Borderline i schizofrenia
Moderator: moderatorzy
Borderline i schizofrenia
Mam pytanie, może jest ktoś kto zna odp;
Ztwierdzono u mnie w wieku 19 lat f21 (zaburzenia schizotypowe).
Gdy miałem 21 lat zmieniono opis na f20 (ale żaden konkretny podtyp).
Ostatnio musiałem wybrać się do psychiatry, innego niż chodziłem kiedyś, ponieważ nasiliła/powróciła u mnie psychoza. Trochę inna i bardziej wyrazista, niż kiedyś. Teraz mam 28 lat.
Po 40 min. wizycie lekarz stwierdził, że mam borderline. Wcześniej o tym nie słyszałem.
Pytanie brzmi:
Czy można mieć zaburzenia osobowości typu borderline i dodatkowo schizofrenię. Czy to się nie wyklucza? Może nigdy nie miałem schizofrenii, tylko mnie źle zdiagnozowano?
P.S.
Po tej wizycie lekarz zaproponował mi szpital, kategorycznie odmówiłem, to zaproponował oddział dzienny. Czy na borderline chodzi się do szpitala? I niby jak mają leczyć zaburzenia osobowości? Psychotropami? Nikomu nie zagrażam.
Czy ktoś z was był na takim oddziale? Jak to wygląda? Ja byłem dwa razy na zamkniętym i nie wrócę tam. Z drugiej strony wiem, że tylko w szpitalu będę brał tabletki, bo jak mnie ktoś nie przypilnuje/zmusi to nie wezmę. Tylko się zastanawiam czy muszę je brać, jeśli nie mam schizofrenii.Nie mogę się przełamać do nich, nie wiem dlaczego. Jest to głupie.
Właściwie to wiem, ale nie mogę mówić.
Ztwierdzono u mnie w wieku 19 lat f21 (zaburzenia schizotypowe).
Gdy miałem 21 lat zmieniono opis na f20 (ale żaden konkretny podtyp).
Ostatnio musiałem wybrać się do psychiatry, innego niż chodziłem kiedyś, ponieważ nasiliła/powróciła u mnie psychoza. Trochę inna i bardziej wyrazista, niż kiedyś. Teraz mam 28 lat.
Po 40 min. wizycie lekarz stwierdził, że mam borderline. Wcześniej o tym nie słyszałem.
Pytanie brzmi:
Czy można mieć zaburzenia osobowości typu borderline i dodatkowo schizofrenię. Czy to się nie wyklucza? Może nigdy nie miałem schizofrenii, tylko mnie źle zdiagnozowano?
P.S.
Po tej wizycie lekarz zaproponował mi szpital, kategorycznie odmówiłem, to zaproponował oddział dzienny. Czy na borderline chodzi się do szpitala? I niby jak mają leczyć zaburzenia osobowości? Psychotropami? Nikomu nie zagrażam.
Czy ktoś z was był na takim oddziale? Jak to wygląda? Ja byłem dwa razy na zamkniętym i nie wrócę tam. Z drugiej strony wiem, że tylko w szpitalu będę brał tabletki, bo jak mnie ktoś nie przypilnuje/zmusi to nie wezmę. Tylko się zastanawiam czy muszę je brać, jeśli nie mam schizofrenii.Nie mogę się przełamać do nich, nie wiem dlaczego. Jest to głupie.
Właściwie to wiem, ale nie mogę mówić.
Ostatnio zmieniony sob lut 13, 2010 5:51 am przez lustmord, łącznie zmieniany 1 raz.
Ogniu, krocz za mną...
Re: Borderline i schizofrenia
Tak, można mieć. Leczy sie tak jak schizofrenię plus terapia u psychologa.
"My mommy always said there were no monsters. No real ones. But there are."
Re: Borderline i schizofrenia
zastanawiam sie...czy bpd umie kochac?
