Niepamięć bez leków.

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Niepamięć bez leków.

Post autor: eN »

Czy nie odnieśliście wrażenia, że po odstawieniu leków zapominacie niemal wszystkiego, czego nauczyliście się, przyswoiliście sobie podczas ich brania? Ja mam takie wrażenie, że odstawiając leki morduję "lekową" osobowość i czuję się tak, jakbym pozbywał się jej pamięci.

Czy ktoś miał takie doświadczenia?
pali-kot
zarejestrowany użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: pn wrz 15, 2008 9:00 pm

Re: Niepamięć bez leków.

Post autor: pali-kot »

Odstawianie leków nie jest dobrym pomysłem,jak na razie nic lepszego jak lek na nasze dolegliwości nie wymyślono,jest to zło konieczne bo leki mają mnóstwo działań ubocznych i powodują pewien dyskomfort np.otumanienie,senność,stępienie uczuć pozytywnych itp itd każdy kto się leczy przechodzi przez to codziennie.Tak więc ostawienie leków bez konsultacji z lekarzem jest złym pomysłem i prowadzi prędzej czy póżniej do ponownego leczenia szpitalnego a to już coś bardziej dokuczliwego i organizm przechodzi jeszcze większy szok niż codzienne branie małych dawek podtrzymujących dobry stan zdrowia.Na początku owszem jest lepsze krótkotrwałe polepszenie samopoczucia ale póżniej coraz bardziej zaczyna się wszystko gmatwać,zapominamy coraz więcej rzeczy,jesteśmy rozdrażnieni,oczywiście w naszym mniemaniu to otoczenie jest złe itp itd.
Awatar użytkownika
Emocja
zaufany użytkownik
Posty: 1536
Rejestracja: śr cze 01, 2011 7:45 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: Niepamięć bez leków.

Post autor: Emocja »

od kad sie lecze nie ostawilam lekow sama,najwyzej zmiejszalam dawki lub zwiekszalam sama,
ja ogolnie mam problem z pamiecia,napewno pogorszyly mi sie zdolnosci manualne,czesto sie czuje jak kaleka emocjonalna
brak pamieci mnie bardzo zlosci,bo np dalam dzieciakowi kare a na drugi dzien o tym nie pamietam,juz sluszlam od swoich dzieciakow,ze "ty i tak zapomnisz"
nie wiem jakby zachowala sie moja pamiec po odstawieniu lekow
Nie tak łatwo jest rzecz: chcę być człowiekiem..
Zycie nie czeka na nikogo.
Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Niepamięć bez leków.

Post autor: eN »

Rozumiem. Chodzi mi o doświadczenia osób, które przez jakiś czas leki przyjmowały, a potem je odstawiły. Chciałbym wiedzieć, czy mają podobne do moich odczucia, bo ja odstawiałem leki kilka razy i za każdym razem miałem wrażenie, że po ich odstawieniu "cofałem się w rozwoju", tracąc to wszystko, co zdołałem dzięki lekom wypracować. Może to tylko moje złudzenie, a może nie?
Awatar użytkownika
KAMELEON
zaufany użytkownik
Posty: 247
Rejestracja: pn paź 31, 2011 12:33 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Świrlandia

Re: Niepamięć bez leków.

Post autor: KAMELEON »

troche z innej beczki,na studiach została mi tylko obrona pracy licencjakiej ale jakos nie moge sie wziąsć w garsc z nauką,nie moge sie uczyc po prostu jest jakis neurloptyk ktory moze to poprawic lub aktywizywac umysl do pracy
"...Charakter niespokojny,niepokorny,trudny,chociaż nie ciągnie się za nim
aż siedem grzechów głównych...."
Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Niepamięć bez leków.

Post autor: eN »

Widzę kolosalną różnicę pomiędzy moim dawnym, pozytywnym stanem po lekach, a obecnym stanem bez leków. Zupełnie inaczej odbieram rzeczywistość, brakuje mi własnych myśli, brakuje impulsów, automatyzmu, emocji, pamięci, chęci, ambicji. Brakuje informacji, które zdobywałem, gdy brałem pigułki. Bez sensu to wszystko, skoro zapominam tak wiele, że aż odechciewa się żyć.
Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Niepamięć bez leków.

Post autor: eN »

.
Ostatnio zmieniony sob wrz 03, 2016 3:07 pm przez eN, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
manshero
bywalec
Posty: 561
Rejestracja: czw mar 17, 2016 9:28 pm
płeć: mężczyzna

Re: Niepamięć bez leków.

