasz.
Życzę Ci, żeby mąż zaczął się leczyć, a wtedy może coś zacznie się układać. Pozdrawiam.
Re: MYSLENIE SCHIZOFRENIKA
No tak,tylko ze On dobrze radzi sobie w zyciu.Pieniedzy mamy wystarczajaco ze starcza na Jego nawyk tytoniowy ,alkoholowy i jeszcze na wizyty w coffeeshopie.Razem zdobywalismy gory,nie bylo rzeczy niemozliwej dla nas.Potrzebowalismy tylko stalego konta,zeby zalozyc rodzine.I to nam sie udalo zrealizowac.
Dlatego nie rozumiem skad mu sie to wzielo?
Wychodzi na to,ze jak jest w zyciu za dobrze,to tez nie jest dobrze.
Teraz jestem tylko zwykla k...co znalazla sobie frajera,ktory bedzie na nia pracoawal ,a ona sie bedzie puszczala na lewo i prawo.A przeciez ja siedze z dzieckiem w domu i to byla nasza wspolna decyzja.Do tej pory tak samo zawsze pracowalam i zarabialam niemniej niz maz,ale On tego nie przyjmuje do wiadomosci.Dom tez chce mu zabrac,bo teraz to jest tylko Jego dom.Moj wklad juz nie jest wazny.Proponuje mu,ze wroce do pracy a On moze isc na Tacierzynskie i siedziec z dzieckiem-to nie chce.
To ja juz nie wiem o co mu chodzi.I te zdrady...zawsze byl zazdrosny,ja zreszta tez,zwlaszcza jak bylismy para.Nie ma milosci bez zazdrosci.Ale po slubie to minelo,ufalismy sobie bezgranicznie.Albo ja ,a On chyba nie teraz na to wychodzi.Wmawia mi ze od poczatku kiedy sie poznalismy to juz go zdradzalam, tylko ze go zmanipulowalam a teraz to on wszystko juz sobie poukladal.
Czasem tak mysle,ze moglam Go zdradzac,to bym chociaz teraz wiedziala za co mi sie obrywa.
Glupio gadam,wiem ze to choroba,ale On nie mial podstaw zeby zachorowac...chyba ze ta marihuana ,ale od zawsze palil kiedy pamietam i nigdy nie dzialo sie z nim nic dziwnego,a ta psychoza stala sie tak nagle...
Dlatego nie rozumiem skad mu sie to wzielo?
Wychodzi na to,ze jak jest w zyciu za dobrze,to tez nie jest dobrze.
Teraz jestem tylko zwykla k...co znalazla sobie frajera,ktory bedzie na nia pracoawal ,a ona sie bedzie puszczala na lewo i prawo.A przeciez ja siedze z dzieckiem w domu i to byla nasza wspolna decyzja.Do tej pory tak samo zawsze pracowalam i zarabialam niemniej niz maz,ale On tego nie przyjmuje do wiadomosci.Dom tez chce mu zabrac,bo teraz to jest tylko Jego dom.Moj wklad juz nie jest wazny.Proponuje mu,ze wroce do pracy a On moze isc na Tacierzynskie i siedziec z dzieckiem-to nie chce.
To ja juz nie wiem o co mu chodzi.I te zdrady...zawsze byl zazdrosny,ja zreszta tez,zwlaszcza jak bylismy para.Nie ma milosci bez zazdrosci.Ale po slubie to minelo,ufalismy sobie bezgranicznie.Albo ja ,a On chyba nie teraz na to wychodzi.Wmawia mi ze od poczatku kiedy sie poznalismy to juz go zdradzalam, tylko ze go zmanipulowalam a teraz to on wszystko juz sobie poukladal.
Czasem tak mysle,ze moglam Go zdradzac,to bym chociaz teraz wiedziala za co mi sie obrywa.
Glupio gadam,wiem ze to choroba,ale On nie mial podstaw zeby zachorowac...chyba ze ta marihuana ,ale od zawsze palil kiedy pamietam i nigdy nie dzialo sie z nim nic dziwnego,a ta psychoza stala sie tak nagle...
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: MYSLENIE SCHIZOFRENIKA
To jest moim zdaniem zbyt duże uproszczenie. Wygląda na to, że mąż działa z premedytacją i wyrachowaniem, a niestety chyba tak nie jest. To wszystko są emocje, trudne dla niego. Z jednej strony chce zostać porzucony, a jednocześnie się tego boi. Chce być blisko, a zarazem daleko. Projektuje na żonę własne trudne emocje. Może sam boi się, że nie umie kochać, a mówi, że to żona go zdradza. Taka jest moja psychoanaliza.Majałza pisze:Myślę, że nie radzi sobie z życiem i ze sobą, a obwinia Ciebie za to i wyżywa się na Tobie.
