kibole

[zbyszek]

Słyszałem o znajomym, który codziennie gryzie orzeszki przed TV i zapija piwem. - Och, co to musi być za wy-sportowany człowiek !

A teraz poważnie. Co sądzą forumowicze o problemie kiboli stadionowych. Jak powstał ten problem i kto jest za jego powstanie odpowiedzialny ? Jak się z nim uporać ?

[eN]

Tytułem wstępu podlinkuję komentarz znanego felietonisty, R. Gwiazdowskiego: http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.ph ... t=1&id=938

[______X]

.,

[zalew]

Widzialem na demotywatorach i niestety mają racje, Polska rzadza dzieci ubeków a wnuczkowie tylko czekaja na swoją kolejkę.

Jak dla mnie to moga do woli napie... sie między sobą ale wandalizm i bicie ludzi postronnych jest ciężkim przegięciem.

[eN]

Zastanawiam się na czym właściwie polega problem (tzn. domyślam się; tym, czym spowodowana jest większość problemów w naszym państwie). Bo sytuacja wyglądać powinna tak: jest sobie prywatny stadion, na którym właściciel organizuje imprezę i w jego interesie jest dbanie o porządek i spokój, by nikt nie zakłócał jej przebiegu. W końcu klienci płacą mu za pobyt, i chciałby żeby do niego jeszcze wrócili. Niczym, co do zasady, nie różni się to od np. wizyty w prywatnym kinie czy teatrze. Jeśli dochodzi do naruszenia prawa - wzywana jest policja, która wywiązuje się ze swoich obowiązków i aresztuje, czy poucza, delikwenta - w zależności od powagi incydentu. Wydaje mi się to bardzo proste.
Zastanawia mnie jeszcze, czy jeśli organizator nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa imprezie, to powinien mieć możliwość korzystania z pomocy policji? Dlaczego podatnik, który nigdy w życiu nie był na meczu, który nawet nie wie co to jest spalony, ma za to płacić? Czy ja też dostanę ochronę policji, jeśli będę wracał późną nocą z pracy? Przecież mogą mnie pobić, okraść, zgwałcić...

[zbyszek]

Słyszeliście o transparentach kibiców z napisem "Michnik przeproś za ojca!"?

Tak, zaczęły pojawiać się transparenty z polityczną treścią, np. krytykujące rządy Tuska. Nie zdziwiłbym się, jeśli okazałoby się, że awantura w Bydgoszczy została sprowokowana po to, żeby mieć pretekst do zamknięcia stadionów dla kibiców. To oczywiście tylko moje domysły.

[boris]

No ale "poprawności" politycznej kibicom nie można odmówić. Mają bardzo trzeźwe widzenie rzeczy

"PO-lityczni łgarze, za aferę hazardową zamknijcie cmentarze".

http://korwin-mikke.pl/wazne/zobacz/kib ... bole/40719

[VoyageR]

ja jestem zdania ze na taki wandalizm stadionowy, bandytyzm i agresje nie ma miejsca na stadionach.
Dlaczego z naszych podatków mamy płacić za naprawę stadionów, za ochronę policyjna itp?
Dlaczego nie mogę z dzieckiem iść na mecz i nie martwic się czy jakiś szaleniec nie żuci butelką , kamieniem, petardą itp. ?
Dlatego jestem za tym by takich ludzi nawet dożywotnio izolować od stadionów

[Kamil Kończak]

Słyszałem o znajomym, który codziennie gryzie orzeszki przed TV i zapija piwem. - Och, co to musi być za wy-sportowany człowiek !

A teraz poważnie. Co sądzą forumowicze o problemie kiboli stadionowych. Jak powstał ten problem i kto jest za jego powstanie odpowiedzialny ? Jak się z nim uporać ?

Wszystko jest dosyć proste.Chuliganie są w każdym kraju i Polska nie jest w tym aspekcie żadnym ewenementem.Trzeba stworzyć taki system jak w Wielkiej Brytanii.Za każdy wybryk kara finansowa,która odbierze ochoty na jakiekolwiek burdy.Do tego restrykcyjne zakazy stadionowe,monitoring,ochrona,bramki.W Anglii np.kibice za przekroczenie bramek dostają gigantyczne kary.Nie mogą też mieć na głowie kapturów,co uniemożliwia identyfikacje.W cały ten system powinny zainwestować przede wszystkim kluby bo to przecież one ponoszą największe straty.

[KAMELEON]

wszystko idzie w tym kierunku zeby była druga Anglia,zakazy stadnionowe,kary nakładane na kluby,zadymy na stadionach to juz rzadkość,jak juz to ustawki w lasach itd, sam jezdziłem po Polsce za swoim klubem,ten dreszczyk jak sie jedzie na obcy teren,bezcenne

[dan]

Z kibolami był problem jeszcze zanim powstało PO i PiS. Zjawisko kibolstwa nie ma nic wspólnego z polityką poza tym, że środowisko polityczne dostrzegło w kibolach potencjach, dużą siłę do mieszania społeczeństwem. Moim zdaniem aż taka eskalacja przestępczości skoncentrowanej wokół piłki nożnej ma kilka przyczyn. Jedną z nich jest słaba oferta edukacyjna, zwłaszcza brak szkół zawodowych. To przekłada się na brak zajęcia, z którym mógłby sië utożsamić młody człowiek. Zazwyczaj są to stali odborcy zasiłków dla bezrobotnych. Kibole,bojówkarze czyli Ci agresywni deklarują najczęściej gotowość oddania życia za klub. To z kolei conieco może mówić o ich potrzebach. Też o indoktrynacji, jaką sami sobie fundują a co bywa wykorzystowane przez zorganizowane grupy przestępcze.

