Kto za was wierzy ze swiat jest neurosymulacja jak matrix

[TriumfalnaTurkawka]

Kto z was wierzy ze wszystko co się dzieje to tyllko w głowach sie sni?

[swtern]

Niezupełnie, kiedys jak w gadalemn o globalnej manipulacji,np informacja i waluta.albo o tym ze maszyny przejma stanowiska pracy i ludzie stana sie zbedni...to wybuchali smiechem na te rewelacje.

[herbertmarshall]

Pamiętam jak dwadzieścia lat temu wielu wierzyło, że mózg (i umysł) to po prostu trochę bardziej złożony komputer opracowany przez naturę.
Póki co, z tego co wiem, nikomu nie udało się tego udowodnić. A można znaleźć wiele argumentów przeciw tej tezie.
A może świat to nie żadna symulacja, wbrew temu, co głoszą przedstawiciele ztechnicyzowanych gałęzi przemysłu i nauki.
Może jest to proces, czy zespół procesów, które dzieją się bez niczyjej kontroli.
I nie wiem, która wizja jest, na dłuższą metę, bardziej przerażająca...

[hidden92]

Świat jest jeden i warto dobrze wykorzystać ten czas zanim się umrze, bo drugiego takiego życia nie ma. Nie wiadomo co po śmierci. Prawdopodobnie nic... więc tymbardziej głupio jest siedzieć na tyłku i wierzyć w matrixyy.

[karuna]

Kto z was wierzy ze wszystko co się dzieje to tyllko w głowach sie sni?

Coś w tym jest.

[FreshEscape]

Czasami jest tak ze to co sie dzieje, ludziom się w głowach nie śniło

[redaktor]

Kto z was wierzy ze wszystko co się dzieje to tyllko w głowach sie sni?

Ja wierzę, że świat jest jak Matrix i śni się wszystkim istotom, ale nie śni się w głowach tylko obok nas. Świat JEST obok nas i wokoło nas, ale jest jak sen - jak bajka. Wszystko przypomina ogromny szwajcarski zegarek, a my jesteśmy jego małymi kawałeczkami. Świat wydarza się kilkukrotnie i ulepsza awansując, a docelowo będzie trójwymiarowym filmem, który można swobodnie zwiedzać i wedle chęci wcielać się w dowolną istotę. Własnych żyć w tym filmie będzie się miało nawet kilkadziesiąt, ale gdy ktoś z nas zainteresuje kogoś, np łabędź na jeziorze, ptak na niebie, będzie można zwiedzać jego życie, swobodnie podróżując w czasie.

Gdy następnym razem świat wydarzy się ponownie, będziemy zapamiętywali życie. Na początku nie będzie zwiedzania (nazywanego kamieniem filozoficznym) , tylko każdy będzie właścicielem wspomnień o sobie z co najmniej kilku różnych światów w jakich po trzy razy żył.

Największe skarby to są przyjaciele - ale nimi najczęściej będą twoje dzieci, a nie kochankowie. Wybierzesz datę, miejsce, chcę przez dwa tygodnie być tym tygrysem, który biega w dżungli. To, że ktoś nie ma dzieci w tym życiu, nie znaczy, że nie ma ich wcale - bo gdy życie się skończy, nie ma lepszego przyjaciela, jak ktoś, kto był twoim dzieckiem.

Moim zdaniem świat nie jest neurosymulacją jak Matrix. Jest częściowo przynajmniej prawdziwy, niestety, cokolwiek to by znaczyło.

Jenak to smutne, ale każdemu/każdej osobie na świecie przydałaby się taka pigułka, jaką przyjął Neo, żeby poznać PEŁŃĄ prawdę o świecie.

Gdyby ludzie żyli w PEŁNEJ prawdzie, to by nie było wojen ( a przynajmniej byłyby tylko " wojny sprawiedliwe ", a także tak wyniszczającej, brutalnej konkurencji między ludźmi.

Relacje męsko- damskie też by były łatwiejsze- byśmy się nawzajem nie okłamywali, nie oszukiwali, nie grali przed sobą, w imię pozyskania partnerki/partnera. Nie misiałoby też istnieć " kłusownictwo seksualne " .

Nie byłoby też konieczności ulegania stereotypom, pogłębiającym jeszcze dodatkowo życie w nieprawdzie.

Co do przyjaciół- tak, to prawda, to są największe skarby. Kobiety też, ale inaczej, bo chcę, żęby moja partnerka była bardziej moją kochanką ( w przyszłości, mam nadzieją, tzw. żoną/kochanką ), niż przyjaciółką.

[Catastrophigłupek]

Januszek już nie jest tylko na zasiłku

Januszek już nie musi mieszkać w piwnicy!

Januszek jest na utrzymaniu kobiet czy to męska k! SPYTACIE? BUC 2023. KU..WA

[Słonecznik1]

nie wiele wiemy o kosmosie to co wiemy i pewniki jaki były niby okazują się nieprawdziwe za chwile . To w sumie proste rozwiązanie że żyjemy w komputerowym swiecie . Dobre na książkę ale nie ma na to dowodów choć to wydaje się wcale nie takie niemożliwe

[Słonecznik1]

w sensie że na skraju , końcu cywilizacji superkomputer był już tak potężny jak my nawet nie wiemy ale tylko fantazja .

[TriumfalnaTurkawka]

Pewien filozof mial tak rozkmine ze jezeli miala uplynac jedna sekunda to najpierw musialo by uplynac pol sekundy potem ćwierć i 1.10 i tak w nieskończoność az by nigdy nie uplynela tak samo jest z ruchem my to widzimy a wedle rozumu to jest niewykonalne to swiadczy ze zmysly nas oszukują.

[klucz żurawi]

Heh, pozornie taka teza jest bliska jodze. Tylko pozornie.
Ilu z was przyzna że wszystko co go spotyka jest efektem wcześniejszych wyborów. I tylko dokonując wyborów można coś zmienić.
Ilu woli myśleć że to co go spotyka ktoś wcześniej zaprogramował i " nie moja wina, wiec już nie będę się starał"

[herbertmarshall]

Pewien filozof mial tak rozkmine ze jezeli miala uplynac jedna sekunda to najpierw musialo by uplynac pol sekundy potem ćwierć i 1.10 i tak w nieskończoność az by nigdy nie uplynela tak samo jest z ruchem my to widzimy a wedle rozumu to jest niewykonalne to swiadczy ze zmysly nas oszukują.

To jest po prostu odmiana paradoksu Zenona z Elei.
W kwestii ruchu nazywany jest paradoksem strzały.
Suma nieskończonej liczby odcinków czasu może dać odcinek czasu o skończonej długości.
Chyba tyle.

[TriumfalnaTurkawka]

Tylko mi chodzi ze bog nas choduje ze to wszystko dzieje sie w naszych glowach sni

[mateus]

Tylko mi chodzi ze bog nas choduje ze to wszystko dzieje sie w naszych glowach sni

Gry pc to nie xhob

[mateus]

Tylko mi chodzi ze bog nas choduje ze to wszystko dzieje sie w naszych glowach sni

Ostro płacą? Za tą taka post propagande