Pomysł na nowele telewizyjną o tytule ,, Agnieszka '' .
Moderator: moderatorzy
- PuszkinKochajacyLayle
- bywalec
- Posty: 662
- Rejestracja: czw cze 29, 2023 3:21 am
- płeć: mężczyzna
Pomysł na nowele telewizyjną o tytule ,, Agnieszka '' .
Student Biotechnologii zakochuje się w pięknej studentce która dorabia sobie jako luksusowa ,, call girl '' Agnieszce . Agnieszka wzgardza uczuciem studenta ( który mocno to przeżywa ) kończy swoje śmieszne nic nie warte studia chujmanistyczne i jak przystało na dziewczynę z dobrego domu kończy z dziwkarstwem i wychodzi za mąż za głupiego fagasa Pawła ( agenta Abw ) .
Mija kilka lat . Biotechnolog dostaje prace w rządowej agencji zajmującej się ,, zapobieganiem rozprzestrzeniania się broni biologicznej na świecie '' ( sic ) , ( ha ha ha ha ha ha ha ha ) . Sytuacja na arenie miedzynarodowej zaostrza się . Rosja grozi Polsce wojną . Agenda pracuje pełną parą .
Rzadko kiedy główny bohater ma czas dla siebie ale kiedy już ma to poswieca go na wspominanie swojej miłośći .
Obserwuje profile Agnieszki .
Widzi ją , jej gacha i ich dzieci jak się śmieją cieszą życiem .
Jest mu smutno .
Chleje .
Kryzys na arenie międzynarodowej osiaga apogeum w tym samym czasie kiedy następuje apogeum kryzysu psychicznego u głównego bohatera .
Porywa Agnieszkę spod centrum handlowego .
Wywozi ją do tajnego laboratorium usytuowanego wiele metrów pod ziemią w górach .
Tam pod ziemią kiedy już szczelnie zamknięte są wszystkie hermetyczne drzwi i włazy sciaga jej opaske z oczu i sznur z rąk .
Agnieszka początkowo zdezorientowana widząc po zachowaniu głównego bohatera iż ten w dalszym ciągu darzy ją PRAWDZIWYM UCZUCIEM w swoim stylu zaczyna z niego WYNIOŚLE DRWIĆ .
Mówi mu że się go nie boi . Pyta się go czy ma ją zamiar zgwałćić . Wyłuskuje mu konsekwencje takiego czynu . Prawne , nie mówiać już o tym że Paweł się trochę wkurzy .
Główny bohater nie odpowiada na wiekszosc pytan .
Patrzy się beznamietnie w oczy Agnieszki .
Przygotowuje kolacje .
Siedzą przy stole .
Przy świecach .
U Agnieszki zaczyna występować Syndrom Sztkocholmski .
Zaczyna jej nawet imponować że facet który kochał ją wiele lat temu zaryzykował wszystkim co osiągnał żeby tylko pobyć z nią sam na sam .
Nastepnego dnia rano Agnieszka nieco zaskoczona stwierdza że głównego bohatera nie ma obok niej w łóżku .
Agnieszka próbuje zadzwonić do kilku znajomych .
Nikt nie odbiera .
Telewizor pokazuje pusty obraz .
Internet na jednym z komputerów de facto nie działa , nawet Bing nie odpowiada na podstawowe w tej sytuacji pytania ( np : ,, Gdzie ja jestem '' , ,, Jak dojadę do domu '' ) tylko bełkocze coś od rzeczy .
Agnieszka wielka fanka podrózy zagrnaicznych nie może się oprzec pokusie żeby zobaczyć na kamerkach internetowych widoku swoich ulubionych miast .
Paryż . Londyn . Rzym . Moskwa . Nowy Jork .
Na kamerach wszedzie jest pustka .
Żadnego ruchu .
Otwierają się włazy .
Agnieszka wychodzi na powierzchnie .
Maszeruje leśnym duktem aż dochodzi do parkingu na któym jest zaparkowane kilka aut .
W jednym z nich są kluczyki .
Agnieszka wyjeżdzą na drogę i jedzie przed siebie .
