Czy Wasze głosy/ myśli chcą, abyście kogoś zabili ? .

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
TeQuieroPoli
zaufany użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: pt lip 22, 2011 3:24 pm

Czy Wasze głosy/ myśli chcą, abyście kogoś zabili ? .

Post autor: TeQuieroPoli »

Witajcie ! .
Mam na imię Patrycja, jestem tu nowa . Od dwóch lat męczą mnie natrętne myśli/ głosy . Karzą mi one zabić kogoś, najczęściej występują wieczorem . Na samym początku uczepiły się mojej siostry, gdy siedziałam przed komputerem, w nocy, moja siostra już spała, na szafie stał metalowy świecznik i nagle do mojej głowy napłynęła dziwna myśl, a mianowicie 'Weź świecznik i zrób coś siostrze', na początku pomyślałam sobie, że pewnie to z przemęczenia, bo było już późno i zbytnio nie przejęłam się tym i poszłam spać . Z czasem objawy zaczęły się nasilać, później główne myśli skierowały się przeciwko mojej mamie, kazały mi iść w nocy do pokoju i zrobić jej krzywdę . Już nie będę opisywała w jaki sposób, bo to przykre . Dusiłam to w sobie pół roku i nikomu nic nie powiedziałam, bo bałam się, że rodzina uzna, że jestem nienormalna i zamknie mnie w szpitalu . Pewnego dnia nerwy puściły, popłakałam się i pobiegłam do mamy, opowiedziałam jej o tym, a ona bardzo się przejęła, następnego dnia pojechałyśmy do lekarza rodzinnego, tam dostałyśmy skierowanie do psychiatry i od tego czasu zaczęło się moje chodzenie po lekarzach, jeden twierdził, że to urojenia paranoidalne, drugi, że to zespół natręctw, a po ostatniej wizycie u lekarza oznajmiono mi, że to podejrzenia schizofrenii . Teraz regularnie muszę chodzić do mojej lekarki . Opowiedziałam jej też o tym, że, gdy się kąpię mam wrażenie, że ktoś mnie obserwuje, że ktoś mnie dotyka i to mnie przeraża, ponieważ mam chłopaka i czuję się z tym, tak, jakbym go zdradzała, to bardzo męczące i trudne . On również wie o tej sytuacji, ale rozumie, że to choroba i ja sobie tego nie wybrałam . Cierpię również na bezsenność, a z tego, co czytałam, to też pewien z objawów schizofrenii, potrafię się obudzić w nocy i nie spać przez 4- 5godz, wtedy włączam telewizor, bo boję się być sama w ciemnym pokoju . Czasem nie mogę spać też dlatego, że wydaje mi się, jakby ktoś robił mi krzywdę, jakby ktoś mnie 'gwałcił' . Gdy napadną mnie takie właśnie myśli, to potrafię położyć się w jednej pozycji i nie ruszać się, przeraża mnie to . Teraz, gdy biorę leki, to śpię bardzo dobrze, całą noc . Biorę ketrel rano i wieczorem . Strasznie interesuje mnie istota chorób psychicznych, dużo na ten temat czytam, ale boję się, że w końcu nie będę mogła sobie z tym natłokiem poradzić i wpadnę w stan psychozy . Czy u Was też występują podobne objawy ? . Napiszcie coś na ten temat, czekam :) .
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy Wasze głosy/ myśli chcą, abyście kogoś zabili ? .

Post autor: Petruccio »

Witaj Patrycja.
Przymus zrobienia komuś krzywdy nie jest mi obcy. Miałem taki stan w trakcie ostrej psychozy. Leki pomogły. Obecnie biorę także m. in. Ketrel i pomaga mi on na sen.
Czy objawy, które opisujesz, już tobie minęły, czy nadal się utrzymują?

Pozdrawiam.
Obrazek
Awatar użytkownika
TeQuieroPoli
zaufany użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: pt lip 22, 2011 3:24 pm

Re: Czy Wasze głosy/ myśli chcą, abyście kogoś zabili ? .

Post autor: TeQuieroPoli »

Czasem wydaje mi się, że minęły, ale są takie słabsze dni, kiedy powracają . Nie wyobrażam sobie w ogóle sytuacji, że mogłabym być sama w łazience, kiedy wszyscy śpią, panicznie się boję tych moich urojeń ..
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy Wasze głosy/ myśli chcą, abyście kogoś zabili ? .

Post autor: Petruccio »

To przykre, że jeszcze nie minęło pomimo brania leków. Ja miałem taki okres po psychozie kilka lat temu, że objawy wygasały mi przez rok.
Może warto powiedzieć o tym lekarzowi, żeby zmienić lek?
Obrazek
Awatar użytkownika
TeQuieroPoli
zaufany użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: pt lip 22, 2011 3:24 pm

Re: Czy Wasze głosy/ myśli chcą, abyście kogoś zabili ? .

