jak sobie radzić z lękami?
Moderator: moderatorzy
jak sobie radzić z lękami?
ja w takim stanie nie mogę nawet jeść
czy coś podobnego do medytacji by pomogło?
tylko jak uspokoić gonitwę lękowych myśli?
czy coś podobnego do medytacji by pomogło?
tylko jak uspokoić gonitwę lękowych myśli?
- FreshEscape
- bywalec
- Posty: 1530
- Rejestracja: pn mar 23, 2020 11:07 am
- płeć: mężczyzna
Re: jak sobie radzić z lękami?
Jasne, na paniczne lęki-medytacja... Na lęki to tylko leki neuroleptyczne, żebyś jakichś benzodiazepin nie brał. Za dużo naszego forumowego buddy cynamon jeśli chcesz paranoidalne lęki leczyć medytacją. A tak z ciekwości bo ty ciagle o tych lękach, masz stwierdzone jakieś lękowe zaburzenia osobowości ?
Re: jak sobie radzić z lękami?
zaburzenie mieszane osobowości
z przewagą osobowości unikającej
z przewagą osobowości unikającej
- FreshEscape
- bywalec
- Posty: 1530
- Rejestracja: pn mar 23, 2020 11:07 am
- płeć: mężczyzna
Re: jak sobie radzić z lękami?
Czyli grupa C. Typowo lękowa. Na to ci nie pomże nawet pół litry haloperidolu dożylnie. Muszisz zaczac zap***ac, do sklepu, z psem, do urzędu i łamac te lęki, Siedzenie w pokoju i nasłuchiwanie co mówią sąsiedzi tylko cie zniszczy. Musisz być aktywny.
Re: jak sobie radzić z lękami?
psychoterapia
Re: jak sobie radzić z lękami?
ale właśnie te lęki są z neuroleptykówFreshEscape pisze: ↑sob sie 20, 2022 5:54 pm Na to ci nie pomże nawet pół litry haloperidolu dożylnie
już 2 razy je odstawiłem i lęki znikały a jak wracałem do leków to lęki wracały
a ten haloperidol był najostrzejszy bo jak go brałem to miałem lęk 7 dni w tygodniu, od rana do nocy... to było straszne
a po trilafonie nawet w nocy nie było spokoju,, bo codziennie miałem straszne koszmary i krzyczałem przez sen
leki gorsze od same choroby ale muszę je brać żeby nie mieć głosów
- FreshEscape
- bywalec
- Posty: 1530
- Rejestracja: pn mar 23, 2020 11:07 am
- płeć: mężczyzna
Re: jak sobie radzić z lękami?
Nie musiz mi mówić cynamon, lekowiec i schizofrenik to najgorsze połaczenie w świecie. Zycie jest piekłem zwłaszcza ze taki stan rzeczy najczesciej funduje ci najblizsza rodzina w czasach dziecinstwa. Ja co prawda sobie radze, ale jak by człowiek miał takie koszmary jakie ja mam to by ze sobą skonczył. Własny mózg mnie kończy. I to jest najgorsze.
Re: jak sobie radzić z lękami?
no to smutno że lekowiec i schizofrenik to najgorsze połaczenie w świecieFreshEscape pisze: ↑sob sie 20, 2022 6:11 pm Nie musiz mi mówić cynamon, lekowiec i schizofrenik to najgorsze połaczenie w świecie.
ja przez moje koszmary 2 razy byłem ratowany w szpitalu po próbach samobójczych
- FreshEscape
- bywalec
- Posty: 1530
- Rejestracja: pn mar 23, 2020 11:07 am
- płeć: mężczyzna
Re: jak sobie radzić z lękami?
Oby to sie nie powtórzyło cynamon, musisz zacząć działać a nie siedzieć w pokoju i słuchać co inni mówią. Tego Ci życzę. Ja co prawda oddzielam sny od rzeczywistości i potrafię się odnaleźć w ciągu dnia nie mam z tym problemu, ale wiem jak możesz się czuć. Mniej narzekania, a więcej działania i będzie dobrze.
Re: jak sobie radzić z lękami?
dzięki FreshEscape
nie wiem czy to przez chorobę ale rozrobiłem się jakiś wrażliwy i nie odporny
jak ktoś mnie krytykuje w necie to czuję duszność w klatce piersiowej i muszę długo do siebie dochodzić
a co by było gdybym spotkał na mieście stado dresiarzy.. którzy by mnie zaczepiali
ja jestem taki lekowy że myślę że na pewno umrze kiedyś na zawał ze stresu
nie wiem czy to przez chorobę ale rozrobiłem się jakiś wrażliwy i nie odporny
jak ktoś mnie krytykuje w necie to czuję duszność w klatce piersiowej i muszę długo do siebie dochodzić
a co by było gdybym spotkał na mieście stado dresiarzy.. którzy by mnie zaczepiali
ja jestem taki lekowy że myślę że na pewno umrze kiedyś na zawał ze stresu
- FreshEscape
- bywalec
- Posty: 1530
- Rejestracja: pn mar 23, 2020 11:07 am
- płeć: mężczyzna
- piotrs
- zaufany użytkownik
- Posty: 2136
- Rejestracja: sob paź 08, 2016 10:41 am
- Lokalizacja: Koronka Do Bożego Miłosierdzia
Re: jak sobie radzić z lękami?
