Od pandemii, przez wojnę, do kryzysu...
Moderator: moderatorzy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 687
- Rejestracja: wt mar 09, 2021 4:58 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Od pandemii, przez wojnę, do kryzysu...
Za to będzie małpia ospa, choroba pederastów.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 4665
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 8:20 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Od pandemii, przez wojnę, do kryzysu...
Ostatnio w Hiszpanii stwierdzone zakazenie wsrod kur ptasia grypa.Gospodarz musial poswiecic 3000 kur.
-
- bywalec
- Posty: 597
- Rejestracja: wt lip 12, 2022 6:56 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Od pandemii, przez wojnę, do kryzysu...
zwierzęta nie chorują. dlaczego? ty mnie powiedz lewaku.
na tym forum wszyscy żartują. schizofrenia nie istnieje. tu mamy hyde park do debat kto głupszy.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 16167
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 6:23 pm
- Status: SCHPRNK
- płeć: mężczyzna
Re: Od pandemii, przez wojnę, do kryzysu...
ludzie są okrutni wobec zwierząt, najgorsi z nich twierdzą, że zwierzęta nic nie czują i wpiepszają je na potęgę

-
- bywalec
- Posty: 1174
- Rejestracja: pn mar 23, 2020 1:07 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Od pandemii, przez wojnę, do kryzysu...
Kto jest okrutny wobec zwierząt ? Gospodarz ? CO dwoi sie i troi żęby wychować tucznika ? Chodzi, karmi, czyści. Ja wiem ze sa takie prady wsród ludzi o podwójnej morlność że wrażenia na nim nie robi śmierć 20 ludzi, ale jak ktoś kopnie pieska, albo zje świnke to by go zabiła... Ale czy taki człowiek ma jakiś rozum poza zaburzonym postrzeganiem świata ? Świata zwierząt i świata ludzi ? Zwirzęta hodowlane po to są żęby wykarmiały ludzi i do tego zostały stworzone i nikt im krzywdy nie robi. Nooo moze tylko karuna co zamiast swinke wychodowac i zjesc spał by z nią w łózku i prowadzał na spacery.... Ehhh
-
- bywalec
- Posty: 59
- Rejestracja: wt sty 17, 2017 1:33 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Od pandemii, przez wojnę, do kryzysu...
Zwierzęta hodowlane są przeznaczone na mięso. To nie podlega dyskusji! Praca hodowcy, chłopa, rolnika jest szalenie ważna inaczej grozi nam głód. W większości przypadkach chłop dba o swoje zwierzęta a nawet w tym okresie dorastania tworzy się między chłopem a zwierzęciem więź, a potem żal zabijać a tak trzeba. Słyszy się też o innych gospodarzach podczas świniobicia którzy sie nachleją a potem zabierają się za ubijanie. Chwalą się pod sklepem ile razy to musieli dźgać nożem świnie w serce aż ta sie przewróciła albo odrąbali świni ucho albo ryjek bo nie celnął. Takie przypadki sie zdarzają, o tym sie słyszy. Prawo uboju się zmieniło i trzeba jechać teraz do rzeźni.FreshEscape pisze: ↑czw paź 06, 2022 2:06 pm
Kto jest okrutny wobec zwierząt ? Gospodarz ? CO dwoi sie i troi żęby wychować tucznika ? Chodzi, karmi, czyści. Ja wiem ze sa takie prady wsród ludzi o podwójnej morlność że wrażenia na nim nie robi śmierć 20 ludzi, ale jak ktoś kopnie pieska, albo zje świnke to by go zabiła... Ale czy taki człowiek ma jakiś rozum poza zaburzonym postrzeganiem świata ? Świata zwierząt i świata ludzi ? Zwirzęta hodowlane po to są żęby wykarmiały ludzi i do tego zostały stworzone i nikt im krzywdy nie robi. Nooo moze tylko karuna co zamiast swinke wychodowac i zjesc spał by z nią w łózku i prowadzał na spacery.... Ehhh
Chłopi odgrywają ważną rolę w społeczeństwie dostarczając nam pokarm. Ich praca choć jest ważna to taki chłop nie dostanie dużo kasy za tucznika. Bogacą się na nich dopiero pośrednicy, bo chłop jest przeważnie bez wykształcenia ponieważ nie potrzeba być inteligentnym aby przygotować jedzenie dla zwierząt, nakarmić je czy czyścić po nich łajno. Chłop to zawsze był chłop i w historii mało miał do powiedzenia.