W miarę jak zbliża się do KRAKOWA widzi coraz wiecej porzuconych aut .
W okolicy Bochni dostrzega pierwsze ciała .
Podchodzi do nich niepewnie sądząc poczatkowo iż leżacy na ziemi ludzie zasłąbli i potrzebują pomocy .
Kiedy odwraca ich głowy widzi na ich twarzach nienaturalne zmiany i grymasy bólu który zapewne towrzyszyły denatom w chwili śmierci .
Teraz Agnieszka przerażona nie na żarty naciska pedał gazu do dechy i pedzi w strone swojego domu na przedmiesciach .
Ku jej uldze widzi otwarte drzwi i słyszy wydobywająca się z radia melodie - jej ulubioną .
Wbiega do salonu krzycząc :
- ,, Paweł nie uwierzysz ..... ''
Ale w salonie nie ma Pawła .
Na fotelu siedzi główny bohater .
Wstaje .
- ,, Przepraszam że pozwoliłem sobie skosztować Twojego chateu które miałaś w lodówce . Połowe zostawiłem dla Ciebie . Napij się Agnieszko . Powoli . Nie jednym łykiem jak wtedy kiedy się poznaliśmy . Teraz mamy dla SIEBIE dużo czasu . Bardzo dużo czasu . Bo widzisz Agnieszko teraz nikt już nam nie bedzie przeszkadzał . ABSOLUTNIE NIKT . ''
Agnieszka biegnie do pokoju na górze .
Słychać jej krzyk :
- ,, NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ''
Mija kilka lat . Biotechnolog dostaje prace w rządowej agencji zajmującej się ,, zapobieganiem rozprzestrzeniania się broni biologicznej na świecie '' ( sic ) , ( ha ha ha ha ha ha ha ha ) . Sytuacja na arenie miedzynarodowej zaostrza się . Rosja grozi Polsce wojną . Agenda pracuje pełną parą .
Rzadko kiedy główny bohater ma czas dla siebie ale kiedy już ma to poswieca go na wspominanie swojej miłośći .
Obserwuje profile Agnieszki .
Widzi ją , jej gacha i ich dzieci jak się śmieją cieszą życiem .
Jest mu smutno .
Chleje .
Kryzys na arenie międzynarodowej osiaga apogeum w tym samym czasie kiedy następuje apogeum kryzysu psychicznego u głównego bohatera .
Porywa Agnieszkę spod centrum handlowego .
Wywozi ją do tajnego laboratorium usytuowanego wiele metrów pod ziemią w górach .
Tam pod ziemią kiedy już szczelnie zamknięte są wszystkie hermetyczne drzwi i włazy sciaga jej opaske z oczu i sznur z rąk .
Agnieszka początkowo zdezorientowana widząc po zachowaniu głównego bohatera iż ten w dalszym ciągu darzy ją PRAWDZIWYM UCZUCIEM w swoim stylu zaczyna z niego WYNIOŚLE DRWIĆ .
Mówi mu że się go nie boi . Pyta się go czy ma ją zamiar zgwałćić . Wyłuskuje mu konsekwencje takiego czynu . Prawne , nie mówiać już o tym że Paweł się trochę wkurzy .
Główny bohater nie odpowiada na wiekszosc pytan .
Patrzy się beznamietnie w oczy Agnieszki .
Przygotowuje kolacje .
Siedzą przy stole .
Przy świecach .
U Agnieszki zaczyna występować Syndrom Sztkocholmski .
Zaczyna jej nawet imponować że facet który kochał ją wiele lat temu zaryzykował wszystkim co osiągnał żeby tylko pobyć z nią sam na sam .
Nastepnego dnia rano Agnieszka nieco zaskoczona stwierdza że głównego bohatera nie ma obok niej w łóżku .
Agnieszka próbuje zadzwonić do kilku znajomych .
Nikt nie odbiera .
Telewizor pokazuje pusty obraz .
Internet na jednym z komputerów de facto nie działa , nawet Bing nie odpowiada na podstawowe w tej sytuacji pytania ( np : ,, Gdzie ja jestem '' , ,, Jak dojadę do domu '' ) tylko bełkocze coś od rzeczy .
