Odwołanie od decyzji ZUS do sądu

[zdrowy]

Czy ktoś z użytkowników evotu odwoływał się od decyzji ZUS w sprawie przyznania renty? Mnie ozdrowili, do końca czerwca mam świadczenie. Potem otrzymam decyzję będę miał 30 dni na odwołanie się do sądu.
Jeśli tak to jakie rady? Brać jakiegoś adwokata? Czy samemu próbować?
Proszę o merytoryczne wypowiedzi.

[Amannn]

To niefajnie. Tylko pytanie jaka była podstawa? Z dokumentacji medycznej musiało wynikać ze jesteś zdrowy.

Odwołanie trzeba złożyć tak czy siak. Pewnie ze można złożyć samemu tylko trzeba pilnować żeby złożyć do właściwego organu za pośrednictwem właściwego organu - w pouczeniu decyzji masz napisane jak i gdzie i tego koniecznie przestrzegaj.

Żeby jednak wygrać to trzeba tutaj napisać mocne uzasadnienie i chyba należy wnioskować o powołanie biegłego z zakresu psychiatrii żeby ocenił twój stan zdrowia przy czym to ty musisz zawnioskować taki dowód a sad już sam z listy biegłych sądowych wybierze.

Może to głupio zabrzmi ale możesz spróbować udać się na oddział dzienny do szpitala psychiatrycznego by ci wystawili opinie i wcześniej im powiedzieć o co chodzi. I potem dosłać im te opinie - to taki darmowy dowód z biegłego.

Ponadto na twoim miejscu wystąpiłbym dodatkowo po nowa bardziej szczegółową opinię do twojego lekarza prowadzącego.

Na końcu zaś jak sobie wszystko napiszesz i przygotujesz to dobrze by to było skonsultować jeszcze z jakimś prawnikiem - są darmowe porady prawne jak nie masz lub nie chcesz przeznaczać na to środków finansowych.

Ale przede wszystkim pilnuj terminu i tego gdzie złożyć i do kogo za pośrednictwem kogo - bo jak to zawalisz to nic cię już nie uratuje: nowy wniosek o rentę wtedy chyba by należało złożyć.

Ludzie takie sprawy w sadach wygrywają - tyle mogę cię pocieszyć.

Tutaj najwyraźniej coś musiało być nie tak w opinii twojego lekarza prowadzącego i załączonej przez tego lekarza twojej dokumentacji medycznej . Pytanie jednak czemu? Albo twierdziłeś na wizytach ze jesteś zdrowy i się dobrze czujesz albo są rzeczy o których tu nie powiedziałeś jak np podjęcie pracy na wolnym rynku.

[zdrowy]

Starałem się o przedłużenie renty socjalnej. Tam jest ważny fakt: niezdolność do pracy. Nie ma sytuacji częściowo niezdolny. Sytuacja jest binarna 0-1. Jest świadczenie lub go nie ma. W orzeczeniu ZUS nie piszą czy jesteś zdrowy czy nie. Mylisz fakty. Ich to nie obchodzi. Ważne jest czy jesteś całkowicie niezdolny do pracy. Jak dają orzeczenie to dają je na zasadzie: całkowicie niezdolny do pracy lub nie jest Pan całkowicie niezdolny do pracy.
Może lekarz słabo mnie opisał, może za długo nie byłem w szpitalu. Kto to wie...
Ale dzięki za odzew

[Catastrophique]

Za robotę się bierz zamiast ciągnąć jałmużnę od państwa. Widzę, ze Twoj nick nie bardzo jest adekwatny do postawy życiowej.

[zdrowy]

Za robotę się bierz zamiast ciągnąć jałmużnę od państwa. Widzę, ze Twoj nick nie bardzo jest adekwatny do postawy życiowej.

Brawo Ty!! Jak zawsze merytorycznie.