A ty chłopcze, hodowco świń, któremu bliżej do weterynarii, po cholerę zabierasz głos w kwestiach specjalizacji jaką jest psychiatria? Dlaczego kłucisz się i mądrzysz z filozofami na tym forum? Z poetami? To ze czegoś nie rozumiesz nie znaczy że to jest złe. Nie mądrzyj się skoro znasz się tylko na swoich świniach. Pilnuj je bo ci uciekną. Zauważyłem, że coraz mniej osób tu obecnych chcą z tobą dyskutować. Oni są zbyt inteligentni aby wdawać się w poważne dyskusje ze świniopasem, bo to utłacza ich godności. W realu już zapewne wiele osób sie od ciebie odwróciło więc przylazłeś się tu mądrzyć na temat tego o czym nie masz zielonego pojęcia.
-
- bywalec
- Posty: 1174
- Rejestracja: pn mar 23, 2020 1:07 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Od pandemii, przez wojnę, do kryzysu...
hahahaha, widzę że trfiłem na prawdziwego znawce
Ale tak w kwestiach technicznych jak tyś chłopa widział co zabija prosiaka nożem w serce to może ogranicz telewizje z Bearem Gryllsem haha. A podstawowa powiedzenie w czasach jak jeszcze ktoś chował świniaka na własny użytek to. Przy świnobiciu sie nie pije bo mieso zgnije. A nie po to chłop cały rok troszczył sie o prosiaka zeby rodzine wykarmic zeby sie cokolwiek z tym miesem stało. A tak na marginesie czym sie zajmujesz i na jakim stanowisku ze uważsz chłopa co ma 2-3 świniarnie i musi ciągle myśleć i kombinować do tego ciągle harują że uważasz go za głupiego ?
Poruszasz 2 kwestie:
-Wychowania
-dorosłego życia
Jeśli o to chodzi o to, od kiedy filozof ma status mądrego człowieka ? Filozof to siedzi na uczelni i pracuje naukowo. A cała reszta takich domowych filozofów to wiesz co ? Mama nie uczyła, pracowdawca nie uczył ? Koledzy i dziewczyny nie uczyli ? Czy poeata czy filozof w normalnym dorosłym życiu to rodzaj, hmmm... Wszyscy znamy określenie 'niebieskie ptaki" co znczy nie mniej ni wiecej jak: szkodnik, pasożyt, truteń. Ja wywodze sie z ludzi którzy całe życie cięzko pracowali, a nie filozofowali... BO bym do n9iczego nie doszedł. A nie pisałem wiersze i filozofowałem uważając sie przez to za lepszego człowieka, jednostke wyższą. Masz bardzo dziecinny obraz świata i życia dorosłego. Oni nie są bardziej inteligenti oni są 10 razy bardziej czujący i 10 razy bardziej cierpiących choć w rzeczywistości pracowniczo-domowym powinno się pisać i mówić 10 razy bardziej toksyczni co ładnie udowadniasz swoim postem. Jeszcze można by sie było skupić, choć troche nad tym dlaczego większość schizofreników uważa się za lepszych i mądrzejszych od innych ale to już może w innych postach...
PS: Wyrzygiwania swojego stanu psychicznego nie nazywajmy poezja, niektórym to pomaga i se pisza. Ja im sie w to nie mieszam.

Poruszasz 2 kwestie:
-Wychowania
-dorosłego życia
Jeśli o to chodzi o to, od kiedy filozof ma status mądrego człowieka ? Filozof to siedzi na uczelni i pracuje naukowo. A cała reszta takich domowych filozofów to wiesz co ? Mama nie uczyła, pracowdawca nie uczył ? Koledzy i dziewczyny nie uczyli ? Czy poeata czy filozof w normalnym dorosłym życiu to rodzaj, hmmm... Wszyscy znamy określenie 'niebieskie ptaki" co znczy nie mniej ni wiecej jak: szkodnik, pasożyt, truteń. Ja wywodze sie z ludzi którzy całe życie cięzko pracowali, a nie filozofowali... BO bym do n9iczego nie doszedł. A nie pisałem wiersze i filozofowałem uważając sie przez to za lepszego człowieka, jednostke wyższą. Masz bardzo dziecinny obraz świata i życia dorosłego. Oni nie są bardziej inteligenti oni są 10 razy bardziej czujący i 10 razy bardziej cierpiących choć w rzeczywistości pracowniczo-domowym powinno się pisać i mówić 10 razy bardziej toksyczni co ładnie udowadniasz swoim postem. Jeszcze można by sie było skupić, choć troche nad tym dlaczego większość schizofreników uważa się za lepszych i mądrzejszych od innych ale to już może w innych postach...