rowniez to u mnie podejrzewano, ale w koncu stanelo na F20
rowniez to u mnie podejrzewano, ale w koncu stanelo na F20
"Kiedy rozmawiam z Bogiem to sie modle,ale kiedy Bóg mówi do mnie cierpie na Schizofrenie"
10000 tabletek
500 opakowań
250 recept
8 lekarzy
4 szpitale
1 debil
10000 tabletek
500 opakowań
250 recept
8 lekarzy
4 szpitale
1 debil
- Constantius
- zaufany użytkownik
- Posty: 411
- Rejestracja: ndz lis 22, 2009 9:38 pm
Re: Borderline i schizofrenia
Borderline jest bardzo kontrowersyjną diagnozą. I to nawet wśród lekarzy zwłaszcza tych starszych. W borderline mozna miec stan psychotyczny. Tymczasem psychoza to albo schizaofrenia albo bipolar. Czasem mówi się o psychozach reaktywnych ale ich geneza tez nie jest wyaśniona. W ten sposób tworxząc borderline stworzono nie wyjasnioną kolejną możliwośc wejsca w psychozę. Poza tym cześć osób z bpd wyjazuje później psychoze schizofreniczna lub bipolar. Panuje pogląd ze borderline to charkater psychotyczny - jakby psychoza zatrzymana na pewnym etapie. Osoby te mają wcale nie lepsze funkcjonowanie niż osoby z jawną psychozą. Szczególnie narażone są na psychoze pod wpływem stresu, nie potrafią przeżyć odrzucenia, nieudanej miłości. muszą z kims byc a nie potrafią byc z nikim... mają urojenia na punkcie odrzucenia lub zdrady.... Notoryczna depresję i poczucie pustki i nudy
Musi być ktoś kogo nie znam, a kto zawładnął mna, moim życiem, śmiercią, tą kartką
Re: Borderline i schizofrenia
to tzw. 'dekompensacja psychotyczna przy borderline'. stwierdzono to u mnie podczas drugiej hospitalizacji.Constantius pisze:W borderline mozna miec stan psychotyczny.
sam się zastanawiam jak to jest z zaburzeniami osobowości i schizofrenią.
prawda może być jednak taka, że to schizofrenia zaburza osobowość i to pod jej wpływem osobowość się zmienia. <nie_wiem>
Re: Borderline i schizofrenia
czy sa tu osoby ze zdiagnozowanym bpd?
czy mozecie powiedziec jak to jest u Was z miloscia?
czy umiecie Kochac?
czy mozecie powiedziec jak to jest u Was z miloscia?
czy umiecie Kochac?
"Kiedy rozmawiam z Bogiem to sie modle,ale kiedy Bóg mówi do mnie cierpie na Schizofrenie"
10000 tabletek
500 opakowań
250 recept
8 lekarzy
4 szpitale
1 debil
10000 tabletek
500 opakowań
250 recept
8 lekarzy
4 szpitale
1 debil
Re: Borderline i schizofrenia
ja mam zdiagnozowane borderline i schizofrenię.
ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że osoby z bpd potrafią kochać i kochają bardzo mocno, lecz bardzo często mają problemy z okazywaniem miłości.
mówię to oczywiście ze swojej strony, nie wiem, jak to wygląda z boku.
ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że osoby z bpd potrafią kochać i kochają bardzo mocno, lecz bardzo często mają problemy z okazywaniem miłości.
mówię to oczywiście ze swojej strony, nie wiem, jak to wygląda z boku.
Re: Borderline i schizofrenia
Też to mam, ale nigdy nie odczuwam pustki lub nudy. Lęku przed odrzuceniem także, no chyba że chodzi o taki w granicach normy, bo przecież nikt nie lubi być odrzucany, zdrowi ludzie też. A kochać? Kocham siebię, innych ludzi muszę bardzo dobrze poznać, by pokochać.
"My mommy always said there were no monsters. No real ones. But there are."
Re: Borderline i schizofrenia
Czytając Twoje posty shihtzu30 widzę siebie sprzed 5 lat. Istnieje duża szansa, że z tego wyjdziesz.
- przegłosowany
- zaufany użytkownik
- Posty: 8268
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Borderline i schizofrenia
Podobno mam bpd. Świadczy o tym między innymi to, że w momencie psychozy, miałem świadomość, że cała sytuacja jest nieprawdopodobna i widziałem siebie jakby z zewnątrz, przez co jakby nie do końca zatraciłem się w urojeniach. Chciałbym coś więcej się dowiedzieć na temat tego typu zaburzeń. Czy mógłby mi ktoś polecić w tym temacie jakąś ciekawą literaturę dobrze opisującą tą chorobę?
Trafiłem na takie książki:
"Psychodynamiczna terapia pacjentów borderline" - Kernberg Otto i inni
"Psychiczny azyl. Patologiczna organizacja osobowości u pacjentów psychotycznych, nerwicowych i borderline" - John Steiner
"Zaburzenia z pogranicza" - Eda G. Goldstein
i nie wiem, którą z nich wybrać. A może znacie jakieś ciekawsze publikacje na ten temat?
Trafiłem na takie książki:
"Psychodynamiczna terapia pacjentów borderline" - Kernberg Otto i inni
"Psychiczny azyl. Patologiczna organizacja osobowości u pacjentów psychotycznych, nerwicowych i borderline" - John Steiner
"Zaburzenia z pogranicza" - Eda G. Goldstein
i nie wiem, którą z nich wybrać. A może znacie jakieś ciekawsze publikacje na ten temat?
gówno w proszku na kijoszku
Re: Borderline i schizofrenia
Ja chyba nie potrafię kochać. Ja już po pierwszym spotkaniu potrafię kogoś pokochać żeby kogoś rzucić.