Post autor: manshero »

Za dużo byś chciał wiedzieć.
Ostatnio zmieniony czw wrz 01, 2016 8:07 am przez manshero, łącznie zmieniany 2 razy.
"Jak podajesz najlepszemu przyjacielowi nóż, to zawsze trzymając za ostrze, rękojeścią w jego stronę i drugą ręką blokując możliwość zadania przez niego ciosu prosto w serce."
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Niepamięć bez leków.

Post autor: Niemamnie »

Masz dożywotnie wczasy od życia.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Niepamięć bez leków.

Post autor: eN »

.
Ostatnio zmieniony sob wrz 03, 2016 3:08 pm przez eN, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Niepamięć bez leków.

Post autor: Antonio Kontrabas »

Bardzo cenny i wartosciowy temat, dziekuje eN, ze zalozyles ten watek.
Wiele osob narzeka na leki i obarcza je calym zlem swiata, prawda jest jednak gdzie indziej. Bardzo czesto, to co zwiemy skutkami ubocznymi zazywania lekow jest objawem choroby. Leki pozwalaja nam zyc i cieszyc sie zyciem.
Niezwykle, ze nie masz objawow psychotycznych. Jednak to o czym piszesz wyglada mi na inna jednostke chorobowa, a mianowicie Zespol amotywacyjny, przynalezny do depresji. Dlugotrwala nie leczona depresja zazwyczaj prowadzi do psychozy.
Z drugiej strony pracujesz! Nie zazywasz lekow, by moc pracowac, wiekszosc wlasnie w tym celu je zazywa!
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10926
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Niepamięć bez leków.

Post autor: hvp2 »

AntonPawlowicz pisze:Wiele osob narzeka na leki i obarcza je calym zlem swiata, prawda jest jednak gdzie indziej. Bardzo czesto, to co zwiemy skutkami ubocznymi zazywania lekow jest objawem choroby. Leki pozwalaja nam zyc i cieszyc sie zyciem.
Nieprawda! Większość neuroleptyków, zwłaszcza w większych dawkach, powoduje stan bycia półtrupem, czyli zombie! Nie ma żadnej radości życia! Nie ma żadnych pozytywnych doznań, ani przeżyć. Trzeba się zmuszać do najprostszych nawet czynności, przez ludzi z otoczenia jesteśmy postrzegani jako niesympatyczni i odsuwają się oni od nas. Niewłaściwie dobrane neuroleptyki powodują, że człowiek zamiast żyć pełnią życia jedynie wegetuje z dnia na dzień. Tyle że bardzo dobrze sypia i i jest spokojny.
AntonPawlowicz pisze:Jednak to o czym piszesz wyglada mi na inna jednostke chorobowa, a mianowicie Zespol amotywacyjny, przynalezny do depresji. Dlugotrwala nie leczona depresja zazwyczaj prowadzi do psychozy.
Nieprawda że długotrwała nieleczona depresja prowadzi zazwyczaj do psychozy :!:
Depresja to depresja (obniżony nastrój, apatia, smutek), a psychoza schizofreniczna to wybuch objawów wytwórczych - totalna nadprodukcja życia psychicznego.

Tyle tylko masz rację, że jak się schizofrenie opisuje jako pojedynczą chorobę to w takim ujęciu faktycznie długoletnia nieleczona depresja może poprzedzać wybuch psychozy. Jednak istnieje też stanowisko mówiące, że schizofrenia to jest grupa chorób występująca u danego pacjenta, a nie pojedyncza choroba. Ponadto warto przypomnieć, że schizofrenia w ogóle nie spełnia podstawowej definicji choroby, tzn. ani nie ma jednej przyczyny, ani nie ma jednego przebiegu, ani też nie ma jednego zejścia. Choroby klasycznie definiowane są o wiele bardziej przewidywalne, jeśli chodzi o ich przebieg.
AntonPawlowicz pisze:Z drugiej strony pracujesz! Nie zazywasz lekow, by moc pracowac,
Dlatego wymaga bardzo poważnego namysłu i wielu konsultacji decyzja na temat tego, jaki lek powinien eN ewentualnie zażywać. Bo źle dobrany neuroleptyk potrafi o wiele bardziej poważnie zaszkodzić niż w jakikolwiek sposób pomóc. Zdecydowana większość neuroleptyków jest szczególnie bezradna w leczeniu objawów negatywnych schizofrenii.
Newt
zaufany użytkownik
Posty: 3385
Rejestracja: pn cze 11, 2007 1:24 pm

Re: Niepamięć bez leków.