PS: Wyrzygiwania swojego stanu psychicznego nie nazywajmy poezja, niektórym to pomaga i se pisza. Ja im sie w to nie mieszam.
-
- bywalec
- Posty: 59
- Rejestracja: wt sty 17, 2017 1:33 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Od pandemii, przez wojnę, do kryzysu...
Nie jestem znawcą świnobicia. Może to o czym piszesz zrobi wrażenie na jakimś chłoptasiu, ale tylko na takim. Z tym gniciem miesa kiedy pijak zabija zwierzę to są zabobony a te z kolei są domeną chłopską, trochę ktoś cofa się w stecz. Zabijanie nożem świni nigdy nie widziałeś bo ograniczasz tylko do sobie i swoich znajomych którzy tak robią a tak jakby reszta świata nie istniała. Wszystko ładnie wszystko pięknie brzmi na własny użytek i dla rodziny aby ją wykarmić, ale po cholerę trzeba jeżdzić zgodnie z przepisami zby zabić świnię w rzeźni, skoro wszystko według ciebie tak dobrze wygląda. Niektórzy ze wsi nigdy nie wybiją się, ponieważ wierzą w dziwne rzeczy, rzadko opuszczają swój powiat, szczekają zamiast rozmawiać są zarozumiali i popełniją mnóstwo byków ortograficznych. Źle to wygląda. To psuje kosmetykę for dyskusyjnych. Ja to rozumiem, że jesteś osobą pyskatą chcącą dużo powiedzieć, ale nie wszędzie wypada, nie wszedzie mozna wścibiać nos, poprawiać czyjeś rozumowanie pod swoje itd,.
Znam dużo osób ze wsi, mam sporo przyjaciól i kolegów. Ze wsi ceni się ludzi tych co mają ambicję, pokorę, mają pęd aby poprawić swój status społeczny, dorobić się majątku a wcześniej mieć jakieś przyzwoite wykształcenie. Czasem ludzie ze wsi mając ambicje osiągną więcej niż ci z miast którym ciągle się wszystko podsuwało pod nos i wyręczało. Takich ludzi ze wsi się ceni.
Naprawdę myślisz, że te ,,niebieskie ptaki,, o których piszesz ograniczają się w życiu tylko do filozozofowania na tym forum? A moze forum to jedyne miejsce gdzie trochę sobie pofilozofowują. A reszta to co? Żyją swoim życiem, maja ambicję kończą szkoły/uczelnie, pracują umysłowo albo fizycznie sa z miast albo ze wsi. W życiu raczej na codzień nie pogadają sobie o tym o czym mogą napisać na tym specyficznym forum. Taki rodzaj filozofowania to jest też forma rozmoju intelektu, który potem jest wykorzystywany w życiu ale nie dosłownie.
Spójrz na siebie i swoje spostrzeżenie i odbiór świata czy aby on bardziej nie pasowałby na ławeczce przy winku niż na forum.
Zorientuj się też ile do tej pory osiągnąłeś i jaka perspektywa cię czeka
Znam dużo osób ze wsi, mam sporo przyjaciól i kolegów. Ze wsi ceni się ludzi tych co mają ambicję, pokorę, mają pęd aby poprawić swój status społeczny, dorobić się majątku a wcześniej mieć jakieś przyzwoite wykształcenie. Czasem ludzie ze wsi mając ambicje osiągną więcej niż ci z miast którym ciągle się wszystko podsuwało pod nos i wyręczało. Takich ludzi ze wsi się ceni.
Naprawdę myślisz, że te ,,niebieskie ptaki,, o których piszesz ograniczają się w życiu tylko do filozozofowania na tym forum? A moze forum to jedyne miejsce gdzie trochę sobie pofilozofowują. A reszta to co? Żyją swoim życiem, maja ambicję kończą szkoły/uczelnie, pracują umysłowo albo fizycznie sa z miast albo ze wsi. W życiu raczej na codzień nie pogadają sobie o tym o czym mogą napisać na tym specyficznym forum. Taki rodzaj filozofowania to jest też forma rozmoju intelektu, który potem jest wykorzystywany w życiu ale nie dosłownie.
Spójrz na siebie i swoje spostrzeżenie i odbiór świata czy aby on bardziej nie pasowałby na ławeczce przy winku niż na forum.
Zorientuj się też ile do tej pory osiągnąłeś i jaka perspektywa cię czeka
-
- bywalec
- Posty: 1174
- Rejestracja: pn mar 23, 2020 1:07 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Od pandemii, przez wojnę, do kryzysu...
