studium informatyczne

[lostsoul]

Czy idąc na studium informatyczne, musze już coś umieć zaawansowanego na komputerach ? Czy dopiero nauczą ? Bo planuję od września iść do szkoły ale nie wiem czy nie muszę już czegoś umieć.. ktoś wie czego tam uczą ? Grafiki ? Programowania ? Tworzenia stron www ?

[neurotyk]

nic nie musisz umiec. najczesciej zaczynaja od Pascala i podobnych dupereli.

[lostsoul]

ok dzięki, pascala kiedyś się uczyłem ale już zapomniałem.
a naprawe komputera też uczą ? jakie są części jak podłączyć ?

[eN]

Czy studium informatyczne to to samo, co dwuletnia szkoła policealna, tzw. technik informatyk? Pytam, bo zastanawiałem się kiedyś nad pójściem w tym kierunku. Ale nie wiem czy warto, bo jednak co studia to studia, a w moim wieku to już niewiele można zdziałać.

[lostsoul]

Tak to jest to samo. Może spróbuj też co Ci szkodzi ?

[eN]

Szkodzi mi, że jestem stary i trudno mi znaleźć sens i wartość w tego typu przedsięwzięciach. No ale to już takie moje problemy, niezwiązane z tematem. Zobacz sobie jak wyglądają egzaminy na technika informatyka, są w sieci. Zobacz pytania, zorientujesz się czego uczą i mniej więcej jakiej wiedzy wymagają. A listę przedmiotów znajdziesz na stronie szkoły, np. http://www.apedukacja.pl , tam chciałem kiedyś pójść. Nie wiem czy to dobra szkoła, dlatego niczego nie doradzam, ale są tam podane przedmioty, których się będziesz uczył.

[lostsoul]

na naukę nigdy nie jest za późno a kierunek się przydą bo tacy są wszędzie poszukiwani... no zobaczymy jak to będzie też nie wiem czy dam radę, ale spróbuję najwyżej zrezygnuję.. albo obleję bo jak zrezygnuję to będę musiał za to chyba płacic ?

[eN]

Praktycznie nic nie płacisz, w mojej niedoszłej szkole tylko 100PLN raz na pół roku za egzamin. Oprócz tego żadnego czesnego. To są placówki sponsorowane przez podatników.

[lostsoul]

aha no to nie ma nic do stracenia, trzeba spróbować...

[eN]

Czy takich informatyków, nie po politechnice, potrzebują na zachodzie? Tak sobie myślę, że gdybym skończył takie studium i wyjechał na zachód, to może znalazłbym tam przyzwoitą pracę? Jak myślicie? Ktoś się orientuje?

[moi]

A znasz dobrze język? Bez tego ani rusz...

Pozdrawiam.m.

[eN]

Nie znam Tylko trochę angielski

[moi]

To oprócz studium musiałbyś zainwestować swój czas w naukę jakiegoś języka. Chyba najlepiej angielskiego, jeśli chcesz pracować za granicą.
Ja też znam bardzo słabo angielski i wstydzę się tego. Niby powinnam znać lepiej, na studiach doktoranckich miałam egzamin z tego języka, ale poszłam zdawać ten egzamin wyryta na pamięć (egzamin polegał na rozmowie na temat swojej pracy doktorskiej) i jakoś zdałam. Egzaminator był po prostu łaskawy, dodatkowo w budynku trwały głośne prace remontowe, więc i tak nic nie był słychać, co się mówi. To mi pomogło. Ale ubolewam, że tak słabo znam ten język. Wiele razy obiecywałam sobie, że coś z tym zrobię, ale na obietnicach się kończyło.


Pozdrawiam.m.

[eN]

Kiedyś bardzo lubiłem komputery, ale nie rozwijałem swojego zainteresowania. W dalszym ciągu byłbym chyba w stanie czegoś się o nich nauczyć. Musiałbym tylko dobrze się rozejrzeć i znaleźć swoją niszę, może sieci komputerowe, może bazy danych, sam nie wiem. Poduczyłbym się podstaw w studium a reszty w domu, bo tego można się nauczyć i nawet lepiej jest się uczyć samemu, tylko warto by jakiś nauczyciel pokazał co i jak, żeby nie tracić czasu na błądzenie i szukanie po omacku.

[eN]

I jak z realizacją planów? Zapisałeś się do jakiejś szkoły? Po głowie chodzi mi wciąż logistyka, bo to też, podobno, zawód na czasie.