[Kamil Kończak]

Masz raję Dan z tym, że brak oferty edukacyjnej to błędy polityków a konkretnie szefów MEN którzy doprowadzili edukację polską do stanu bardzo opłakanego.

[przegłosowany]

Nie wiem nad czym tu dyskutować. Patologia będąca wynikiem błędów wychowawczych, uwarunkowań środowiskowych, tych bliższych i dalszych. Czasami IQ poniżej. Piszę oczywiście o "kibolach", a nie kibicach. Ładny obrazek mam, mojego ulubionego zwłaszcza ostatnio Marcina Maciejowskiego, który dobrze oddaje fenomen "kibolstwa":



Moim zdaniem, w tym niewątpliwym dziele sztuki zwraca uwagę pewien automatyzm i bezrefleksyjność użycia słowa "żydzi", a które to jest potęgowane tym, że niejako przedarło się do wizji autora obrazu i jest wygłaszane z pozycji osoby niezaangażowanej w całą sytuację, a jedynie jej doświadczającej z dystansu, a jednocześnie jakby tego dystansu pozbawionej, tylko przejmującej punkt widzenia uczestników zajścia, tych biegnących na Stal Rzeszów, czyli "żydów" (empatia?).

Ładny obrazek, obyczajowy, szczery, smutny i zabawny zarazem

[dan]

Tylko dlaczego to zjawisko postępuje, zamiast być skutecznie powstrzymywanym? Przecież poziom tego typu przestępczości (związanej w jakiś sposób z klubami piłkarskimi, choćby tylko pod pretekstem) znacznie wzrósł na przestrzeni kilkunastu/dziesięciu lat i wciąż się podnosi. Dochodzi do tego, że policja przy tych bandytach znajduje coraz częściej broń palną(!) tak przecież stosunkowo trudno dostępną w Polsce. Czy to dalej nieszkodliwe i - przede wszystkim - niezorganizowane chuligaństwo?

[Trancer]

Tylko dlaczego to zjawisko postępuje, zamiast być skutecznie powstrzymywanym? Przecież poziom tego typu przestępczości (związanej w jakiś sposób z klubami piłkarskimi, choćby tylko pod pretekstem) znacznie wzrósł na przestrzeni kilkunastu/dziesięciu lat i wciąż się podnosi. Dochodzi do tego, że policja przy tych bandytach znajduje coraz częściej broń palną(!) tak przecież stosunkowo trudno dostępną w Polsce. Czy to dalej nieszkodliwe i - przede wszystkim - niezorganizowane chuligaństwo?

Przy kim znajdują broń palną? No i czy używają jej w starciach, bo z tego, co wiem, to nawet w Krakowie nie używają pistoletów, tylko sięgają po noże, maczety albo siekiery.

[Mickey]

Myślę że przyczyna jest prosta - bezkarność. Polskie państwo nie wypracowało skutecznego sposobu łapania i karania zadymiarzy i chuliganów. Za każde przewinienie powinna być kara finansowa, a za atak na policjanta czy niszczenie mienia klubu, kara bezwzględnego pozbawienia wolności. 1,5 roku w więzieniu i wysoka grzywna i by się kolesiom odechciało. Za drugim razem 3 lata i po problemie.

Poza tym chyba jest w Polsce przyzwolenie władz na zadymy na stadionach. Tak jakby to był problem klubów. A wyobraźcie sobie że takie zadymy odbywałyby się regularnie nie na stadionie ale na przykład na Starym Rynku w Poznaniu. Tłum rozwala knajpy, sklepy, zadymy z policją i tak co miesiąc. Dlaczego tego nie ma? Bo nikt by się na to nie zgodził, natychmiast by wyaresztowali wszystkich i beknęliby przed sądem. A na stadionie to ok.

[Niemamnie]

Dwa rozwiązania które razem jak zostaną wprowadzone to zadziałają: nałożyć ustawową karę na właściciela stadionu, zamknięcia stadionu na 2 lata; zakaz wejścia na stadion dla kibola na całe życie.
Zakazu wejścia na stadion nie wyegzekwuje jeżeli właściciele stadionów będą nie mieli motywacji do sprawdzania tego zakazu.

[Mickey]

No tak, tylko zamykanie stadionów to wylewanie dziecka z kąpielą. Nie chodzi o to żeby na stadionach były pustki, tylko żeby nie było zadym.

[leonidas]

A ja tam zadymy lubię wychowałem się od małego na stadionie i czuję klimat kibicowski, ultras, chuliganki(chodź w tej ostatniej niej nie uczestnicze). Wszystko to daję niesamowity klimat i adrenaline. Musieli byś cie poczuć co to jest jak jedziesz na wyjazd na obcy teren i nie wiesz czy zaraz jakaś zasacka się gdzieś nie kroi. Rząd powinien odpierdolić się od kiboli i tyle.

[Niemamnie]

Kibole powinni iść do wojska i za granicą wyginąć.