Jednocześnie jest mu z Tobą wygodnie i dlatego nie chce odejść. Nie chce mu się popracować nad sobą i zacząć się leczyć, bo z jakiegoś powodu jest mu to nie na rękę, całą odpowiedzialność zrzuca na Ciebie, wtedy może czuć się niewinny.
kaka386, sądzę, że mąż Ciebie kocha i wcale nie chce od Ciebie odchodzić, ani żebyś Ty go zostawiła. Może właśnie bardzo jemu na Tobie zależy, tylko pokazuje coś odwrotnego. Niektóre uczucia są dla nas niebezpieczne, bo za bardzo zbliżają do drugiego człowieka, stanowią zagrożenie dla niezależności. Duża bliskość emocjonalna powoduje zakłopotanie, przynosi konieczność otwarcia się na drugiego człowieka, odsłonięcia, wymaga zaufania.
Re: MYSLENIE SCHIZOFRENIKA
Nie,On wodki nie pije,cale szczescie.No ale piwko to tez alkohol.
Mamy wizyte w styczniu u psychiatry,zgodzil sie ,bo jak wczesniej pisalam ,dzieki temu udowodni mi ze nie jest chory.Tzn zgodzi sie na wszystko co mu zaleci lekarz-leki,nie bedzie palil,nie bedzie pil tylko po to ,zeby mi udowodnic,ze to i tak nic nie pomoze,bo On dalej bedzie mnie nie kochal i nic sie nie zmieni.Ja musialam obiecac ze wtedy jak nic sie nie zmieni to sie rozwiode i wyprowadze.
Ale nie wiem czy z takim Jego negatywnym nastawieniem leczenie przyniesie efekty...i co ja wtedy mam odpuscic?
Mamy wizyte w styczniu u psychiatry,zgodzil sie ,bo jak wczesniej pisalam ,dzieki temu udowodni mi ze nie jest chory.Tzn zgodzi sie na wszystko co mu zaleci lekarz-leki,nie bedzie palil,nie bedzie pil tylko po to ,zeby mi udowodnic,ze to i tak nic nie pomoze,bo On dalej bedzie mnie nie kochal i nic sie nie zmieni.Ja musialam obiecac ze wtedy jak nic sie nie zmieni to sie rozwiode i wyprowadze.
Ale nie wiem czy z takim Jego negatywnym nastawieniem leczenie przyniesie efekty...i co ja wtedy mam odpuscic?
Re: MYSLENIE SCHIZOFRENIKA
Psychoza ponarkotyczna to poważne oskarżenie. Twój mąż dużo pali i pije? Po alkoholu też można mieć stan psychotyczny.salydus pisze:Wszelkie jazdy poza wszystkim może stymulować przepalenie się marychą. Niewykluczone, że powoduje u niego stany psychozy ponarkotycznej. Póki na dobre nie odstawi zielska i wódy, i nie zacznie brać jakichś leków, które powinny go wyciszyć pozwalając wrócić do równowagi, lepiej najpewniej nie będzie.
To wszystko sprowadza się jednak do jednego. Coś się zmieniło i on sobie nie radzi z ową zmianą, przez co ucieka w używki. Może dziecko!? Przeraża go ta dorosłość? Ile macie lat, jeśli można spytać?
PS
Ratuj Was, rozejść można się w każdej chwili.
Jeśli przyjdzie moment, kiedy nie będzie powrotu będziesz żałowała, że nic nie zrobiłaś.
