Nie wybaczę...

[sanger]

Kim dzisiaj jestem? Po 10 latach walki z chorobą, wreszcie wróciłem "do siebie" sprzed choroby, ale co przeżyłem to ze mną pozostanie. Nie mogę powiedzieć, że "wierzę" w teorię symulacji, bo wiem, że w niej jestem. Tyle wiem... Uległem tylko raz, co doprowadziło mnie do aktu symbolicznego kanibalizmu podczas nawrotu choroby. Zjadłem rybę wierząc, że przedstawia drugiego człowieka. Czaicie? Była to akurat ryba, symbol chrześcijan. To było zło w najczystszej postaci. Gwałt na moim umyśle i wyraz braku możliwego wyjścia z sytuacji. Winię o to tego tam na górze, kimkolwiek jest za doprowadzenie mnie do takiego stanu.

Po 10 latach co mi zostało z choroby? Widzę kod... Jeśli chcecie też go zobaczyć to spójrzcie w telewizor i skupcie się na reklamach i bajkach - na nich jest on najlepiej widoczny. Zagrajcie wówczas w dziecięcą grę "powiedz co widzisz", a potem połączcie te skojarzenia w jeden spójny obraz. Tyle i aż tyle. Może doczekam się wreszcie kogoś kto zobaczy też ten kod. Uwierz i spojrzyj na świat, który cię otacza z innej perspektywy. Tylko osoba z schizofrenią może go dostrzec. Nie wiem czy to jest przekleństwo, czy jesteśmy w jakiś sposób wybrani.

Brzmi jak wywody chorego umysłu, ale to... prawda.

A teraz powiem do was po zdrowemu. Mam 34 lata. Jestem obecnie od 2 lat bez objawów, mam żonę i dziecko. Pracuję i dobrze funkcjonuję w społeczeństwie. Leczę się zastrzykami raz na miesiąc i mam nadzieję, że więcej objawy nie wrócą i tak już pozostanie. Zaglądam tu rzadko, ale jeśli przypadkiem ktoś z was zobaczy "kod" to śmiało piszcie na priv. Kiedyś odczytam.

[Piotr Piotr]

Miałem sen. Śniło mi się że Jezus Chrystus zapłacił za każdy mój grzech jestem zbawiony i każdy może być :)to