Mam na imię Patrycja, jestem tu nowa . Od dwóch lat męczą mnie natrętne myśli/ głosy . Karzą mi one zabić kogoś, najczęściej występują wieczorem . Na samym początku uczepiły się mojej siostry, gdy siedziałam przed komputerem, w nocy, moja siostra już spała, na szafie stał metalowy świecznik i nagle do mojej głowy napłynęła dziwna myśl, a mianowicie 'Weź świecznik i zrób coś siostrze', na początku pomyślałam sobie, że pewnie to z przemęczenia, bo było już późno i zbytnio nie przejęłam się tym i poszłam spać . Z czasem objawy zaczęły się nasilać, później główne myśli skierowały się przeciwko mojej mamie, kazały mi iść w nocy do pokoju i zrobić jej krzywdę . Już nie będę opisywała w jaki sposób, bo to przykre . Dusiłam to w sobie pół roku i nikomu nic nie powiedziałam, bo bałam się, że rodzina uzna, że jestem nienormalna i zamknie mnie w szpitalu . Pewnego dnia nerwy puściły, popłakałam się i pobiegłam do mamy, opowiedziałam jej o tym, a ona bardzo się przejęła, następnego dnia pojechałyśmy do lekarza rodzinnego, tam dostałyśmy skierowanie do psychiatry i od tego czasu zaczęło się moje chodzenie po lekarzach, jeden twierdził, że to urojenia paranoidalne, drugi, że to zespół natręctw, a po ostatniej wizycie u lekarza oznajmiono mi, że to podejrzenia schizofrenii . Teraz regularnie muszę chodzić do mojej lekarki . Opowiedziałam jej też o tym, że, gdy się kąpię mam wrażenie, że ktoś mnie obserwuje, że ktoś mnie dotyka i to mnie przeraża, ponieważ mam chłopaka i czuję się z tym, tak, jakbym go zdradzała, to bardzo męczące i trudne . On również wie o tej sytuacji, ale rozumie, że to choroba i ja sobie tego nie wybrałam . Cierpię również na bezsenność, a z tego, co czytałam, to też pewien z objawów schizofrenii, potrafię się obudzić w nocy i nie spać przez 4- 5godz, wtedy włączam telewizor, bo boję się być sama w ciemnym pokoju . Czasem nie mogę spać też dlatego, że wydaje mi się, jakby ktoś robił mi krzywdę, jakby ktoś mnie 'gwałcił' . Gdy napadną mnie takie właśnie myśli, to potrafię położyć się w jednej pozycji i nie ruszać się, przeraża mnie to . Teraz, gdy biorę leki, to śpię bardzo dobrze, całą noc . Biorę ketrel rano i wieczorem . Strasznie interesuje mnie istota chorób psychicznych, dużo na ten temat czytam, ale boję się, że w końcu nie będę mogła sobie z tym natłokiem poradzić i wpadnę w stan psychozy . Czy u Was też występują podobne objawy ? . Napiszcie coś na ten temat, czekam