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
Re: MYSLENIE SCHIZOFRENIKA
ZMIENILO SIE ,BYLO NAS DWOJE-JEST TROJE.TO SIE ZACZELO JAK BYLAM W 8M-CU CIAZY ,WTEDY TEZ ZDECYDOWALISMY SIE NA KREDYT HIPOTECZNY NA KUPNO DOMU.MOZE I TO GO PRZEROSLO.ALE TO BYLY NASZE WSPOLNE DECYZJE.CIESZYLISMY SIE I DLATEGO NIE ROZUMIEM,WSZYSTKO DOBRZE SZLO.AZ PEWNEGO CZASU PRZYCHODZAC Z PRACY OPOWIADAL MI DZIWNE RZEZCY,A ZE TO WIDZIAL I ROZMAWIAL Z KROLOWA HOLANDII(MIESZKAMY ZA GRANICA) A TO INNYM RAZEM GO SLEDZA,ZE JEGO KOLEGA Z PRACY ROBI WLAMANIA DO JUBILEROW,ALE NIKT O TYM NIE WIE TYLKO ON.WIDZAC OBAME W TV.PREZ.USA-WYZYWAL GO ZE MA MU ODDAC 250 MLN.E,BO RZEKOMO MOJ MAZ WALCZYL Z AL-KAIDA.A PEWNEGO DNIA PRZYSZEDL,POLOZYL SIE NA KANAPE Z GLOWA ZAKRYTA DLONMI I ZZAPYTAL CO JEST PRAWDA A CO N IE BO ON JUZ SAM NIE WIE.WTEDY TO JUZ SIE WYSTRASZYLAM I ZADZW.DO LEKARZA.KAZAL NAM PRZYJSC.ZA TO ZE GO ZACIAGNELAM TAM POWIEDZIAL ZE JUZ MI NIE UFA,ZE WSZYSTKO MI TO MOWIL A JA MU NIE UWIERZYLAM I ZACIAGN.GO DO LEKARZA.WTEDY BYLAM WROGIEM NR.1 I ZACZELY SIE TE ZDRADY,OPROCZ TEGO ,ZE ON MA JESZCZE MISJE DO SPELNIENIA,ALE PO TYM TO MI JUZ NIC NIE OPOWIADAL,ALE WIDZIALAM ,ZE COS NIE TAK,SMIAL SIE DO CIEBIE,KIWAL GLOWA,ALBO ZAPRZECZAL KRECAC GLOWA.LEKARZ DOMOWY DAL MI SKIEROW.DO PSYCHO POD PRZYKRYWKA ZE,MUSIMY BO BEDZIEMY RODZICAMI.NIBY ZE TAKI WYMOG HOLENDERSKI.PANI STWIERDZ.ZABURZENIA PSYCHOTYCZNE,ZAZDROSC PARANOIDALNA.MIAL BRAC RISPERIDONE 2MG I LIORESAL I PRZESTAC PALIC ZIOLO.RECEPTE PORWAL.
CZY PALI WIECEJ NIZ PRZED TYM CO SIE STALO?NIE WYDAJE MI SIE.ZAWSZE NA WIECZOR PALIL I PIL PIWO.ALE BYL NORMALNY.GADAL NORMALNIE,ON JEST BARDZO INTELIGENTNY.
TERAZ MA 26 LAT,TO TRWA JUZ 8 MIESIECY.RAZ JEST NIBY DOBRZE,A RAZ KOSZMAR.CIEZKO MI SIE DOSTOSOWAC,KAZDY DZIEN TO NIESPODZIANKA.PANI PSYCHO, JAK ZADZWONILAM POWIEDZIEC ZE CHYBA JUZ DOBRZE ,BO JUZ NIC NIE MOWI DZIWNEGO I SIE "NORMALNIE"ZACHOWAUJE ROZWIALA MOJE NADZIEJE POPRAWY MOWIAC,ZE TO ZE NIE MOWI,NIE ZNACZY ,ZE NIE MYSLI.
OSTATNIO NAPOMKNAL,ZE JUZ ROZKAZY WYDAL I JA I MOJA MATKA ZOSTANIEMY ZATRZYMANE...
DODAM ,ZE PRZEZ 3 TYG.NIE PALIL ,PO PORODZIE,ALE BYLO BEZ ZMIAN.
JAK POWIEDZ, O TYM PSYCHO,TO POWIEDZIALA,ZE TO JESZCZE GORZEJ,BO TO ZNACZY ZE JEST BARDZO CHORY,A PALENIE TYLKO POGORSZA JEGO STAN.
CZY PALI WIECEJ NIZ PRZED TYM CO SIE STALO?NIE WYDAJE MI SIE.ZAWSZE NA WIECZOR PALIL I PIL PIWO.ALE BYL NORMALNY.GADAL NORMALNIE,ON JEST BARDZO INTELIGENTNY.
TERAZ MA 26 LAT,TO TRWA JUZ 8 MIESIECY.RAZ JEST NIBY DOBRZE,A RAZ KOSZMAR.CIEZKO MI SIE DOSTOSOWAC,KAZDY DZIEN TO NIESPODZIANKA.PANI PSYCHO, JAK ZADZWONILAM POWIEDZIEC ZE CHYBA JUZ DOBRZE ,BO JUZ NIC NIE MOWI DZIWNEGO I SIE "NORMALNIE"ZACHOWAUJE ROZWIALA MOJE NADZIEJE POPRAWY MOWIAC,ZE TO ZE NIE MOWI,NIE ZNACZY ,ZE NIE MYSLI.
