czy też to macie

Moderator: moderatorzy

szukampomocy
zarejestrowany użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: czw lip 11, 2024 5:19 am
Status: licealistka

czy też to macie

Post autor: szukampomocy »

otóż mam już od roku sny cały czas z takim jednym chłopakiem który jest w tym śnie
stworzył go i nazwał głos w moim mózgu
ten chłopak nazywa się Jake i ma 18 lat jest czarnooki i ma czarne włosy oraz ma opalona skórę powiedział mi że jak skończę 17 lat czyli niedługo to że wtedy się z nim spotkam w realnym życiu cały czas do mnie mówi w głowie i z nim rozmawiam jak czuje stres lub smutek on mówi do mnie bardzo głośno i czuję się jakbym rozmawiała z prawdziwym człowiekiem jak nie śpię i mam dużo snów że mówi mi kiedy mnie odwiedzi dodaje jeszcze ostrzeżenia które w realnym życiu okazują się być prawdziwe i się sprawdzają mówi mi czasem jak będzie przebiegał mój dzień i albo się cały dzień sprawdza albo kilka rzeczy i myślę że on naprawdę istnieje ten Jake i taki przypadek że chłopak mojej siostry ma w nazwie na mediach społecznościowych imię Jake i często do nas przychodzi ale nie wygląda jak ten ze snu i kocha moją siostrę a śniło mi się że Jake ze snu mnie kocha więc te nazwy to tylko chyba zbieg okoliczności ten chłopak mojej siostry ma bardzo podobny styl i zainteresowania do mnie nadajemy prawie na tych samych falach mówiąc często w jakimś momencie to samo zdanie lub słowo i dobrze się dogadujemy i Jake ze snu w przypadkowych momentach każe mi się odwrócić bo mówi że jest za mną albo obok mnie a jak się odwracam to go nie widzę ale czuję jego obecność i tak czuję że chyba jednak on istnieje czy wy też tak macie i czy to normalne
Awatar użytkownika
gratis
zaufany użytkownik
Posty: 1929
Rejestracja: sob kwie 23, 2022 7:41 pm
płeć: mężczyzna
Kontakt:

Re: czy też to macie

Post autor: gratis »

Nigdy tak nie miałem.
Awatar użytkownika
milusia12
bywalec
Posty: 481
Rejestracja: sob sty 08, 2022 11:28 pm

Re: czy też to macie

Post autor: milusia12 »

czesc, potwierdzam zdarzało sie nawet ze we snie czułam dotyk a gdy otwierałam oczy było ciemno i nikogo obok.
Kiedyś rozmawiając z tym aniołem/kosmitą w duchu powiedziałam mu jasno ja nie bede rozmawiac z toba na głos nie bede z siebie robic posmiewiska nie chce nawet twojej kontroli nade mna nie chce słyszec czy widzec omamow. Wiec albo najlepiej spadaj!! ale cos czuje on ciagle mnie obserwuje.
nazwałam go eczelon.
Dokładnie z powodu braku logiki w tym jego napastowaniu mojej osoby nie widze !!.

I zdarzało sie nawet na studiach przed wejsciem na uczelnie i podejsciem do kolokwium w glowie myśl była: czy umiesz czy sie nauczyłaś - czasem niestety w duchu odpowiadałam nie zdarzyłam przerobić wszystkiego - jakby w ten czas ogłaszany był prawie zawsze po takiej konultacji alarm na uczelni ze gdzies jest bomba i egzamin był przekładany :)))).
i tak temu czemus nie ufam o duzo cierpiałam .
ODPOWIEDZ

Wróć do „zaburzenia schizotypowe”