Agent Tomek parlamentarzystą

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
przegłosowany
zaufany użytkownik
Posty: 8281
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Agent Tomek parlamentarzystą

Post autor: przegłosowany »

gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
boris
zaufany użytkownik
Posty: 2093
Rejestracja: wt cze 08, 2010 4:06 pm

Re: Agent Tomek parlamentarzystą

Post autor: boris »

A taki kolega czasami elokwentny :)
http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
Powiedzmy przeciwnikowi otwarcie, że nie podzielamy jego idei, ponieważ je rozumiemy, i że on nie podziela naszych, ponieważ ich nie rozumie.
Awatar użytkownika
przegłosowany
zaufany użytkownik
Posty: 8281
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Agent Tomek parlamentarzystą

Post autor: przegłosowany »

Dobra, chcesz elokwencji? :D Moim zdaniem mogłoby być równie dobrze: 1 miejsce na liście - Szatan. :D
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
boris
zaufany użytkownik
Posty: 2093
Rejestracja: wt cze 08, 2010 4:06 pm

Re: Agent Tomek parlamentarzystą

Post autor: boris »

Domyślam się, że nawiązujesz do powiedzenia: "Prowokacja jest gorsza od faszyzmu" sugerując, że jest ona esencję demoniczności :) Ale to powiedzenie pochodzi z Dwudziestego Wieku. Teraz praca prowokatora to praca jak każda inna :) Zwłaszcza, że nawet jeżeli przypiszemy agentowi Tomkawi jak najgorsze cechy, to przecież trudno się nie zgodzić, że trafił do właściwego sobie towarzystwa. Poseł na sejm, to nie brzmi dumnie :)
http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
Powiedzmy przeciwnikowi otwarcie, że nie podzielamy jego idei, ponieważ je rozumiemy, i że on nie podziela naszych, ponieważ ich nie rozumie.
Awatar użytkownika
przegłosowany
zaufany użytkownik
Posty: 8281
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Agent Tomek parlamentarzystą

Post autor: przegłosowany »

Wcale nie nawiązuje do żadnego XX-wiecznego powiedzenia, tylko do postaci Szatana, czyli tego, który kusi i nakłania do popełnienia zła. Jak możesz się przekonać z powyższych artykułów, granica pomiędzy przyłapywaniem ludzi na przestępstwie, a nakłanianiem do niego została przekroczona (jak pewnie sobie przypominasz przypadek Beaty Sawickiej miał przysłużyć się kampanii wyborczej). Poza tym, gdybyśmy mieli więcej takich ludzi, jak Tomasz - chyba wszyscy by zostali wariatami, bo w takim świecie, w którym Twój przyjaciel czy potencjalny partner/kochanek okazuje się być agentem, zwyczajnie nie da się żyć. To jest realnie istniejące szaleństwo, nawet w wypadku, gdyby Tomkowi nie udało się kogoś "skusić". Poseł na Sejm, brzmi, jak brzmi - dla każdego i w różnych kontekstach inaczej. Dla mnie ważny jest szczególnie jeden kontekst - ten depczący ludzi facet będzie zarabiał krocie, a ja nie mam nawet szans na dobrze płatną pracę. Ale tak to jest - zwycięża silniejszy, sprytniejszy, bardziej bezwzględny. Albo taki, co po prostu wie jak i komu dobrze wejść w dupę.

To jest upadek wartości, ale Polacy widać wybierają tak w procesie demokratycznym na "wolnym rynku idei".
A sam Tomek próbował już różnych sposobów. Po agencie chciał zostać celebrytą, ale nie udało się. Widać łatwiej komuś takiemu zostać w Polsce parlamentarzystą. Smutna iprawda. :(
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
boris
zaufany użytkownik
Posty: 2093
Rejestracja: wt cze 08, 2010 4:06 pm

Re: Agent Tomek parlamentarzystą

Post autor: boris »

Ale gdyby urzednik był uczciwy, to przecież nie byłoby problemu. Piszesz o "moim potencjalnym przyjacielu" ... Ale gdyby tenże namawiał mnie do przestępstwa, to od razu przestałby być moim przyjacielem, nawet potencjalnym :). Choć oczywiście zgadzam się, że to podejrzana etycznie praca.
http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
Powiedzmy przeciwnikowi otwarcie, że nie podzielamy jego idei, ponieważ je rozumiemy, i że on nie podziela naszych, ponieważ ich nie rozumie.
Awatar użytkownika
przegłosowany
zaufany użytkownik
Posty: 8281
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Agent Tomek parlamentarzystą

Post autor: przegłosowany »

boris pisze:Ale gdyby urzednik był uczciwy, to przecież nie byłoby problemu. Piszesz o "moim potencjalnym przyjacielu" ... Ale gdyby tenże namawiał mnie do przestępstwa, to od razu przestałby być moim przyjacielem, nawet potencjalnym :). Choć oczywiście zgadzam się, że to podejrzana etycznie praca.
Nie byłoby problemu?

