moi pisze:Madzialena, a co Tobie przynosi ulgę i wytchnienie, pozwala zapomnieć o chorobie?
Najbardziej zapominam o chorobie, kiedy czuję poprawę
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
. Wtedy też potrafię cieszyć się małymi rzeczami. Dużo przyjemności sprawia mi słuchanie muzyki, szczególnie poezji śpiewanej, i granie na flecie, szczególnie z innymi. Matematyka też jest tym, co przynosi ulgę, o ile mi wychodzi
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
.
No i oczywiście Miłość przynosi mi wytchnienie i szczęście!
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Tak, to najbardziej
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
.
I góry...
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Szczególnie latem kiedy wszystko jest zielone, a mieszkam blisko Karkonoszy i mogę chodzić w góry kiedy tylko chcę
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
.
I wiersze, pisanie i czytanie. Szczególnie Mirona Białoszewskiego.
Dużo jest takich rzeczy, w których możemy znaleźć szczęście i zapomnienie, trzeba się rozejrzeć! Ale wiem, ze kiedy jest zaostrzenie choroby, to trudno czuć przyjemność czegokolwiek...
Dlatego teraz cieszę się, że jest dobrze i jestem czujna!
Pozdrawiam Was serdecznie!
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)