Na sylwester z psem

[easyrider]

Wszyscy wiedzą, że w modzie podążamy za Europą Zachodnią i Ameryką. Ale informacja, którą ostatnio przeczytałem dosłownie zwaliła mnie z nóg. Okazuje się, że w dobrym tonie jest wybrać się na sylwester ze swoim pupilem np. psem lub kotem. Pewnie nie byłoby w tym nic sensacyjnego bo przecież od dawna funkcjonują wczasy na które można pojechać z psem. Ale na takich imprezach sylwestrowych biega o to, że są one organizowane właśnie z myślą o psach i kotach ! Główną rolę w sylwester grają zwierzęta, a ich właściciele są tylko niezbędnym dodatkiem. Oczywiście w sylwestra pewnie też coś zjedzą, wypiją i potańczą,ale na pierwszym planie są ich pupile.

[brzeszczot]

Może tu chodzi o to, że niektóre zwierzęta bardzo boją się fajerwerków? I lepiej takiego zwierza zabrać na imprezę i trzymać go blisko siebie na czas tych wystrzałów? Ja mam psa, który panicznie boi się huku i przyznam, że każdej nocy sylwestrowej zastanawiam się, jak sobie radzi. Zostawiam go z mamą i wiem, że te huki strasznie przeżywa. Faktycznie, najchętniej zabrałabym go z sobą na taką imprezę I pies czułby się lepiej i ja bym miała spokojniejszą głowę