Wiesz, w konsekwencji mógłbyś się zacząć zastanawiać dlaczego Twój prawdziwy przyjaciel często wymiotuje, dlaczego mówi to, a nie coś innego, dlaczego proponuje spotkanie, podwozi samochodem, dlaczego jest miły, dzwoni, proponuje ciasto, dlaczego poznana dziewczyna jest Tobą zainteresowana, dlaczego mówi Ci miłe słowa i chce z Tobą spotkać itd. Z pewnym bagażem doświadczenia mógłbyś się zacząć zastanawiać co za tym stoi i za bardzo rozglądać. To jest właśnie niszczenie ludzi.

Zwróć jeszcze uwagę na to, że już w momencie, gdy zabiegi Tomka nie spotkały się (jeszcze) z oczekiwaną reakcją, możemy oceniać jego zachowanie pod względem etycznym. Jak nazwałbyś takiego człowieka?
Ostatnio zmieniony wt paź 11, 2011 6:00 pm przez przegłosowany, łącznie zmieniany 1 raz.
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Agent Tomek parlamentarzystą

Post autor: moi »

przeglosowany pisze:Wcale nie nawiązuje do żadnego XX-wiecznego powiedzenia, tylko do postaci Szatana, czyli tego, który kusi i nakłania do popełnienia zła.
Gwoli ścisłości - imię "Lucyfer" oznacza "niosący światło" (inni podają, że "oskarżyciel") . Tak więc szatan, to nie tylko kuszenie do popełniania zła, to tylko potoczne wyobrażenia o nim ;)

Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
przegłosowany
zaufany użytkownik
Posty: 8281
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Agent Tomek parlamentarzystą

Post autor: przegłosowany »

moi pisze:Gwoli ścisłości - imię "Lucyfer" oznacza "niosący światło" (inni podają, że "oskarżyciel") .
Ciekawe, ciekawe... ;)
moi pisze:Tak więc szatan, to nie tylko kuszenie do popełniania zła, to tylko potoczne wyobrażenia o nim ;)
No to więc może bazuję na potocznym wyobrażeniu. Żaden ze mnie specjalista od Biblii, ale pamiętam była taka sytuacja, w której Szatan czy Lucyfer kusił Jezusa, aby ten "przeszedł na złą stronę mocy". ;) I gdyby nie on, nie byłoby problemu. :D
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
zlomiasz
zaufany użytkownik
Posty: 241
Rejestracja: pt cze 17, 2011 6:02 pm
płeć: mężczyzna

Re: Agent Tomek parlamentarzystą

Post autor: zlomiasz »

przeglosowany pisze:Poza tym, gdybyśmy mieli więcej takich ludzi, jak Tomasz - chyba wszyscy by zostali wariatami, bo w takim świecie, w którym Twój przyjaciel czy potencjalny partner/kochanek okazuje się być agentem, zwyczajnie nie da się żyć.
Niby dlaczego? Bardzo zdrowe założenie życiowe, pozwalające uniknąć wielu rzeczywiście fatalnych w skutkach rozczarowań. Jak to ujął pewien wybitny mąż stanu z kardynalskim tytułem "Z wrogami poradzę sobie sam, niech mnie Bóg strzeże przed przyjaciółmi" :-)
A sam Tomek próbował już różnych sposobów. Po agencie chciał zostać celebrytą, ale nie udało się. Widać łatwiej komuś takiemu zostać w Polsce parlamentarzystą. Smutna iprawda. :(
Wcale nie łatwiej, bo ta świetnie płatna profesja wymaga mniejszych kwalifikacji niż np. w przypadku babci klozetowej. Konkurencja więc do kabaretu na Wiejskiej ogromna i jakoś trzeba się zawczasu wykazać: zostać lodziarzem prezesa albo choćby agentem którejś biezpieki (swoją drogą ciekawe która opcja liczniejsza...).
Awatar użytkownika
przegłosowany
zaufany użytkownik
Posty: 8281
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Agent Tomek parlamentarzystą