Post autor: TeQuieroPoli »

Już zmieniałam, na samym początku brałam ketrel, ale ta dawka nawet nie była lecznicza, bo było to tylko 25mg, ponieważ lekarz stwierdził, że tylko tyle mi trzeba . Później poszłam do lekarki i brałam ketrel z fevarinem, nie pomagało, było tylko gorzej, przy następnej wizycie dostałam abilify, ale po tym leku było mi tak słabo, że nie mogłam wstać z łóżka, teraz biorę ketrel 125mg, powinnam brać więcej, ale chyba nie potrafiłabym funkcjonować, normalnie ..
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy Wasze głosy/ myśli chcą, abyście kogoś zabili ? .

Post autor: Petruccio »

Objawy uboczne potrafią być uciążliwe, lecz należy rozpatrzyć, co jest bardziej dokuczliwe: czy objawy choroby czy skutki brania leku. Wszystkie za i przeciw. Sama wiesz, że bierzesz bardzo malutko. Ja np. biorę Ketrelu 400 mg, a poza tym jeszcze Sulpiryd i Depakine :-)
Obrazek
Awatar użytkownika
TeQuieroPoli
zaufany użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: pt lip 22, 2011 3:24 pm

Re: Czy Wasze głosy/ myśli chcą, abyście kogoś zabili ? .

Post autor: TeQuieroPoli »

Tak, tak, wiem, że biorę mało . Zapisane mam również 400mg ketrelu, ale nie biorę, tego aż tyle, ponieważ nawet przy takich minimalnych dawkach, jak np 25mg jest mi strasznie słabo i zasypiam, to nie wiem, co byłoby, gdybym brała 400mg . Zastanawia mnie, jak to jest być w stanie ciężkiej psychozy, ponieważ nigdy nie byłam, a z internetu, to nigdy nie dowiem się tego, czego mogę dowiedzieć się od chorego .
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy Wasze głosy/ myśli chcą, abyście kogoś zabili ? .

Post autor: Petruccio »

Największa senność jest na początku, dopóki organizm nie przyzwyczai się do brania leków. To może trwać od 4 tygodni do nawet paru miesięcy. Zresztą Ketrel jest lekiem znanym z nasennego działania...
Ostra psychoza jest okropna, chociaż każdy przeżywa ją na swój sposób. Ja zachowałem wgląd w swoją chorobę, ale przypisywałem swoje dolegliwości nerwicy. Myślałem, że zbliża się koniec świata, bałem się patrząc przez okno na blok z naprzeciwka, myślałem, że sąsiedzi mnie obserwują i czyhają na mnie. Bałem się także jak ktoś szedł po klatce schodowej. Czułem się opętany przez Szatana. Nic przyjemnego :(
Obrazek
Awatar użytkownika
MAdzialena
zaufany użytkownik
Posty: 508
Rejestracja: pn mar 17, 2008 5:51 pm

Re: Czy Wasze głosy/ myśli chcą, abyście kogoś zabili ? .

Post autor: MAdzialena »

Witaj, Patrycja!
Mnie głosy kazały dusić ludzi albo uderzyć w brzuch kobietę w ciąży, bałam się tego, ale teraz już rzadko tak mam...
Bądź cierpliwa, może któryś lek zadziała. Efekty uboczne są najgorsze na początku, potem to się trochę uspokaja.
Powodzenia! :) Daj znać, jak sobie radzisz:)
Awatar użytkownika
TeQuieroPoli
zaufany użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: pt lip 22, 2011 3:24 pm

Re: Czy Wasze głosy/ myśli chcą, abyście kogoś zabili ? .

Post autor: TeQuieroPoli »

Na pewno napiszę, jak sobie radzę ! :) . I dziękuję za wiarę we mnie, heh ! :) .
lostsoul
zaufany użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: czw paź 28, 2010 2:34 pm

Re: Czy Wasze głosy/ myśli chcą, abyście kogoś zabili ? .

Post autor: lostsoul »

Ja miałem coś podobnego w psychozie - tylko nie miałem żadnych głosów, które mi kazały to zrobić. A jedynie myśli - np myślałem, że jeden koleś jest diabłem i chciałem go zabić... tylko, że on do mnie mówił - zaraz wylecisz z samochodu...
"Potrzebuję jeszcze kilku, aby było jak u Wilków, co zaciekle walczą takie małe z takim wielkim bykiem"
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Czy Wasze głosy/ myśli chcą, abyście kogoś zabili ? .

