Zolaxa i fluoksetyna
Moderator: moderatorzy
- asthar
- zaufany użytkownik
- Posty: 1241
- Rejestracja: pn mar 14, 2011 4:34 pm
- Lokalizacja: dno oceanu
- Kontakt:
Zolaxa i fluoksetyna
Biore preparaty o nazwie zolaxa 5mg i fluoxetin 20mg. Olanzapine na sen z tego co mi wiadomo, ale powoduje ona powrot lunatykowania. Juz tak raz miałam 2 lata temu po wyjsciu ze szpitala jak mnie faszerowali zolafrenem w zastrzykach i innymi świństwami. Czy to normalny objaw?
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8401
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Zolaxa i fluoksetyna
To chyba bardzo niecodzienny objaw, bo nawet nieuwzględniony w ulotce dołączonej do leku.
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
Re: Zolaxa i fluoksetyna
kolejny objaw,moze i ja zaczne lazic po nocy wrrr,co te leki z nami robia
Nie tak łatwo jest rzecz: chcę być człowiekiem..
Zycie nie czeka na nikogo.
Zycie nie czeka na nikogo.
- asthar
- zaufany użytkownik
- Posty: 1241
- Rejestracja: pn mar 14, 2011 4:34 pm
- Lokalizacja: dno oceanu
- Kontakt:
Re: Zolaxa i fluoksetyna
ja tak miałam nawet jak nie brałam leków.
Nie spałam 2,3 dni a potem zapadałam w tak głeboki wieszczy sen i szłam ubrana 12 km nad jezioro, budziłam sie tez na moście i w polu, raz w samochodzie, raz na strychu etc.
Dzis obudziłam się o 4 rano za cmentarzem w pizamie, jakis kilometr od domu. Wracałam polami, zeby mnie nikt nie widział. Myśle ze to przez leki, choć nie jestem pewna bo faktycznie na ulotce nic nie piszą :/
Nie spałam 2,3 dni a potem zapadałam w tak głeboki wieszczy sen i szłam ubrana 12 km nad jezioro, budziłam sie tez na moście i w polu, raz w samochodzie, raz na strychu etc.
Dzis obudziłam się o 4 rano za cmentarzem w pizamie, jakis kilometr od domu. Wracałam polami, zeby mnie nikt nie widział. Myśle ze to przez leki, choć nie jestem pewna bo faktycznie na ulotce nic nie piszą :/
Re: Zolaxa i fluoksetyna
Boze,to straszne...obesralabym sie jakbym sie obudzila na cmentarzu,nie chodze na cmentarze od jakis 7 lat
Nie tak łatwo jest rzecz: chcę być człowiekiem..
Zycie nie czeka na nikogo.
Zycie nie czeka na nikogo.
- asthar
- zaufany użytkownik
- Posty: 1241
- Rejestracja: pn mar 14, 2011 4:34 pm
- Lokalizacja: dno oceanu
- Kontakt:
Re: Zolaxa i fluoksetyna
Mnie obudził przejeżdzajacy traktor. Wjezdzal w pole za cmentarzem.
Cmentarze nie sa straszne. Lubie duchy, boje sie zywych raczej. Tak sie zastanawiam, moze to nie jest zaden objaw, tylko za mocno zasnelam? Wczoraj ogolnie zle sie czulam i znow mi pokoj wysysal energie zyciową poprzez jej drenowanie malymi otworkami w scianach. Wszystkie pozaslanialam obrazami, ale nadal drenuje i jestem przykuta do lozka. Wczoraj zapadlam sie w lozku i nie bylam w stanie nawet sie umyć, ale przynajmniej na cmentarz w makijażu poszłam
Cmentarze nie sa straszne. Lubie duchy, boje sie zywych raczej. Tak sie zastanawiam, moze to nie jest zaden objaw, tylko za mocno zasnelam? Wczoraj ogolnie zle sie czulam i znow mi pokoj wysysal energie zyciową poprzez jej drenowanie malymi otworkami w scianach. Wszystkie pozaslanialam obrazami, ale nadal drenuje i jestem przykuta do lozka. Wczoraj zapadlam sie w lozku i nie bylam w stanie nawet sie umyć, ale przynajmniej na cmentarz w makijażu poszłam

Re: Zolaxa i fluoksetyna

Nie tak łatwo jest rzecz: chcę być człowiekiem..
Zycie nie czeka na nikogo.
Zycie nie czeka na nikogo.
- asthar
- zaufany użytkownik
- Posty: 1241
- Rejestracja: pn mar 14, 2011 4:34 pm
- Lokalizacja: dno oceanu
- Kontakt:
Re: Zolaxa i fluoksetyna
czy ten zestaw leków powoduje akatyzje?
Bo chyba ja mam. Wieczorem przymus ruszania nogami jest nie do zniesienia.
Bo chyba ja mam. Wieczorem przymus ruszania nogami jest nie do zniesienia.

- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8401
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Zolaxa i fluoksetyna
Ja miałem straszne akatyzje, ale nie wiem czy ich nie pomyliłem z atakami paniki, które mam samoistnie. Tak więc nie wiem.
Asthar, apropos lunatykowania. Próbowałaś się przywiązywać do łóżka?
Asthar, apropos lunatykowania. Próbowałaś się przywiązywać do łóżka?
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.