Pytanie czy jest tu ktoś ....
Moderator: moderatorzy
Pytanie czy jest tu ktoś ....
kto uważa psychiatrów za hochsztaplerów(zazwyczaj nieświadomych tego faktu) ? czy też sami chorzy(wierzący) lub wierzący w istnienie chorób psychicznych (tj. czegoś więcej poza uwarunkowaniem w otoczeniu)...
proszę tylko o odpowiedzi osób, które w tzw. lekarzy psych. i psychiatrię nie wierzą...
proszę tylko o odpowiedzi osób, które w tzw. lekarzy psych. i psychiatrię nie wierzą...
Najpierw trzeba uwierzyć w siebie. A potem reszta przyjdzie w psychiztrów nie wierze ale słucham co do mnie mówi lekasz i staram się mu zaufać tylko dzięki zaufaniu może nawiązać się współpraca a jak współpraca to lepszy dobór leków lepszy kontakt i wszystko na dobrej drodze. Lekarze nie siedzą w naszej głowie więc trzeba im pomóc nas poznać i poznać im nasz problem wtedy znajdziemy napewno dobrą i fachową pomoc Ja w to wierze.
toć, rzeczeni psych*** twierdzą, że najpierw trzeba uwierzyć w nich...Najpierw trzeba uwierzyć w siebie...
ty, może i chcesz w to wierzyć, ale "logika mózgu" nigdy ci na to nie pozwoli - no chyba, że leki zrobią z Ciebie "warzywko"...współpraca a jak współpraca to lepszy dobór leków lepszy kontakt i wszystko na dobrej drodze. Lekarze nie siedzą w naszej głowie więc trzeba im pomóc nas poznać i poznać im nasz problem wtedy znajdziemy napewno dobrą i fachową pomoc Ja w to wierze.
- jeżli, rzeczywiście w to wierzysz, a nie poprostu jesteś samotna...
No kurcze znówu coś spie...łam Wędrówkę po stronach o Bogu zakończyłam trzy lata temu do kościoła nie chodzę od momentu tej sprawy z tym księdzem bo uznałam że tu coś nie gra że ja mam wyrzuty sumienia za coś czego nie zrobiłam swiadomie. Dlatego jeśli chodzi o Boga nikogo nie będe nakłaniać do tego aby wierzył lub nie wierzył w niego. Religia to prywatna sprawa każdego. Ja szanuje prywatność.
... kto uważa psychiatrów za hochsztaplerów(zazwyczaj nieświadomych tego faktu) ? czy też sami chorzy(wierzący) lub wierzący w istnienie chorób psychicznych (tj. czegoś więcej poza uwarunkowaniem w otoczeniu)...
proszę tylko o odpowiedzi osób, które w tzw. lekarzy psych. i psychiatrię nie wierzą...
________________
Wiki i Jolu, załóżcie sobie może jakiś temat i tam "wydrapcie sobie oczy" ... - dziękuję
Moje pytanie wynika z chęci pogadania sobie z kimś na poziomie, chętnie poznam ludzi o poglądach zgodnych z rzeczywistością. Zbyszek założył bardzo fajne forum i choć jego poglądy uważam za niedorzeczne, to On sam jest na tyle uczciwy, że nawet przy tak naiwnych jego poglądach nie czyni to szkody jakości forum... Jesli więc znalazły by się osoby, o których pisałem wyżej - myślę, że wówczas można byłoby poprosić Zbyszka o założenie dla ewentualnych nas nowego działu pt. np. "Wiedza o psychiatrach i innych hochsztaplerach - metody obrony przed agresją zindoktrynowanego społeczeństwa" ...
Taki jest cel mojego postu, jeszcze raz więc proszę osoby niezainteresowane tj. o zaburzonym postrzeganiu rzeczywistości, o nieodpowiadanie na ten post, zaś osoby "na poziomie" proszę o jasną deklarację.
proszę tylko o odpowiedzi osób, które w tzw. lekarzy psych. i psychiatrię nie wierzą...
________________
Wiki i Jolu, załóżcie sobie może jakiś temat i tam "wydrapcie sobie oczy" ... - dziękuję
Moje pytanie wynika z chęci pogadania sobie z kimś na poziomie, chętnie poznam ludzi o poglądach zgodnych z rzeczywistością. Zbyszek założył bardzo fajne forum i choć jego poglądy uważam za niedorzeczne, to On sam jest na tyle uczciwy, że nawet przy tak naiwnych jego poglądach nie czyni to szkody jakości forum... Jesli więc znalazły by się osoby, o których pisałem wyżej - myślę, że wówczas można byłoby poprosić Zbyszka o założenie dla ewentualnych nas nowego działu pt. np. "Wiedza o psychiatrach i innych hochsztaplerach - metody obrony przed agresją zindoktrynowanego społeczeństwa" ...