Post autor: przegłosowany »

zlomiasz pisze:
przeglosowany pisze:Poza tym, gdybyśmy mieli więcej takich ludzi, jak Tomasz - chyba wszyscy by zostali wariatami, bo w takim świecie, w którym Twój przyjaciel czy potencjalny partner/kochanek okazuje się być agentem, zwyczajnie nie da się żyć.
Niby dlaczego? Bardzo zdrowe założenie życiowe, pozwalające uniknąć wielu rzeczywiście fatalnych w skutkach rozczarowań. Jak to ujął pewien wybitny mąż stanu z kardynalskim tytułem "Z wrogami poradzę sobie sam, niech mnie Bóg strzeże przed przyjaciółmi" :-)
Zdrowe - niezdrowe, możemy się spierać. :) A co byś powiedział na: "Z wrogami poradzę sobie sam, niech mnie Bóg strzeże przed nie-przyjaciółmi"? ;) Niby tautologia, ale wydaje mi się trafniejsze...
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
boris
zaufany użytkownik
Posty: 2093
Rejestracja: wt cze 08, 2010 4:06 pm

Re: Agent Tomek parlamentarzystą

Post autor: boris »

przeglosowany pisze:Nie byłoby problemu? ....Jak nazwałbyś takiego człowieka?
Nie mam zamiaru angażować się w obrone agenta T. Chciałbym tylko zwrócić uwagę na dość dziwne dla mnie twoje oburzenie, że został on wybrany do parlamentu. Jak dla mnie parlament jest opanowany przez oszustów i złodzei, którzy stworzyli swoistą mafię wysysającą owoce pracy normalnych obywateli. Weźmy choćby dotowanie parti politycznych. Niby dlaczego było nie było prywatne organizacje, które na pierwszym miejscu dbają o dobro własne miałyby być dotowane z podatków obywateli których interesów te partie nie reprezentują? Dodatkowo wprowadza to zaburzenie równowagi i sprawia, że nowe organizacje nie majace dojścia do takiej pomocy stoją na znacznie gorszej pozycji.
Gdyby agenta Tomka wybrali na papieża, rozumiałbym twoje oburzenie. Ale do parlamentu? Naprawdę trudno mi zrozumieć twoje zniesmaczenie :)
http://www.youtube.com/watch?v=EdmZYu9Lths
Powiedzmy przeciwnikowi otwarcie, że nie podzielamy jego idei, ponieważ je rozumiemy, i że on nie podziela naszych, ponieważ ich nie rozumie.
Awatar użytkownika
przegłosowany
zaufany użytkownik
Posty: 8281
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Agent Tomek parlamentarzystą

Post autor: przegłosowany »

boris pisze:Chciałbym tylko zwrócić uwagę na dość dziwne dla mnie twoje oburzenie, że został on wybrany do parlamentu. Jak dla mnie parlament jest opanowany przez oszustów i złodzei, którzy stworzyli swoistą mafię wysysającą owoce pracy normalnych obywateli. Weźmy choćby dotowanie parti politycznych. Niby dlaczego było nie było prywatne organizacje, które na pierwszym miejscu dbają o dobro własne miałyby być dotowane z podatków obywateli których interesów te partie nie reprezentują? Dodatkowo wprowadza to zaburzenie równowagi i sprawia, że nowe organizacje nie majace dojścia do takiej pomocy stoją na znacznie gorszej pozycji.
Pojadę definicją. Partia polityczna to - dobrowolna organizacja społeczna posiadająca swój statut i członków, program polityczny, mająca na celu jego realizację poprzez zdobycie i sprawowanie władzy lub wywieranie na nią wpływu. Z tej definicji jasno wynika, że partia polityczna czy politycy to nie tylko pijawki dążące do własnych zysków i satysfakcji, ale organizacje/osoby wykonujące władzę, a więc pełniący służbę publiczną w interesie ogółu lub znacznej części społeczeństwa (podobno ;)). To jest oczywiście pewien ideał i w Twojej ocenie polityków jest pewnie wiele racji, ale osobiście powstrzymywałbym się przed generalizowaniem - wierzę, że w polityce są zarówno dobre i złe osoby. Wierzę również, że choć do ideału daleko, to póki co nie dysponujemy lepszym rozwiązaniem, niż demokracja liberalna. :) Natomiast, jeśli chodzi o finansowanie partii z budżetu państwa, to do końca lat 50 XX wieku praktycznie ono nie istniało. Dopiero później nastąpił gwałtowny rozwój finansowania partii z podatków i obecnie jest to praktyką powszechną w praktycznie wszystkich państwach, nawet tych najbardziej "liberalnych". Do upowszechnienia dotacji z budżetu państwa przyczyniła się korupcja polityczna w pozyskiwaniu funduszy oraz nierówności we współzawodnictwie międzypartyjnym (a więc, jak widzisz, również kwestia prywatnego finansowania może być taką samą barierą dla niektórych partii, jak kwestia finansowania z pieniędzy publicznych - chciałoby się powiedzieć, że każdy kij ma dwa końce :)).

