Kazania księdza Piotra

[______X]

http://schizofrenia.evot.org

[zbyszek]

ks. Piotr tn. przykazania: "Dajcie cesarzowi, co cesarskie, a Bogu, co boskie". Faryzeusze wysłali uczniów do Jezusa, żeby go zapytali komu służyć Bogu, czy cesarzowi. A ks. Piotr zakłada, że robili to ze złośliwości. Skąd to założenie ? Dlaczego, jeśli ktoś zadał rzeczywiście trudne pytanie ks.Piotr podejrzewa u niego fałszywe motywy ?
To prawda, że takie przypadki, kiedy ktoś pyta tylko po to, żeby cię zagiąć istnieją. Rzeczywiście ks. je dobrze opisał, ale postawione pytanie o służbie Bogu czy cesarzowi zostało bez zrozumiałej odpowiedzi.

[Zagubiona we mgle]

Kiedyś słuchałam kazań księdza Piotra Pawlukiewicza i wtedy mi się podobały, no ale "wyrosłam" z tego i dzisiaj chyba ze wszystkim bym się nie zgodziła. W każdym razie posłuchać warto.

[cezary123]

ks. Piotr tn. przykazania: "Dajcie cesarzowi, co cesarskie, a Bogu, co boskie". Faryzeusze wysłali uczniów do Jezusa, żeby go zapytali komu służyć Bogu, czy cesarzowi. A ks. Piotr zakłada, że robili to ze złośliwości. Skąd to założenie ? Dlaczego, jeśli ktoś zadał rzeczywiście trudne pytanie ks.Piotr podejrzewa u niego fałszywe motywy ?
To prawda, że takie przypadki, kiedy ktoś pyta tylko po to, żeby cię zagiąć istnieją. Rzeczywiście ks. je dobrze opisał, ale postawione pytanie o służbie Bogu czy cesarzowi zostało bez zrozumiałej odpowiedzi.

"Dajcie cesarzowi, co cesarskie, a Bogu, co boskie"
Odpowiedź na to pytanie można sobie wyobrazić , jeżeli jest się osobą wierzącą. Jezus opisany w ewangeliach zdawał sobie sprawę z wyższości Boga nad każdym cezarem ze świata.
Chodziło mu o to ,że nikt ze stworzeń boskich nie jest w stanie oddać odpowiedniej chwały samemu Bogu, choćby potrafił z kolei dobrze służyć władcy ludzkiemu. " To co boskie" jest tak nieporównywalnie wspanialsze od całej władzy ludzkiej, że można się tylko starać odpowiednio mu służyć ; mieści się w tym też oddawanie cesarzowi co cesarskie , ale to tylko drobny ułamek.
Tak więc faryzeusze nie wiedzieli nawet na co się narażają pytając o to "co się należy Bogu?"
Taką interpretację spotkałem w książkach Anny Świderkówny "Rozmowy o Biblii"
Swoją drogą ksiądz Piotr Pawlukiewicz jest całkiem zręcznym duszpasterzem . Kiedy już miałem dosyć nudnych księży, zacząłem słuchać jego kazań . I są całkiem ciekawe. Też nie zgadzam się ze wszystkim , ale tu jest miejsce na własną wyobraźnię i wrażliwość i wiedzę z innych źródeł. I na wiarę jako osobisty dar z góry.

[zbyszek]

... mieści się w tym też oddawanie cesarzowi co cesarskie ...

No właśnie, czyli religia katolicka sankcjonuje, lub wręcz namaszcza władców feudalnych, którzy czasami po prostu kradną. Czyli to jest zła odpowiedź ! Historia feudalizmu pokazała, że to jest zła odpowiedź, a dobrej nadal nie ma !

Religia katolicka pomija problem sprawiedliwej władzy wymigując się, że to nie jest jej sprawa, a przecież sprawiedliwość to jak najbardziej powinna być jej sprawa ! Czyli chowanie głowy w piasek też jest niewłaściwą odpowiedzią, bo ujawnia niespójność moralną.

Moim zdaniem nie ma Boga bez faraona, czyli nie ma żadnej spójnej doktryny jedynego Pana, bez konkretnej realizacji społecznej. Przed sprawiedliwością społeczną nie da się schować głowy w piasek.

[cezary123]

Podobno w niej dwa tysiące lat temu napisano o telefonii komórkowej, lotach na księżyc i telewizji - tylko trza umić czytać, brachy i siory!

Tylko nie ma w niej ani słowa jak wygląda chociaż jedna skromna chwila z istnienia pozadoczesnego , a dla miliardów ludzi , którzy od tamtej pory odeszli z tego świata , jest to problem nieporównywalnie większej wagi niż to jaką politykę ich potomkowie będą uprawiali w ciągu kilkudziesięciu lat swojego doczesnego życia.
Nie ma też w niej nic, wbrew pozorom na temat przyszłej nauki i techniki.
Po prostu jest ona wytworem tego świata, a chce mówić o sprawach transcendentalnych.
Jezus w młodym wieku uciekł w zaświaty, twierdził , że Jego Królestwo nie jest z tego świata , Bóg Stwórca nadal stwarza świat materialny z krwawą ewolucją , chorobami i śmiercią .
Bez pokoju ,prawdy, sprawiedliwości i miłości
Jesteśmy w takiej samej sytuacji jak autorzy Biblii , jeszcze przed jej napisaniem.
Różnili się oni od nas tym ,że wierzyli w Boga . I dzięki nim mamy Pismo Święte , objawione, już nie wytwór pojedynczych ludzi , ale pochodzące od nas wszystkich.
Jak prośba zwrócona ku niebu.
Ci co chcieli od religii rozwiązania problemów doczesnych rozczarowali się .
Ale rozwiązuje ona problemy pozadoczesne.
Życie doczesne z wiarą, więcej znaczy niż cała wieczność poprzedzona życiem doczesnym bez wiary.