Taki jest cel mojego postu, jeszcze raz więc proszę osoby niezainteresowane tj. o zaburzonym postrzeganiu rzeczywistości, o nieodpowiadanie na ten post, zaś osoby "na poziomie" proszę o jasną deklarację.
- Ciebie i Wiki ?, konkretnie, nie miałem zamiaru obrażać... - przepraszamz tego powodu obrażać mnie lub Wiki
reszta, zaś np. "o ludziach na pozimie" jest uważam, równie dobra jak mówienie, "o ludziach chorych, którzy nie rozumieją tego, że powinni sie leczyć", a aroganckie rozmowy o nich, lub co gorsza z nimi sprowadzają sie jedynie do typowych argumentów ad. persona - które, powszechnie uznawane jest za bezczelność - oczywiście w stosunku do tzw. chorych jest normą, a nawet "pomocą" aby "chory zrozumiał..." - i tu nie widzę powodu nikogo przepraszać....
przypomnę:
....Moje pytanie wynika z chęci pogadania sobie z kimś na poziomie, chętnie poznam ludzi o poglądach zgodnych z rzeczywistością. Zbyszek założył bardzo fajne forum i choć jego poglądy uważam za niedorzeczne, to On sam jest na tyle uczciwy, że nawet przy tak naiwnych jego poglądach nie czyni to szkody jakości forum... Jesli więc znalazły by się osoby, o których pisałem wyżej - myślę, że wówczas można byłoby poprosić Zbyszka o założenie dla ewentualnych nas nowego działu pt. np. "Wiedza o psychiatrach i innych hochsztaplerach - metody obrony przed agresją zindoktrynowanego społeczeństwa" ...
tak, zarejestruje się - póki co moje hasło coś nie działa ... dzięki za zainteresowanie tematem - przynajmniej jedna osoba, a nie mózg i neuroprzekaźniki, które innymi rządzą - może ktoś jeszcze sie znajdzie...Wiktoria pisze:Fajnie byłoby gdybyś się zarejestrował, inaczej rozmawiałoby się z Toba, bo podałeś ciekawy temat
Re: Pytanie czy jest tu ktoś ....
Ja tam powiem jedno dzisiaj bylem u psychiatry(pierwszy raz) i zostalem calkowicie zignorowany, nie dosc ze to byla znajoma rodziny to jeszcez podczas rozmowy ze mna ciapala jablko, pozniej jak zjadla to tak dziwnie rece trzymala(tak nie naturalnie), wogóle dziwni to ludzie(??), naprawde bardzo ciezka to byla dla mnie rozmowa, jeszcze nikt tak mnie nie zignorowal...Pytanie pisze:kto uważa psychiatrów za hochsztaplerów(zazwyczaj nieświadomych tego faktu) ? czy też sami chorzy(wierzący) lub wierzący w istnienie chorób psychicznych (tj. czegoś więcej poza uwarunkowaniem w otoczeniu)...
proszę tylko o odpowiedzi osób, które w tzw. lekarzy psych. i psychiatrię nie wierzą...
Better to ask a dumb question, then to not ask it and stay dumb.
- tom76
- zaufany użytkownik
- Posty: 412
- Rejestracja: wt mar 07, 2006 2:02 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Rybnik
Psychiatra-lekarz czy hochsztapler
Czy psychiatra-hochsztapler to człowiek,który każe brać tabletki,ale nie leczy choroby,tylko utrzymuje chorego przy życiu i swoją pracę?
Kiedy ktoś jest chory psychicznie?
Co to jest załamanie?
Co to jest obniżenie nastroju?
Kiedy ktoś jest chory psychicznie?
Co to jest załamanie?
Co to jest obniżenie nastroju?
ja wlasnie wrucilem od psyhologa, dzis muwilem mu patrzac prosto w twarz bo wydawalo mi sie w wczesniejszyh spotkan ze tego oczekiwal tym razem jednak bylo inaczej nisz zwylke a to dlatego ze opowiadalaem mu kilka szczeguluw z wczorajszego dola niewiem czy ta mina to bylo powstrzymywanie sie przed placzem czy zwykle spojrzenie na debila, bardziej przypominalo to pierwsze ale poza tym nie pokazal zadyh uczuc czy tesz nei icenil mnie. wydawalo mi sie ze taki czlowiek przyjmuje wszystko co sie mu muwi bes mrugniacia
www.pajacyk.pl klikac na brzuh to daje 5groszy na dzieci jakies tam biedne
czesc
czesc
Re: Pytanie czy jest tu ktoś ....
jaPytanie pisze:kto uważa psychiatrów za hochsztaplerów(zazwyczaj nieświadomych tego faktu) ? czy też sami chorzy(wierzący) lub wierzący w istnienie chorób psychicznych (tj. czegoś więcej poza uwarunkowaniem w otoczeniu)...
proszę tylko o odpowiedzi osób, które w tzw. lekarzy psych. i psychiatrię nie wierzą...
Ostatnio zmieniony wt mar 28, 2006 7:05 pm przez gość, łącznie zmieniany 2 razy.