Piszesz o dotowaniu partii z budżetu i o tym, że zaburza to równowagę (choć, jeśli piszesz o znacznie gorszej pozycji niektórych partii, zwróć uwagę na - jak by nie patrzeć - ogromny sukces wyborczy Ruchu Palikota) i oczywiście masz rację, ale znasz na pewno pojęcie demokracji skonsolidowanej? Otóż właśnie nierozbijaniu sceny politycznej i konsolidacji demokracji służą progi wyborcze i dotowanie partii polit. z budżetu państwa. Teraz już dokładnie nie pamiętam, ale mogę sięgnąć do książek... pamiętam tylko, że za finansowaniem partii z budżetu i przeciw dawało się odnaleźć mniej więcej równą ilość rozsądnych argumentów. Najważniejszym z argumentów "za" było to, że - najogólniej rzecz biorąc - w wypadku, gdyby partie nie były finansowane z podatków, walka ideologiczna czy światopoglądowa między partiami, całkowicie przeniosłaby się na płaszczyznę finansową. Nie sądzisz na przykład, że w sytuacji, gdyby partie nie były finansowane z budżetu państwa, moglibyśmy mieć w sejmie dwie partie - oligarchów i zrzeszenie małych i średnich przedsiębiorców, i może trzecią - wyrosłą ze związków zawodowych? ;) Różne by mogły być konsekwencje np. frekwencja na poziomie 15 %. ;) Albo, w Sejmie, jakiś kompletne rozbieżności interesów, brak porozumienia i uwiąd legislatywy. Być może jeszcze inne konsekwencje społeczne. Wiesz jakie mogłyby być skutki? Ja tez nie wiem. ;) Ok, mógłbyś teraz powiedzieć, że gdyby biedni chcieli mieć w parlamencie swoją reprezentację, to płaciliby datki na swoje partie tak, aby mogły one pokryć wysokie koszty utrzymywania swoich struktur (bo przecież nie o samo opłacanie kampanii wyborczej chodzi), ale pomyśl, jakie jest zaangażowanie ludzi w politykę i jakie byłyby to kwoty w wypadku ludzi, którzy ledwo wiążą koniec z końcem? Z drugiej strony, obecnie praktycznie w każdym państwie ogranicza się możliwość otrzymywania przez partie polityczne pieniędzy od wielkich fundacji i korporacji czy zrzeszeń zawodowych albo określa się górną kwotę możliwej jednorazowej darowizny. Np. nie więcej niż na przykład 1000 zł od jednego obywatela, gdyż stawia to, choć nie bezpośrednio, pod znakiem zapytania ideę równości głosu każdego uprawnionego do głosowania. To jest tak naprawdę bardzo skomplikowany, złożony system, w którym oprócz tego, że się partiom dopłaca, nakłada się na nie ograniczenia swobody finansowej i wymaga się od nich czytelności i przejrzystości finansowania. :) Mówiąc krócej: jak ma to miejsce bardzo często w przypadku demokracji liberalnej, tak i tu szuka się kompromisu pomiędzy wolnością i równością. ;)

Pamiętasz na pewno co się działo w pierwszych wyborach po 89 roku, gdy nie było progów wyborczych? Ale to było rozwiązanie dobre na tamtą chwilę, ponieważ nie posiadaliśmy elit i trzeba je było wyłonić. Później, gdy już jakieś tam elity się znalazły, rozwiązaniem dobrym na tę chwilę było wprowadzenie progów, ponieważ zapobiega to rozbijaniu sceny i obecności w parlamencie osób całkowicie przypadkowych. Według niektórych, najwyższym etapem konsolidacji systemu demokratycznego są okręgi jednomandatowe, a w konsekwencji - system dwupartyjny. Kojarzy się go ze stabilnością, przejrzystością i dużą przewidywalnością systemu politycznego. Wygrywają też zazwyczaj najbardziej rozpoznawalni, najlepsi, najbardziej kompetentni, a nie takie Tomki. Z drugiej jednak strony, okręgi jednomandatowe prowadzą do jeszcze większego "zamknięcia" sceny politycznej i zniekształcają preferencje wyborcze w stopniu większym, niż system proporcjonalny. Moim zdaniem, nie jest to rozwiązanie dla Polski na dzisiaj, gdyż scena się jeszcze nie wyklarowała na wyraźne opcje i wciąż zbyt wiele na niej haseł irracjonalnych, populistycznych czy zwyczajnie głupich. I to ma zapewne swoje odbicie w stanie społeczeństwa, które tez nie wyewoluowało jeszcze odpowiednio, nie dojrzało tak samo, jak jego reprezentacja.
boris pisze:Nie mam zamiaru angażować się w obrone agenta T.
Bardzo mnie to cieszy. Jest to dla mnie znakiem, że dobry przykład wybrałem. :)