- Constantius
- zaufany użytkownik
- Posty: 411
- Rejestracja: ndz lis 22, 2009 9:38 pm
Re: Borderline i schizofrenia
jeśli już to wszystkie. Jesli Cię stać...przeglosowany pisze:Podobno mam bpd.
Trafiłem na takie książki:
"Psychodynamiczna terapia pacjentów borderline" - Kernberg Otto i inni
"Psychiczny azyl. Patologiczna organizacja osobowości u pacjentów psychotycznych, nerwicowych i borderline" - John Steiner
"Zaburzenia z pogranicza" - Eda G. Goldstein
i nie wiem, którą z nich wybrać. A może znacie jakieś ciekawsze publikacje na ten temat?
BPD to kontrowersyjna diagnoza wprowadzona niedawno "do obiegu"...
Zależy co zrobisz ze sobą po lekturze.
Czy zaczniesz walczyc o siebie by wyzdrowieć - pójść w lepszą stronę
Czy zaczniesz hipochondryzować lub wpadać w beznadzieję i depresje,: no bo jestem chory !
Jak we wszystkich zaburzeniach schizoidalnych im dalej w dorosłość tym lepiej dla pacjenta
bo teoretycznie krzepnie psychicznie - jesli nie ma nawrotów to jest szansa ze jego życie będzie lepszej jakości
Jesli w Twoim BPD górę wezmą zaburzenia nastroju lub lękowe nerwice to czeka Cię cieżka praca
nad sobą........
ale może dlatego twoje życie będzie inne - bardziej wartosciowsze...
pozdr
Musi być ktoś kogo nie znam, a kto zawładnął mna, moim życiem, śmiercią, tą kartką
- savior
- bywalec
- Posty: 892
- Rejestracja: sob sie 28, 2010 1:58 pm
- Status: zawód? jeszcze nikt się na mnie nie zawiódł
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Twin Peaks
Re: Borderline i schizofrenia
A macie cos takiego jak lękowa reakcja na dźwięk?, ja nieraz jak słyszę gwałtowny dźwięk, to tak reaguje, wzdrygam sie, taki wstrząs w ciele i lęk. czytałem o zespole stresu pourazowego, miałem i mam traumatyczne przeżycia, więc? A i taka niepewność, nieśmiałość, kiedy ktoś mnie pochwali, to aż głupio sie czuje, bo zawsze bylem gnojony. Musze dowiedzieć się więcej o tym 7F na Babińskiego.
Re: Borderline i schizofrenia
Osobowość Borderline, z pogranicza, to spisek ludzi władzy, psychiatrów neurologów i wszystkich niedouczonych lekarzy. Wystarczy poczytać sobie masę artykułów o roznych, cięzkich przypadkach, chorobach, jak np: schizofreniach, padaczkach, nerwicach, zasranych bordeline, aby nie być idiotą. Dlaczego te wszystkie przypadki są tak podobne? Nie jest to dziwne? Nie jest dziwną rzeczą, że w padaczce są bardzi często poważne zmiany osobowosci, i też w zwyklym zaburzeniu osobowosci. To jest wymysl psychiatrów i innych swirów, ktorzy pasozytują na biednych ludziach. To znaczy natakich, ktorzy są jebią, tyrają w zakladzie na produkcji zarabiaką 1317 , nie mają czasu czekać ma wizytę w kolejsce do panstwowego dr oszołoma i wolą wydac te 80 pln i dostac proszki. Ale jesli juz rzetelnie chca wiedziec, co im dolega, no to przydałoby się im nie 80 pln a jakies 5tys pln. Doskonały neuropsychiatra, EEG, TK. RM, ewentualne jesli wszystko okej to doskonaly psycholog. czyli kwoty nie rzedu 100pln. To wszystko to cale borderline to ksiazkowy wymysl jakiegos pewnie zachodniego przyglupa, aby doić biedaków za małą kasę, to znaczy taką, na którę ich stać. Uwazam ze nie jest jakims przypadkiem ze w borderline, padaczce, schizofrenii, nerwicy są te same objawy: zmiany osobowosci, psychozy, lęki, problemy mowy, zaburzenia myslenia, rozkojarzenia, depresje, itp. Borderline to szit, aby biedaków pompować na kasę po 5 minutach bredzenia. ps"ale fajnie pisze się bez leków na detoksie, przyspieszenie mysli megadance"heheheheh sruuu.. pozdro ludziki, papa.
- savior
- bywalec
- Posty: 892
- Rejestracja: sob sie 28, 2010 1:58 pm
- Status: zawód? jeszcze nikt się na mnie nie zawiódł
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Twin Peaks
Re: Borderline i schizofrenia
Bo to taki sztuczny podział i każde najmniejsze odstępstwo od tzw normy traktuje się jako chorobę. Bardzo łatwo można ją komuś wmówić.