Post autor: Newt »

Dobrze dobrany lek i odpowiednia dawka potrafią wyprowadzić chorego na prostą. Szkoda tylko, że najczęściej leki nie są zbyt dobrze dobrane. Stąd samopoczucie na lekach jest u wielu chorych nawet gorsze niż sama choroba.
"My mommy always said there were no monsters. No real ones. But there are."
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10926
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Niepamięć bez leków.

Post autor: hvp2 »

Newt pisze:Dobrze dobrany lek i odpowiednia dawka potrafią wyprowadzić chorego na prostą.
Święte słowa! :)
Szkoda tylko, że najczęściej leki nie są zbyt dobrze dobrane.
Wręcz wielka szkoda. Dla części osób chorych granicząca wręcz z dramatem :!:
Stąd samopoczucie na lekach jest u wielu chorych nawet gorsze niż sama choroba.
Sam znam osobiście bardzo dobrze jedną taką osobę.
Dla pełnej jasności: to nie jestem ja sam.
Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Niepamięć bez leków.

Post autor: eN »

.
Ostatnio zmieniony sob wrz 03, 2016 3:01 pm przez eN, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10926
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Niepamięć bez leków.

Post autor: hvp2 »

eN pisze:Nigdy nie miałem objawów wytwórczych. Przynajmniej tak mi się zdaje. Na pewno nie było to nic poważnego. Czasami żałuję, że ich nie mam. Na co dzień doskwiera mi tak ogromna, obezwładniająca, totalna, dogłębna pustka, że aż chciałbym wierzyć w coś, co nie istnieje, widzieć coś, czego nie ma, wierzyć w coś, co jest absurdalne, itd., itp.
A czy interesujesz się innymi ludźmi :?:

Zdarza Ci się myśleć o innych ludziach :?:
...zwłaszcza myśleć pozytywnie.

Czy lubisz innych ludzi :?:
...przynajmniej niektórych.
Awatar użytkownika
Erika_Kohut
zaufany użytkownik
Posty: 830
Rejestracja: sob paź 04, 2014 6:14 pm
Status: Trójca
Gadu-Gadu: 48512284

Re: Niepamięć bez leków.

Post autor: Erika_Kohut »

Podwyzszaj dopamine...

Tez tak mam, ale to dobrze, bo bardzo malo mysle.
Milosc to iluzja
Awatar użytkownika
Antonio Kontrabas
zaufany użytkownik
Posty: 6989
Rejestracja: pt sie 27, 2010 11:49 pm
płeć: mężczyzna

Re: Niepamięć bez leków.

Post autor: Antonio Kontrabas »

Erika_Kohut pisze:Podwyzszaj dopamine...

Tez tak mam, ale to dobrze, bo bardzo malo mysle.
Tiaa, i dostan schizow. Lepiej zdrowiej zyc, zdrowo sie odzywiac, cwiczyc i unikac wszelkich niezdrowych uzywek, a tym bardziej tych zakazanych - podwyzszajacych dopamine.
Tak sobie mysle eNie, ze moze te stany amotywacyjne biora sie z zbyt niskiej aktywnosci neuroprzekaznikow w mozgu. Moze zamiast neuroleptykow lub antydepresantow, jakis lek nootropowy? Zapytaj lekarza np. o Nootropil, srodek mocno pobudzajacy polaczenia neuronowe w mozgu, a przy okazji nie uzalezniajacy. Ponoc tez mocno poprawia nastroj.
Albo po prostu sie zakochaj :D w sumie na to samo wyjdzie :D
Awatar użytkownika
eN
zaufany użytkownik
Posty: 6681
Rejestracja: pn sty 31, 2011 2:25 pm
płeć: mężczyzna

Re: Niepamięć bez leków.

Post autor: eN »

.
Ostatnio zmieniony sob wrz 03, 2016 3:10 pm przez eN, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10926
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Niepamięć bez leków.

Post autor: hvp2 »

Miłość to "radość z obcowania", a ta jest niezależna od różnicy między PESELem, a chwilą obecną :!:
Liczy się stan ducha, a nie to, czy poruszamy się np. z pomocą balkonika.
ODPOWIEDZ

Wróć do „pamięć, sen”