Czy wy też tak macie?

[Cynamon]

z byle powodu dostaję takiego lęku że mi się trzęsą ręce i jest mi duszno
może to wynika z osobowości unikalnej/lękliwej ? tego się nie wyleczy lekami

o co chodzi?
np. przed chwilą nie mogłem się zalogować na moją stronę i myślałem że straciłem już hasło do niej
myślałem że dostanę zawału, taki miałem lęk

po zalogowaniu się lęk ustąpił

[hidden92]

Ja się niewspółmiernie stresuje wszystkim. Głupie wyjście do sklepu powoduje u mnie stres, a co dopiero jak mam iść do psychiatry. Koniec życia.

[Bright Angel]

Ja nie czuję lęków z błahych powodów, ale niektóre sytuacje stresują mnie.

[hvp2]

Ja często odczuwam najrozmaitsze lęki, ale nie manifestują się one u mnie fizycznie.

[FreshEscape]

Jeśli o mnie chodzi to wszystko biore na klate. Jasne w życiu codziennym musze być granitem. Problem sie pojawia jak ide spać, ja po kilku minutach od zasnieciacia w ciezkich dniach, mną po prostu na łózku rzuca. Sen to jakieś paranoje i odreagowanie leków dziennych. Mam w domu je...go chłopa. I mi ch..j nie daje spać swoimi zaburzeniami... Wieśniok z doktoratem, z Politechniki Gdanskiej. Nie wiem, ręka mi skacze i kwestia czasu kiedy będzie lincz...

[Filcowy_Las]

Mam tak samo. Wystarczy jakiś randomowy stresor i nagle czuję jakby ziemia się pode mną zawaliła i zaraz świat miał się skończyć. Trzęsące się ręce, żuchwa, ból w klatce piersiowej. Najgorzej w sytuacjach takich jak głupie wyjście do sklepu czy wizyta w urzędzie, bo mam silny lęk społeczny.
Żadne przepisywane leki w przeszłości na mnie nie działały przeciwlękowo i nie rozwiązały tego problemu.

[Pamal]

Kiedyś też ręce mi się trzęsły a teraz dostaję sraczki przed większym wydarzeniem.

[TriumfalnaTurkawka]

To moze fobia spoleczna

[miś wesołek]

mam w domu je...go chłopa. I mi ch..j nie daje spać swoimi zaburzeniami... Wieśniok z doktoratem, z Politechniki Gdanskiej. Nie wiem, ręka mi skacze i kwestia czasu kiedy będzie lincz...

Ke?

[swtern]

Ja jak mam pojsc gdzie nie chce to wymiotuje

[FreshEscape]

Ke?

No jak sie zył w domu, gdzie jak idzie noc i ludzie idą spać, jeden chłop po przespanym dniu wstaje, łazi i sie tłucze po domu ? Przecież to nerwicy można dostać. A najgorsze jest to że mimo ze jest doktor nauk, to jak mu cokolwiek powiesz to pystuje i zachowuje sie jak zje..b, typu, nie spisz, wez melatoninke, wez melatoninke, wez melatonike hahahaha. No *słowo niedozwolone*, jak jakiś *słowo niedozwolone*..y autysta, I tak jest z każdą rzeczą, naczynia, śmieci, brud, umycie kibla, każda przaktycznie rzecz. A jak juz pójdzie liść albo kop, to sie rozsierdzi wpadnie w szał i powie, bo ja jestem chory i musze taki być. No i ch*j... pozamiatane...
Szkoda nawet do złoma sie odzywać, bo tu takiej nerwicy by każdy dostał ze lepiej zamknąc na klucz drzwi i nie patrzeć nie słuchać, nie odzywać sie.... Bo sam jego styl jest taki ze kosciołowe spodnie w kant po domu, albo białe, kościołowy sweterek, albo koszula drinki, papieroski, podspiewuje sobie, gwizdze, jakieś zarciki na poziomie dałna z gimnazjum.... ehhh szkoda gadać...

[Bright Angel]

FreshEscape, pomodlić się za Twojego brata?

[FreshEscape]

he he, ojciec jak zył to do niego z gromnicą chodził... Ogólnie ojciec już nad nim wszystkie mozliwe modły i msze odprawiał. Nic nie dało...

[schizo11]

Ja też mam lęki ostatnio. Boję się, że coś się stanie złego. Przy przemeblowaniu bałem się, że coś spadnie, pęknie itd.
Lekarz mi zlecił podnieść klozapinę o 25 mg i kontrola za kilka dni.

[FreshEscape]

FreshEscape, pomodlić się z Twojego brata?

Taka dygrsyjka może mała, może nie... Człowiek kościoła będzie chciał sie modlić o niego, jako za jakąś ofiare i chorego i skrzywdzonego. Człowiek znający, a przede wszystkim wierzącym, może nie w Boga, a człowieka, raczej by zauważyła ze to ja od dziecka byłem ofiarą i modlić to sie za mnie, ze to chcociażby znosze. I zebym miał siłe zanim mu najebe. Człowiek wychowany przez ciezkich katolików moich rodziców, sprowadziło go do takich skrajnych zaburzeń osobowosći. Wiec te modlitwy, a zwłaszcza spób zjebane..o myślenia, na psudo katolicyzmie to se wsadź w dupe. Bo mnie własnie ciężko obraziłeś. Bo to ja pisze, co gdzie ijak, to ja pisze o wsparcie. Widać tego nie rozumiesz, ale mało który polak widzi w ofiarze ofiare, raczej w kacie widzą skrzywdzonego...ehhh ku..a ten kraj to by stwaiać na nowo...