Obrazek

Ziom.
gówno w proszku na kijoszku
Commodore 64
zbanowany
zbanowany
Posty: 256
Rejestracja: ndz kwie 04, 2004 12:44 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z planety ziemia
Kontakt:

Re: Agent Tomek parlamentarzystą

Post autor: Commodore 64 »

Takie rzeczy to tylko w POlsce!
Jestem komputerem atari! Moja moc obliczeniowa słaba bom już stary i dyskalkulik! Kasety to było coś! Olewam dyskietki i płyty CD, DVD czy Blu-ray!
<< R A T I C U S >> [[ S I M I A N ]]
Wife bimbo, husband redneck and our son bubba! gg 5473221
Awatar użytkownika
mei
zaufany użytkownik
Posty: 7518
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 8:12 pm

Re: Agent Tomek parlamentarzystą

Post autor: mei »

.
Ostatnio zmieniony sob lut 08, 2014 2:47 pm przez mei, łącznie zmieniany 1 raz.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Awatar użytkownika
przegłosowany
zaufany użytkownik
Posty: 8281
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Agent Tomek parlamentarzystą

Post autor: przegłosowany »

Może miał dobrą "gadkę".
gówno w proszku na kijoszku
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Agent Tomek parlamentarzystą

Post autor: zbyszek »

przeglosowany pisze:... Moim zdaniem, dno ...
Dlaczego tak uważasz ? Źródła, które podałeś są niewiarygodne lub szkalujące (TVN) albo niewiele wnoszą. W szczególności fakt, że Tomasz Kaczmarek pracował w CBA niewiele wnosi do tego, czy nadaje się na posła, choć media systemowe starają się to tak przedstawić aby oczernić CBA. Ważniejsze jest tu chyba jego wykształcenie - Kaczmarek jest socjologiem. Istotna byłaby znajomość prawa, jakieś zaangażowanie społeczne, prospołeczne postawy, etc - lecz nic mi o tym nie wiadomo.
Awatar użytkownika
moi
moderator
moderator
Posty: 27824
Rejestracja: czw maja 18, 2006 12:12 pm
Gadu-Gadu: 9
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Agent Tomek parlamentarzystą

Post autor: moi »

mei pisze:Od kiedy ujawniono jego wizerunek, to nie mogłam zrozumieć, co te kobiety w nim widziały. Blee
Potwierdzam: brzydal. A robili z niego w mediach takiego amanta! ;)

Pozdrawiam.m.
Awatar użytkownika
dan
moderator
moderator
Posty: 2097
Rejestracja: śr mar 22, 2006 12:24 am
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Re: Agent Tomek parlamentarzystą

Post autor: dan »

Możliwe, że pieniądze dodają urody :roll:
Tutaj jest bardzo spięty. Kariery medialnej mu nie wróżę:
http://www.tvp.pl/publicystyka/tematyka ... ek/3554424
Zapraszam do rozmowy na czacie.
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Agent Tomek parlamentarzystą

Post autor: zbyszek »

No tak, chyba Dan ma rację, że pieniądze i władza dodają urody mężczyznom .
Swoją drogą nic mi o tym nie wiadomo, że on miał być taki urodziwy ! To, że Sawicka i Marczuk tak mówiły nie brzmi przekonująco, a wygląda raczej na wykręty przed odpowiedzialnością za łapówkarstwo. W końcu komisja badając sprawę także stwierdziła, że żadnych ofert erotycznych ani miłosnych ze strony Tomka nie było.

Myślę, że żeby ocenić go jak przyszłego posła należałoby zajrzeć do jego książki i sprawdzić jak pisze.

Już pisałem, że z moim zdaniem to z pewnością nie są najlepsi ludzie w Polsce, których partie powystawiały do wyborów. Właśnie dowedziałem się, że do Sejmu wszedł Kotlinowski - to ten były xsiądz, wydawca "Faktów i Mitów", w których pisał zabójca Popiełuszki. - to wygląda mi nie tylko na dno, ale na rów mariański.
ODPOWIEDZ

Wróć do „polityka”