OSTATNIO NAPOMKNAL,ZE JUZ ROZKAZY WYDAL I JA I MOJA MATKA ZOSTANIEMY ZATRZYMANE...
DODAM ,ZE PRZEZ 3 TYG.NIE PALIL ,PO PORODZIE,ALE BYLO BEZ ZMIAN.
JAK POWIEDZ, O TYM PSYCHO,TO POWIEDZIALA,ZE TO JESZCZE GORZEJ,BO TO ZNACZY ZE JEST BARDZO CHORY,A PALENIE TYLKO POGORSZA JEGO STAN.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8049
- Rejestracja: pn lis 08, 2010 6:15 pm
Re: MYSLENIE SCHIZOFRENIKA
Zaczęłam czytać pewną książkę na temat schizofrenii i tam jest napisane, że mitem jest to, iż schizofrenia jest spowodowana nadużywaniem alkoholu i narkotyków. No to nie wiem jak to w końcu jest.
Re: MYSLENIE SCHIZOFRENIKA
Pytanie co to jest naduzywanie?
Kiedy rozpoznac naduzywanie?
Gdy ktos po alkoholu sie przewraca ,poniewiera.ok przesadzil,naduzyl alkoholu.
Gdy ktos zapali i zle sie czuje,ogolnie nie wie o co chodzi,przesadzil z paleniem
A gdy ktos pije i pali i sie nie poniewiera i nie opowiada glupot,mysli logicznie...
czym dla niego jest granica,czy mozna mowic o naduzywaniu?
Kiedy rozpoznac naduzywanie?
Gdy ktos po alkoholu sie przewraca ,poniewiera.ok przesadzil,naduzyl alkoholu.
Gdy ktos zapali i zle sie czuje,ogolnie nie wie o co chodzi,przesadzil z paleniem
A gdy ktos pije i pali i sie nie poniewiera i nie opowiada glupot,mysli logicznie...
czym dla niego jest granica,czy mozna mowic o naduzywaniu?
Re: MYSLENIE SCHIZOFRENIKA
Ale co to jest naduzywanie?Sa wogole jakies normy?
Re: MYSLENIE SCHIZOFRENIKA
Teoretycznie wszystko jest dla ludzi, ale...
Proponuję Ci lekturę http://olu.lublin.pl/naduzywanie-a-uzaleznienie, a także http://pl.wikipedia.org/wiki/Alkoholizm. Jeśli mowa o narkotykach, znalazłam trafną informację : Narkoman wykazuje nie tylko niedojrzałość emocjonalną i społeczną, ale także zaburzenia osobowości, wyraźne objawy neurotyczne, niekiedy zaburzenia psychotyczne, a przy długotrwałym uzależnieniu również zaburzenia somatyczne. Terapia narkomanów winna być kompleksowa tzn. wymagająca postępowania medycznego oraz oddziaływań psycho i socjoterapeutycznych. Innymi słowy ograniczenie leczenia uzależnionych tylko do farmakoterapii świadczy o niezrozumieniu istoty nałogu. (źródło http://www.profesor.pl/publikacja,8663, ... a-rodzicow).
Poczytaj też na forum viewtopic.php?f=28&t=2527.
Chyba to wszystko zaszło już za daleko...
Proponuję Ci lekturę http://olu.lublin.pl/naduzywanie-a-uzaleznienie, a także http://pl.wikipedia.org/wiki/Alkoholizm. Jeśli mowa o narkotykach, znalazłam trafną informację : Narkoman wykazuje nie tylko niedojrzałość emocjonalną i społeczną, ale także zaburzenia osobowości, wyraźne objawy neurotyczne, niekiedy zaburzenia psychotyczne, a przy długotrwałym uzależnieniu również zaburzenia somatyczne. Terapia narkomanów winna być kompleksowa tzn. wymagająca postępowania medycznego oraz oddziaływań psycho i socjoterapeutycznych. Innymi słowy ograniczenie leczenia uzależnionych tylko do farmakoterapii świadczy o niezrozumieniu istoty nałogu. (źródło http://www.profesor.pl/publikacja,8663, ... a-rodzicow).
Poczytaj też na forum viewtopic.php?f=28&t=2527.
Chyba to wszystko zaszło już za daleko...
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8397
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: MYSLENIE SCHIZOFRENIKA
są schizofreniąsalydus pisze:Psychozy wywołane nadużywaniem narkotyków są schizofrenopodobne,
przechodzą same - tym się różnią (albo nie)
W odpowiednich warunkach, waląc sobie chemię w mózgu przy pomocy odpowiednich substancji, schizofrenikiem się może poczuć każdy
Przestańcie być tak romantyczni
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.