Post autor: zbyszek »

TeQuieroPoli pisze: Zapisane mam również 400mg ketrelu, ale nie biorę, tego aż tyle,
TeQuieroPoli, nie obawiaj się senności i bierz przepisaną dawkę. Jeśli weźmiesz mniej lekarze pomyślą, że ketrel na Ciebie nie działa i zapiszą ci co innego. W taki sposób nie biorąc leków napędzasz fałszywe oceny u lekarza, co przecież na Tobie samej się skrupi.
To bardzo dobrze, że nie miałaś psychozy. Staraj się zrobić wszystko, żeby do tego nie doszło. To oczywiście oznacza pełną i lojalną współpracę z lekarzem.
chorychory
bywalec
Posty: 36
Rejestracja: ndz kwie 10, 2011 1:38 pm

Re: Czy Wasze głosy/ myśli chcą, abyście kogoś zabili ? .

Post autor: chorychory »

Ja tak mam. Tylko tymi ofiarami miała być moja Mama albo mój pies.
redaktor
bywalec
Posty: 1486
Rejestracja: pn lip 04, 2011 7:11 pm
płeć: mężczyzna

Re: Czy Wasze głosy/ myśli chcą, abyście kogoś zabili ? .

Post autor: redaktor »

Nie miałem głosów tego typu, ale myśli ( w zasadzie nigdy nie miałęm głosów ), że chcę kogoś zabić ( kogoś na ulicy ). Gadałem też do rodziny takie głupoty ( że chcę jakąś kobitkę zgwałcić itp. ) Wystąpiły one u mnie na Abilify ( byłem na nim bardzo pobudzony ) i na Zolafrenie przeszły.
fruzia
zaufany użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: sob gru 10, 2011 4:45 pm

Re: Czy Wasze głosy/ myśli chcą, abyście kogoś zabili ? .

Post autor: fruzia »

Ja słyszałam głos mojej terapełtki.Kazała mi zabić moją sunię i siebie.To było okropne na szczęście wylądowałam w szpitalu.
Awatar użytkownika
MAdzialena
zaufany użytkownik
Posty: 508
Rejestracja: pn mar 17, 2008 5:51 pm

Re: Czy Wasze głosy/ myśli chcą, abyście kogoś zabili ? .

Post autor: MAdzialena »

Znów głosy każą mi zabić ludzi, udusić i siebie, skoczyć z okna. Otwieram okno i patrzę w dół, zastanawiając się jak by to było. Patrzę na gołe szyje ludzi i słyszę, że muszę ich udusić, muszę...
TeQuieroPoli, jak sobie radzisz? :)
SchiziS
bywalec
Posty: 213
Rejestracja: pt lip 02, 2010 5:45 pm
Lokalizacja: In The Arms Of The Astral World
Kontakt:

Re: Czy Wasze głosy/ myśli chcą, abyście kogoś zabili ? .

Post autor: SchiziS »

Głosy podsuwają mi obrazy i wizje, żebym zabiła wszystkich swoich wrogów. Podsuwają sposoby, wymyślają tortury. Czasem mało brakuje do tego, abym przystąpiła do działania ; /
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11059
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Czy Wasze głosy/ myśli chcą, abyście kogoś zabili ? .

Post autor: hvp2 »

W psychozie/psychozach nigdy!

Ale kiedyś miałem znienawidzoną kierowniczkę w pewnym ZPChr i płonąłem w jej kierunku rządzą mordu. Snułem fantazję, jak ją zakuwam w łazience w kajdanki i tnę, aby się wykrwawiła powoli na śmierć! Opowiadałem o tych fantazjach Pani Psycholog i wykazała pełne zrozumienie - uznała te myśli za normalne i nie zarządziła żadnych specjalnych działań psychiatrycznym z tym związanych.

W kilka miesięcy później złożyłem w tym ZPChr wypowiedzenie na własną prośbę.
SchiziS
bywalec
Posty: 213
Rejestracja: pt lip 02, 2010 5:45 pm
Lokalizacja: In The Arms Of The Astral World
Kontakt:

Re: Czy Wasze głosy/ myśli chcą, abyście kogoś zabili ? .

Post autor: SchiziS »

Fantazja to przecież coś innego, niż gdy się słyszy coś czego nie kontrolujesz :roll: Takie fantazje to i ja miałam bez głosów. A potem przyszły głosy i nie było fantazji :(
Awatar użytkownika
TeQuieroPoli
zaufany użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: pt lip 22, 2011 3:24 pm

Re: Czy Wasze głosy/ myśli chcą, abyście kogoś zabili ? .

Post autor: TeQuieroPoli »

U mnie teraz jest lepiej, dziękuję, że pytasz, ale widzę, że u Ciebie gorzej .. ; ( . Współczuję Ci .. ; ( . Jak sobie radzicie z tymi myślami ? ; ( .
ODPOWIEDZ

Wróć do „głosy”