o jakich lekach i niepokojach mówisz
są od za dużej dawki na mozg
albo jak nie bierzesz leków o takich lękach mówisz?
wpisz lęki i niepokoje w schizofrenii
ja to przrabiałem na dużej dawce
trzeba zmniejszyć leki do możliwie najmniejszych podtrzymujacych jak się da
są od za dużej dawki na mozg
albo jak nie bierzesz leków o takich lękach mówisz?
wpisz lęki i niepokoje w schizofrenii
ja to przrabiałem na dużej dawce
trzeba zmniejszyć leki do możliwie najmniejszych podtrzymujacych jak się da
- FreshEscape
- bywalec
- Posty: 1530
- Rejestracja: pn mar 23, 2020 11:07 am
- płeć: mężczyzna
Re: jak sobie radzić z lękami?
Oj Piotrze, Piotrze. Przez takie rady ludzie wylatuja z cyklu zyciowego. Maja dziury w zyciorysie i życiu. Najmniejsza dawka dla osoby chorej to dawka terapetuczna najmniejsza. I tak na przykład w przyppadku rispoleptu jest to 4 mg. A ludzie co to czytaja liczą tak: najmniejsza, czyli 1 mg na 4 porcje. A potem nie wiedzą gdzie są i klepiom koronke do miłosierdzia...
Re: jak sobie radzić z lękami?
Jasne, psychotropy uwrażliwiają komórki nerwowe, jak THC w marihuanie. Ja tam nie wierzę w tą chemiczną harmonię, wyrównywanie neuroprzekaźników... Z ostatniego EEG wyniknęły "fale theta w (ale w obustronnych!) skroniowych odprowadzeniach w stanie Hv". Tych fal nie powinno być dużo w częściach przednich/ bocznych mózgu, a odpowiadają one za: 1. sen płytki, czyli konsolidację doświadczeń, 2. medytację, co w efekcie wyzwala bodziec do pracy twórczej, 3. ale też w gruncie rzeczy wyzwalają nagromadzoną wiedzę, wytwarzając nam bezpodstawne lęki, co nas bombardują i czynią niezdolnymi do troszczenia się o realne potrzeby. Generalnie to uszkodzenie lub obumieranie komórek nerwowych, a to proces neurodegradacyjny, a lek nie jest inteligentny, by docelowo zadziałać w danym obszarze mózgu, receptory są "rozsiane" po mózgu, nikt jeszcze nie rozwiązał tej zagadki, stosuje się więc sedację lub umiarkowaną sedację (...) Po Tisercinie (doraźnie na sen, tu: kwiecień/ maj) w psychiatryku, choć nigdy nie doświadczam omamów, choć już trochę zapadłam w cielesne odrętwienie przed zaśnięciem (mam to do siebie, że nigdy nie "odpływam"), nagle usłyszałam w głowie przerażający, przeraźliwy (Edit: był to zbiorowy...) krzyk. To było straszne. Jak doszłam do siebie, wyszeptałam: "Co to k...wa było!?" @Cynamon, ja rozumiem, przewrażliwienie wobec sąsiadów, a jak masz z rodzicami? Napiętnują Cię, robią wyrzuty, czy pełna wyrozumiałość?
Ostatnio zmieniony śr sie 31, 2022 6:06 pm przez Meduzola, łącznie zmieniany 1 raz.
- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 6729
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: jak sobie radzić z lękami?
Najbardziej mnie wkurza jak ma oddziale dziennym złapią mnie lęki to dają mi placebo...
Wiem dlatego, że kolega tez dostawał to samo i żadnego efektu uspokojenia.
Dopiero jak mi nie przejdzie to dostaje "konkret", ale najczęściej to już mam oprócz samych lęków - głosy urojenia.
Wiem dlatego, że kolega tez dostawał to samo i żadnego efektu uspokojenia.
Dopiero jak mi nie przejdzie to dostaje "konkret", ale najczęściej to już mam oprócz samych lęków - głosy urojenia.
Re: jak sobie radzić z lękami?
THC nie uwrażliwia komórek nerwowych. Działa na system endokannabinoidowy. https://www.royalqueenseeds.pl/content/ ... binoidowym Posiada go każdy człowiek, choć u każdego jest różnie uwrażliwiony. Dlatego jedni mocniej odczuwają efekty działania MJ, inni słabiej lub wcale. Pewne jest natomiast, że pomaga w osiągnięciu pełnej homeostazy w organizmie. Z tego właśnie powodu stanowi tak doskonałe lekarstwo na schorzenia psychiczne, onkologiczne, a nawet SM.