I o takim własnie niebiesko ptactwie mówię... Od filozofowania miękko przechodząc w domowego psychologa ahahaha. Tylko wiesz co popracuj jeszcze nad udzielaniem rady i wnikaniu w człowieka, bo poza bełkotem nic z tego nie wynika. Taka już nie młoda, ale jeszcze nie stara psycholożka na garnuszku państwa z lekka depresją. Po wysłuchiwaniu setek pacjętów z problemami. Która pieprzy coś żeby pieprzyć.
Może w twoim polaczkowatej rzeczywiścości ludzi cichych i pokornego serca, przepraszzających ze żyją to sie nazywa pyskowatość. W mojej rzeczywiścości jest to określane, silnym charakterem, silną osobowością i szerokimi cechami przywódczymi. I wiekszość mojej kariery zawodowej to funkcja lidersko-kierownicza. Tylko zły zawód pokochałem i na 20 kanydatów na miejsce 19 przychodziło z tym samym nastawieniem co ty. Jak mam braki w charakterze to będe atakował tych którzy ten charakter mają. NIe bede dodawał ze wiekszosc tych osób była bardziej zaburzona niż Trynkiewicz, a zamiast sie leczyć u psychiatry to sie leczyli u lokalnego dilera. Dlatego nie odpuszcze takim.
Może w twoim polaczkowatej rzeczywiścości ludzi cichych i pokornego serca, przepraszzających ze żyją to sie nazywa pyskowatość. W mojej rzeczywiścości jest to określane, silnym charakterem, silną osobowością i szerokimi cechami przywódczymi. I wiekszość mojej kariery zawodowej to funkcja lidersko-kierownicza. Tylko zły zawód pokochałem i na 20 kanydatów na miejsce 19 przychodziło z tym samym nastawieniem co ty. Jak mam braki w charakterze to będe atakował tych którzy ten charakter mają. NIe bede dodawał ze wiekszosc tych osób była bardziej zaburzona niż Trynkiewicz, a zamiast sie leczyć u psychiatry to sie leczyli u lokalnego dilera. Dlatego nie odpuszcze takim.
-
- bywalec
- Posty: 59
- Rejestracja: wt sty 17, 2017 1:33 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Od pandemii, przez wojnę, do kryzysu...
Coś cie chłopie zdenerwowało. Gdy chłop sie zdenerwuje potem nie wie co gada. Muszę przeanalizować które zdanie, bo łatwo tobą manipulować.
To wszystko co piszesz jest słabe i mógłbys sie trochę postarać, ale nic z ciebie nie można więcej wycisnąć i mówi się trudno.
Kto ci nagadał że posiadasz takie cechy które wymieniłeś. Pijak z ławeczki kiedy częstowałeś go winkiem, czy te stworzenia w chlewiku? Gdzie ci tam do przywódctwa czy silnej osobowości. Ty masz zaburzoną osobowość czego jednego od drugiego możesz nie odróżniasz gdyż jesteś chory. Do tego dadajmy zabubienie, obsesja do niekórych ludzi, mitomania, nieporadność życiowa. Z zaburzeniem osobowości przeważnie ludzi są niezaradni a uzależnieni od innych.
Cóż mógłbym ci doradzić. Przestań chodzić do weterynarza tylko normalnie idź do psychiatry.
To wszystko co piszesz jest słabe i mógłbys sie trochę postarać, ale nic z ciebie nie można więcej wycisnąć i mówi się trudno.
Kto ci nagadał że posiadasz takie cechy które wymieniłeś. Pijak z ławeczki kiedy częstowałeś go winkiem, czy te stworzenia w chlewiku? Gdzie ci tam do przywódctwa czy silnej osobowości. Ty masz zaburzoną osobowość czego jednego od drugiego możesz nie odróżniasz gdyż jesteś chory. Do tego dadajmy zabubienie, obsesja do niekórych ludzi, mitomania, nieporadność życiowa. Z zaburzeniem osobowości przeważnie ludzi są niezaradni a uzależnieni od innych.
Cóż mógłbym ci doradzić. Przestań chodzić do weterynarza tylko normalnie idź do psychiatry.
-
- moderator
- Posty: 2970
- Rejestracja: ndz sty 13, 2008 3:35 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Od pandemii, przez wojnę, do kryzysu...
Obecność filozofii na tym forum jest ważna i podlega ochronie z mojej strony.
To samo tyczy się poezji i różnej twórczości.
Zamykam.
To samo tyczy się poezji i różnej twórczości.
Zamykam.