Sztuczna Inteligencja to nieprawdziwa INTELIGENCJA

[aspagnito]

W dzisiejszych czasach wszyscy straszą sztuczną inteligencją. Że nas wykończy, że zabierze nam pracę. W sumie pracę może zabrać, ale zasiłki to mogłaby zostawić.

Problem jest jednak innego rodzaju. Jeszcze z czasów, gdy ja uważałem się za zdrowego, a nikt konkretnie we mnie choroby nie widział... coś mi zostało. Mianowicie radar głupoty. Jak patrzę na dokonania sztucznej inteligencji, to albo ktoś ją celowo młotkiem po procesorze wali, albo jest ona rzeczywiście tak głupia. Moim więc skromnym zdaniem GDY SZTUCZNA INTELIGENCJA OSIĄGNIE SZCZYT MOŻLIWOŚCI, TO STANIE SIĘ NIEWYOBRAŻALNIE I BEZDENNIE GŁUPIA.

W "puszce Pandory" nie tylko zamkniemy całe zło tego świata, ale też sztuczna inteligencja wyssa z naszych głów wszelką głupotę i choroby psychiczne... Ba!.. jestem w stanie się założyć, że padnie też ideologia LGBTQWERTY+, a dzieci z zespołem genetycznym, taki jak zespół Downa i Metallica po prostu przestaną zbuntowane przychodzić na świat. Wszyscy będziemy mieli niewyobrażalnie dobre humory, a AI spędzi resztę wieczności zastanawiając się co się tak naprawdę stało.

[gratis]

Problem sztucznej inteligencji polega na tym, że jest niekreatywna, więc może tylko odtwarzać pomysły na podstawie tych, ktore ma podane, więc musi istnieć dla niej źródło, z którego czerpie, a tym źródłem jest czlowiek i jego pomysły. Bo jeśli ja nie narysuję czegoś to sztuczna inteligencja nie wie co to rysunek, więc go nie stworzy. Może tylko zrobić to co już człowiek zrobił i pokazał jej co to jest.

[aspagnito]

Za novum w myśli ludzkiej odpowiedzialna jest fantazja, a ta powstaje na styku wyobraźni i emocji. Dopóty dopóki komputery nie odczuwają emocji, nie będą też na nic oryginalnego wpadać.