Witam serdecznie. Zastanawiam się co zrobić w takiej sytuacji, może ktoś popadł w głęboką nicość, tak jak ja. Mam 30 lat, choruję na schizofrenię od 2019 roku,
jestem rozwiedziony, mam 9 letniego syna. Od 5 lat alimenty na niego płaci mój ojciec i wyraźnie daje znaki, że już nie chce płacić (oczywiście rozumiem to i jestem też wdzięczny) Ja nie pracuję, byłem już 6 razy w psychiatryku z powodu aktywnych epizodów. Ten rok jest pierwszy w którym udało się obejść bez szpitala. Jestem cały czas zarejestrowany jako bezrobotny i od 2 lat posiadam orzeczenie w stopniu umiarkowanym- zdolny do pracy w warunkach pracy chronionej. Niestety takiej pracy nie znalazłem, ani żadnej innej, którą mógłbym wykonywać. Doskwiera mi brak skupienia, dziura w głowie, jakiś paraliż blokujący. Chciałbym dowiedzieć się jakie świadczenie dostajecie Wy chorzy, skąd bierzecie pieniądze. W moim przypadku dochód rodziców przekracza wszelkie zapomogi, z Urzędu Pracy zasiłek też odpada, bo pracowałem w życiu rok i 7 miesięcy. A co zrobić, żeby w takiej sytuacji dostać rente chociaż tymczasową? Pozdrawiam
Co w moim przypadku, Renta?
Moderator: moderatorzy
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: czw paź 10, 2024 3:05 pm
- Status: bezrobotny
- płeć: mężczyzna
Re: Co w moim przypadku, Renta?
Chyba min piątke musisz mieć przepracowaną i bodajze 2 miechy na zamkniętym.Zostaje tylko mops albo mopr.Ale ostrzegam jest to info nierzetelne i niesprawdzone
głęboka asceza
Re: Co w moim przypadku, Renta?
U mnie było podobnie. Ale miałam łatwiej bo ja leczę się od 18 lat i mam z tego czasu całą ciągłą dokumentację. I w tamtym czasie uczyłam się, więc formalnie nie było problemu z rentą socjalną.