A próbowałeś CBD? Posiada udowodnione działanie przeciwlękowe, a do tego jest w pełni naturalne.amigo pisze: ↑śr sie 24, 2022 7:24 pm Najbardziej mnie wkurza jak ma oddziale dziennym złapią mnie lęki to dają mi placebo...
Wiem dlatego, że kolega tez dostawał to samo i żadnego efektu uspokojenia.
Dopiero jak mi nie przejdzie to dostaje "konkret", ale najczęściej to już mam oprócz samych lęków - głosy urojenia.
Re: jak sobie radzić z lękami?
Digital. Dobrze, że podjąłeś temat, bo zawarte w marysi substancje jak najbardziej trzeba badać w kontekście (dopaminozależnych:) SM, choroby Parkinsona i parkinsonizmów ("Akineton" to ostatni środek, który ma im przeciwdziałać jaki wymyślono, czyli to już pewnie ze dwadzieścia lat) oraz uśmierzania bólu, a skoro łączą się z receptorami układu płciowego, to może i w kontekście irytująco podwyższonego libido możnaby zadziałac. Zapach konopii nie budzi we mnie dobrych kojarzeń, złe doświadczenia z przeszłości. Piszą w linku "THC (...) tylko częściowo aktywuje receptor CB1", a ten jak widać w grafice, w podwzgórzu
i ciele migdałowatym (amygdala). Nadwibracyjność tego drugiego to też źródło stanów lękowych i ogólnie, ciężki orzech do zgryzienia. W ogóle ciekawe, jak to jest z występowaniem receptorów u innych stworzeń, chociaż protestuję przeciw wiwisekcji. Skąd te mniej lub bardziej aktywne receptory nikotynowe u współczesnego człowieka, skoro jak myślę, SIĘ nie ma przodków w Ameryce Południowej, a i z tą (jakby okolice...) kojarzy mi się najsłynniejszy fan kanabinoidów, Bob Marley :-)
i ciele migdałowatym (amygdala). Nadwibracyjność tego drugiego to też źródło stanów lękowych i ogólnie, ciężki orzech do zgryzienia. W ogóle ciekawe, jak to jest z występowaniem receptorów u innych stworzeń, chociaż protestuję przeciw wiwisekcji. Skąd te mniej lub bardziej aktywne receptory nikotynowe u współczesnego człowieka, skoro jak myślę, SIĘ nie ma przodków w Ameryce Południowej, a i z tą (jakby okolice...) kojarzy mi się najsłynniejszy fan kanabinoidów, Bob Marley :-)
Re: jak sobie radzić z lękami?
Lęki pojawiają się gdy poziom serotoniny znacząco spada. Dopamina na wysokim poziomie ma raczej działanie wyskokowe. Nie znaczy to, że THC powoduje lęki lecz jego brak, co też jest swoistym paradoksem.
Wiele osób uważa CBD za bezpieczniejszy środek. Posiada większość właściwości leczniczych THC ale nie jest psychoaktywne.
Zauważyłem sporą zależność między CBD, a naszymi lekami. CBD ma pierwszeństwo w metabolizowaniu więc substancje aktywne z naszych leków gromadzą się w naszym organizmie. Co za tym idzie, leki działają silniej. Przez to potrzeba ich mniej. Możliwe staje się zredukowanie dawki tam gdzie wcześniej nie było takiej możliwości. To są moje prywatne obserwacje i wiem, że nie dla każdego taka terapia będzie odpowiednia. Naukowcy dochodzą jednak do podobnych wniosków. Dlatego właśnie preparaty konopne stanowią tak znakomite wsparcie nawet dla osób onkologicznie chorych, a nawet podczas chemioterapii. Poprawiają bardzo radykalnie jakość życia ludzi z problemami zdrowotnymi i osobiście podpisuję się pod powyższym.
Wiele osób uważa CBD za bezpieczniejszy środek. Posiada większość właściwości leczniczych THC ale nie jest psychoaktywne.
Zauważyłem sporą zależność między CBD, a naszymi lekami. CBD ma pierwszeństwo w metabolizowaniu więc substancje aktywne z naszych leków gromadzą się w naszym organizmie. Co za tym idzie, leki działają silniej. Przez to potrzeba ich mniej. Możliwe staje się zredukowanie dawki tam gdzie wcześniej nie było takiej możliwości. To są moje prywatne obserwacje i wiem, że nie dla każdego taka terapia będzie odpowiednia. Naukowcy dochodzą jednak do podobnych wniosków. Dlatego właśnie preparaty konopne stanowią tak znakomite wsparcie nawet dla osób onkologicznie chorych, a nawet podczas chemioterapii. Poprawiają bardzo radykalnie jakość życia ludzi z problemami zdrowotnymi i osobiście podpisuję się pod powyższym.