[Amannn]

Starałem się o przedłużenie renty socjalnej. Tam jest ważny fakt: niezdolność do pracy. Nie ma sytuacji częściowo niezdolny. Sytuacja jest binarna 0-1. Jest świadczenie lub go nie ma. W orzeczeniu ZUS nie piszą czy jesteś zdrowy czy nie. Mylisz fakty. Ich to nie obchodzi. Ważne jest czy jesteś całkowicie niezdolny do pracy. Jak dają orzeczenie to dają je na zasadzie: całkowicie niezdolny do pracy lub nie jest Pan całkowicie niezdolny do pracy.
Może lekarz słabo mnie opisał, może za długo nie byłem w szpitalu. Kto to wie...
Ale dzięki za odzew

Jasne ja ci napisałem potocznie, oczywiście ze chodzi o niezdolność do pracy przy rentach (jak jednak jesteś zdrowy to automatycznie jesteś zdolny, ale tu nie chodzi o czepianie się słówek). Bycie w szpitalu nie ma tu nic do rzeczy, ja ci zaproponowałem taki pobyt na oddziale dziennym żeby zdobyć dodatkowy darmowy dowód. Tu się liczy opinia twojego lekarza plus historia twojej choroby plus opinia lekarza z zusu u którego byłeś na wizycie ale ten ostatni wydaje taką opinie na podstawie opinii twojego lekarza i historii choroby. Co mam Ci powiedzieć poza smutną prawdą która jest taka ze jak ktoś nie narzeka swojemu lekarzowi, to może mieć później problemy z rentą.

Teraz jaknajszybciej udaj się do swojego lekarza i opowiedz mu jak się czujesz i wytłumacz czemu jesteś niezdolny do pracy żeby na tej podstawie wystawił ci bardziej szczegółowa opinie ale nie sprzeczną z opinią poprzednią. To bardzo ważny dowód w sądzie . Weź też ze sobą do lekarza orzeczenie lekarza orzecznika i uzasadnienie decyzji z Zusu. Już w tej bardziej szczegółowej opinii trzeba im zaprzeczyć.

Jak leczyłeś się na NFZ i lekarz nie będzie chciał ci dać bardziej szczegółowej opinii lub da ci opinie niekorzystną, to rozważ też udanie się prywatnie do lekarza . Nie wiem skąd jesteś ale mogę ci na priva jednego lekarza który pomaga przy rentach polecić.

Tak na prawdę te opinie od lekarzy są tu o wiele bardziej ważne niż udział w sprawie jakiegoś prawnika.

[Catastrophique]

Za robotę się bierz zamiast ciągnąć jałmużnę od państwa. Widzę, ze Twoj nick nie bardzo jest adekwatny do postawy życiowej.

Brawo Ty!! Jak zawsze merytorycznie.

Przynajmniej zgodnie z prawdą.

[Amannn]

Jak też sad powoła dowód z lekarza biegłego to ten biegły też będzie bazował na opiniach innych lekarzy i twojej historii oraz wywiadu z tobą .

Nie zakładam że robisz sobie jaja, ale ZUS bardzo rzadko uzdrawia schizofreników. Musiałeś więc mieć najprawdopodobniej bardzo słabe papiery. Nie wiem też co powiedziałeś lekarzowi z Zusu. Powszechnie wiadomo ze schizofrenia to choroba bardzo trudno wyleczalna i żeby ZUS to kwestionował to raczej nie spotykane.

W jednym jednak przypadku może to kwestionować tj jak podejmiesz prace na wolnym rynku. Ale z tego co rozumiem to nie jest twój przypadek.

[hidden92]

Ja się odwoływałem. Wcale nie wynikało z papierów że jestem zdrowy. Na szczęście wygrałem i przedłużyli mi na 3 lata. Pewnie tak jak mi ci przyznają lekarza sądowego i on będzie musiał orzec czy jesteś chory. Nie zamawiałem żadnego adwokata, wystarczyła szczerość. Teraz na szczęście mi dali bez odwoływania się rentę na 4 lata.

[Amannn]

I dlatego wygrałeś. Jakby wynikało z papierów ze się dobrze czujesz to byś przegrał. Biegły sadowy z zakresu psychiatrii de facto decyduje o tym czy dostaniesz rentę czy nie w postępowaniu przed sądem ale on wydaje swoją opinię w oparciu o zgromadzona dokumentacje jak napisałem wyżej.