Agnieszka wielka fanka podrózy zagrnaicznych nie może się oprzec pokusie żeby zobaczyć na kamerkach internetowych widoku swoich ulubionych miast .
Paryż . Londyn . Rzym . Moskwa . Nowy Jork .
Na kamerach wszedzie jest pustka .
Żadnego ruchu .
Otwierają się włazy .
Agnieszka wychodzi na powierzchnie .
Maszeruje leśnym duktem aż dochodzi do parkingu na któym jest zaparkowane kilka aut .
W jednym z nich są kluczyki .
Agnieszka wyjeżdzą na drogę i jedzie przed siebie .
W miarę jak zbliża się do KRAKOWA widzi coraz wiecej porzuconych aut .
W okolicy Bochni dostrzega pierwsze ciała .
Podchodzi do nich niepewnie sądząc poczatkowo iż leżacy na ziemi ludzie zasłąbli i potrzebują pomocy .
Kiedy odwraca ich głowy widzi na ich twarzach nienaturalne zmiany i grymasy bólu który zapewne towrzyszyły denatom w chwili śmierci .
Teraz Agnieszka przerażona nie na żarty naciska pedał gazu do dechy i pedzi w strone swojego domu na przedmiesciach .
Ku jej uldze widzi otwarte drzwi i słyszy wydobywająca się z radia melodie - jej ulubioną .
Wbiega do salonu krzycząc :
- ,, Paweł nie uwierzysz ..... ''
Ale w salonie nie ma Pawła .
Na fotelu siedzi główny bohater .
Wstaje .
- ,, Przepraszam że pozwoliłem sobie skosztować Twojego chateu które miałaś w lodówce . Połowe zostawiłem dla Ciebie . Napij się Agnieszko . Powoli . Nie jednym łykiem jak wtedy kiedy się poznaliśmy . Teraz mamy dla SIEBIE dużo czasu . Bardzo dużo czasu . Bo widzisz Agnieszko teraz nikt już nam nie bedzie przeszkadzał . ABSOLUTNIE NIKT . ''
Agnieszka biegnie do pokoju na górze .
Słychać jej krzyk :
- ,, NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ''
Re: Pomysł na nowele telewizyjną o tytule ,, Agnieszka '' .
hmmm a wiesz sprzedaj sie :DxDDD
fajnie sie czyta fajna fabuła, chociaż mało optymistyczna.
Mozesz zrobić podkład głosowy i zrobić audiobooki sprzedac na gg albo do radio :DDD
ciekawe czy dałoby rade na tym zarobić.
fajnie sie czyta fajna fabuła, chociaż mało optymistyczna.
Mozesz zrobić podkład głosowy i zrobić audiobooki sprzedac na gg albo do radio :DDD
ciekawe czy dałoby rade na tym zarobić.
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Pomysł na nowele telewizyjną o tytule ,, Agnieszka '' .
można by dać program po prostu widzom by układali 5 minutowe opowiadania i najlepsze pokazywać które by były ciekawe jako coś na dalszy pomysł a nie,, kocham cię Polsko ,, gdzie pijani od kasy nie reprezentujący sobą za wiele pierd.. trzy po trzy
- Słonecznik1
- bywalec
- Posty: 7105
- Rejestracja: czw sie 16, 2012 9:13 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Pomysł na nowele telewizyjną o tytule ,, Agnieszka '' .
Kocham cie Polsko to nie tam pisowskie reżimowe tv tylko platformerska zabawa na miarę siedzenia na placu relaksu na paletach w betonach gdzie po kilku deszczach wszystko się rozpadło a kosztowało kilka milionów zł z 50 tyś na paletę . W Warszawie taka była..koło mnie robili kostkę brukową 3 ścieżki masę pracy i sprzetu 4 stacje metra i gdy zrobili od metra Kabaty po M. Służew to po 2 miesiacach zaczeli robic od nowa i zrobili gorszą ..:)tzn tamtą zerwali i od nowa