Taka jest niepisana zasada, po pierwsze oszukuj psychiatrę, nawet na komisji, jak ciebie leczą, to im pokazuj coraz większą chorobę, żeby zapamiętali, że tak nie wolno na siłę kogoś leczyć, a jak cię dalej leczą, to niech z ciebie wydobędzie się ekspresja chorobowa, oczywiście udawana, gadaj do nich głupoty i bzdury, lekarzy i policji nie wolno się bać, bo oni wtedy nic ci nie mogą zrobić, tylko patrzą, jak ich nauka ich okłamuje, śmiejmy się z psychiatrów i policji, bo to są schizofrenicy ciężko chorzy na schizofrenię katoniczną.
Do was psychiatrzy nie ma sensu gadać skomplikowanymi zdaniami, czy nawet trudnymi wyrazami, bo nic nie zrozumiecie, do was należy gadać bardzo prostymi pojedynczymi zdaniami, wtedy zrozumiecie, bo wy jesteście kompletnymi debilami i nieukami, nawet jeszcze gorszymi schizofrenikami i upośledzonymi niż chorzy, których leczycie.
Wy lekarze po śmierci będziecie się smażyć w kotle, o kilku milionach stopni, całą wieczność, i nikt waszego cierpienia nie przerwie, tylko zabijcie mnie na krześle elektrycznym, to po mojej śmierci ciała, dusza będzie wtedy moja żyła, powybijam, jak kaczki za pomocą mocy nadprzyrodzonych, całą widownie i klawiszy, którzy mnie przypinali do tego, i wasze życie nie będzie się dla mnie liczyło, jak moje życie dla was jest śmieciem.
Lekarze i policja są głupsi od mojego najmłodszego brata, który nauczył się zaledwie kilku rzeczy.
Lekarz i policja to inaczej po prostu debil i nieuk, również schizofrenik, z nich się powinno mocno wyśmiewać, a ja się śmieję z nich i to jak.
Kiedyś lekarzom gadałem bardzo długimi złożonymi skomplikowanymi zdaniami, z trudnymi wyrazami, to oni powiedzieli, że mój język jest ubogi, i prawie nie umiem polskiego, czyli sami widzicie, lekarz to idiota, a jak zacząłem gadać bardzo prostymi zdaniami pojedynczymi, to oni powiedzieli, że mój język jest bogaty w słowa, czyli lekarz to jeszcze gorszy niż imbecyl nieumiejący pełnego polskiego, który nie umie układać zdań złożonych w swoich słowach, też mi powiedzieli, że szybkie myślenie jest dla mnie chorobą, i to trzeba leczyć, a więc trzeba być jakimś debilem, aby w to takie wierzyć, że szybkie myślenie nie jest zdrowe, chyba to jakiś bełkot, nawet gadali, że niedeterministyczne, też jest dla mnie chorobą, bo mam zerową według nich bez badania inteligencję, a ja wam powiem, to jest bełkot naukowy, w co lekarze wierzą, jak to można nie zbadać inteligencji, i wierzyć, że ktoś ma zerową inteligencję, trzeba być jakimś psychicznym, nienormalnym, czy nawet umysłowym, żeby takie coś udowadniać.
Pokazuj lekarzowi coraz większą chorobę, jak się leczysz, żeby stwierdził, że ta choroba rozwija się pod wpływem leków
Moderator: moderatorzy
Pokazuj lekarzowi coraz większą chorobę, jak się leczysz, żeby stwierdził, że ta choroba rozwija się pod wpływem leków
Ostatnio zmieniony sob lis 16, 2024 8:25 am przez persino, łącznie zmieniany 2 razy.
- Piotrek007
- zaufany użytkownik
- Posty: 2940
- Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Pokazuj lekarzowi coraz większą chorobę, jak się leczysz, żeby stwierdził, że ta choroba rozwija się pod wpływem lek
Nie mogę zrozumieć jak można bezgranicznie ufać że lekarz psychiatra nas wyleczy a potem mieć do niego wielki żal.Psychiatra to zwykły człowiek ,przepisuje najróżniejsze kombinacje leków na zasadzie prób i błędów.Leki mają nam tylko ułatwić „pracę” którą musimy wykonać sami.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Re: Pokazuj lekarzowi coraz większą chorobę, jak się leczysz, żeby stwierdził, że ta choroba rozwija się pod wpływem lek
Lekarze nic nie leczą, nawet nie warto chodzić do nich do gabinetu, nawet na siłę, bo to są nienormalni ludzie, bez przerwy kłamią i zmyślają, i nie wiadomo co gadają, tylko sam bełkot.