[hidden92]

Właściwie to też nie lubię się skarżyć i zawsze mówię że wszystko w porządku. No ale były też okresy kiedy naprawdę źle się czułem i to wszystko mam w dokumentacji. Jak tak też jest u ciebie to raczej nie masz się co martwić. Faktem jest że teraz odsiewają bardzo dużą ilość rencistów bo nie ma pieniędzy dla nich no i może tak być że będzie trzeba się do sądu odwoływać.

[Amannn]

No cóż lepiej mówić prawdę i się skarżyć - bo potem to idzie do Zusu. W przypadku schizofrenii jednak rzadko się zdarza żeby ZUS ozdrawiał według statystyk gdzieś czytałem ze bodajże 67 % ma rentę a tylko 1% stałe pracuje zaś 15% ma pracę dorywcza w Polsce. Także przeważająca większość ma tu całkowita niezdolność do pracy . Jest też procent niepracujących schizofreników nie na rencie pewnie z racji tego iż renta im nie przysługiwała którzy też są niezdolni do pracy. I lekarze z ZUSu o tym wiedzą.

Tylko mały procent schizofreników w Polsce pracuje i to często w zakładach pracy chronionej.

Stad na pewno trzeba się odwoływać do sadu a jakby i sad odmówi w II instancji, to po prostu złożyć ponowny wniosek o rentę - trzeba sprawdzić w przepisach kiedy to można zrobić czy od razu czy jakiś czas musi minąć.

[hvp2]

Mnie ZUS ongiś uzdrowił z renty socjalnej. Nie odwoływałem się od tego. Uxdrowili mnie bo odpowiedziałem twierdząco na pytanie; czy pan chce pracować! W rezultacie musiałem przepracować 5 lat, by nabyć prawo do renty inwalidzkiej. Wcale nie wyzdrowiałem, a tylko utraciłem prawo do renty rodzinnej! Tak więc warto zawsze się odwoływać do sądu od niekorzystnych decyzji ZUS.

[Amannn]

To był wiec błąd i to duży. Trzeba uważać - choć papiery musiałeś pewnie też mieć dobre bo odpowiedz na jedno pytanie raczej nie zaważy na takiej decyzji.

[FreshEscape]

Mnie ZUS ongiś uzdrowił z renty socjalnej. Nie odwoływałem się od tego. Uxdrowili mnie bo odpowiedziałem twierdząco na pytanie; czy pan chce pracować! W rezultacie musiałem przepracować 5 lat, by nabyć prawo do renty inwalidzkiej. Wcale nie wyzdrowiałem, a tylko utraciłem prawo do renty rodzinnej! Tak więc warto zawsze się odwoływać do sądu od niekorzystnych decyzji ZUS.

Skoro po uzdrowieniu, przepracowałeś to 5 lat. To może faktycznie taki chory nie byłeś. A Orzecznik wcale sie nie pomylił.. Tylko pewnie wtedy musiałeś brać leki żeby pracować. Czego na rencie w ogóle nie musisz... Popraw mnie jeśli sie myle, bo może sie myle...

[Amannn]

Jest jeszcze tryb w którym o rentę można wystąpić do premiera nie mając przepracowanych 5 lat

[Katastrofa]

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Polakom pieniędzy Żydzi od zawsze, bo to są Żydzi polscy z polskiego sejmu.

[Amannn]

Jest jeszcze tryb w którym o rentę można wystąpić do premiera nie mając przepracowanych 5 lat

Tylko dobrze uzasadnić trzeba - i wydaje mi się że schizofrenikom taka renta powinna przysługiwać.

[Katastrofa]

Jest jeszcze tryb w którym o rentę można wystąpić do premiera nie mając przepracowanych 5 lat

Tylko dobrze uzasadnić trzeba - i wydaje mi się że schizofrenikom taka renta powinna przysługiwać.

Pieniędzy dla nas żałują, a numery NIP mamy oraz je posiadamy (taka jest teraz edukacja Polska w tej Polsce naszej kochanej i ukochanej oraz najukochańszej).

[Amannn]

To fakt renty powinny być o wiele wyższe. Ale co poradzić. Nic.