Jakie macie priorytety - cele życiowe - marzenia?

[DZIECKO ZDROWIE]

Jakie macie priorytety - cele życiowe - marzenia ?

[Guzik]

Chciałabym być szczęśliwa

[zbyszek]

Nie utrać choćby tego marzenia !

[moi]

Chciałabym, żeby moi bliscy zawsze byli zdrowi i bezpieczni.
Marzę też o stabilnej, satysfakcjonującej pracy.

Pozdrawiam.m.

[JudasHonor]

Chcę uciec stąd jak najdalej, założyć rodzinę, żyć w dobrobycie, dużo podróżować. Jestem dobrej myśli

[Constantius]

Mieć cel w życiu to coś innego niż mieć marzenia.... Czasem jedno i drugie może się łączyć jesli marzenia są dosyć realne do osiagnięcia... Nie mam celu w życiu... nawet nie wiem czy mam marzenia, boję się by nie były zbyt nierealne... Życie marzeniami drogo kosztuje - czasem jest to właśnie psychoza....

[boris]

Chciałbym nic nie chcieć.

[jojo]

Marzę o dobrej pracy. Chciałabym kiedyś żyć bez leków. Muszę znaleźć nowego psychiatrę, na razie jeszcze mam zapas leków, ale ketrel mi nie służy. Mam nadzieję, że schudnę.


Chcę jak najdłużej być w remisji i nie mieć nawrotu psychozy. Chcę być bardziej komunikatywna i pewna siebie- w relacjach z innymi.

[GhostRider]

Chciałbym ułożyc sobie życie z dziewczyną którą kocham , niestety zdaję sobie sprawę ile będzie przeciwności - tych z powodu choroby też. Nadzieją umiera ostatnia , więc mam nadzieje i proszę Boga , żeby jakoś tak pokierował moimi losami , aby i mi w życiu coś się udało ...

[Mort00s]

Priorytety? Żyć, aby przeżyć, żyć w świętym spokoju. Chcę mieć od wszystkiego spokój.

[hvp2]

Jakie macie priorytety - cele życiowe - marzenia ?

Priorytet: jakie takie (w miarę sensowne) wykorzystywanie każdego jednego dnia.

Cel życiowy: umacnianie własnego poczucia bezpieczeństwa.

Marzenia: wędrówki z plecakiem i namiotem po górach Rumunii i Bułgarii, a w jakiś czas później po Pirenejach!!!

[Petruccio]

Moim celem jest wyzdrowienie. Czyli satysfakcjonująca praca i rodzina, spokój wewnętrzny i pogoda ducha.

[marcelinka]

Mój cel: skończyć w końcu jakąś szkołę wyższą, a nie tylko mieć maturę w kieszeni.
Marzenia: znaleść fajnego faceta, założyć rodzinę, mieć dzieci i dobra praca.
Niby takie zwyczajne, ale jednak jak narazie nieosiągalne...

[adzia1486]

Moje cele życiowe to wyzdrowieć jak wyleczyłam się z jąkania . Także także ukończenie studiów. Mieć pracę .Utrzymać moich przyjaciół i założyć rodzinę. Rodzina jest też ważna. Jednak wszystko po kolei .Pozdrawiam

[zainteresowana123]

Największym moim marzeniem jest mieć przy sobie kochającego partnera i stworzyć z nim rodzinę, ale tak poza tym to
nie wiem czemu ale ciągnie mnie do aktorstwa, więc chciałabym być sławną i dobrą aktorką.I pomijając już to czy mi się uda, to czy myślicie że to dobry wybór pchać się do show-businessu z naszą sytuacją, chorobą??sława potrafi zrujnować ale myślę że wtedy kiedy sami jej na to pozwolimy, bo w końcu bycie sławnym wiąże się z nachalnymi paparazzi i brakiem prywatności dlatego trzeba to zaakceptować...no więc?jak myślicie?

[mei]

.

[dan]

no więc?jak myślicie?

Pozwól, że posłużę się przykładem znakomitego aktora, jakim jest Anthony Hopkins. Cierpi na schizofrenie. Podczas pracy nad filmem "Hannibal"(kolejna część "Milczenia Owiec") celowo odstawił leki, żeby jeszcze lepiej wcielić się w postać psychotycznego ludojada. Zagrał rewelacyjnie. Ogólnie, panuje taka opinia (potwierdzana często przez samo środowisko), że osoby pracujące w showbusiness'ie mają problemy emocjonalne, psychiczne. Z jednej strony może to być skutkiem właśnie wykonywanego zawodu, wcielanie się w odgrywane postaci, z drugiej jednak wybór danego zawodu często podyktowany jest cechami osobowości.
Podsumowując, uważam, że nie jest to zły pomysł. Co więcej, można nawet pozwolić sobie wtedy na delikatne świrowanie, za społecznym przyzwoleniem (artyści... ).

[ocean]

...

[Antonio Kontrabas]

Czasem warto podkrecic, lepiej wchodzi za trzy

[ocean]

...