Postanowiłam się tu zarejestrować, bo już nie wiem jak pomóc Mojej mamusi

Mieszkala z tata ...tata 7 miesięcy temu zmarł co było dla Niej tylko ulga bo nie traktował jej dobrze...była na jego każde zawołanie, chciała jak najlepiej a On tylko krzyczał, ubliżał, upokarzał...

Jednak od jakiś dwóch tygodni znow jest przybita ,tylko by spala ,na wszystko jest obojętna, nie oglądał tv ,nie słucha radia ...nic kompletnie nic ...siedzi cały dzień w takiej gluchej ciszy. Nie ma od lat żadnych urojeń ...przy ostatniej wizycie dr.przepisala dodatkowo leki na depresję i było trochę lepiej...Ale znow jest to samo...zero zainteresowania czymkolwiek.Chce kupić mamie pieska...moze to będzie dla Niej motywacja żeby wyjść na spacer ,z domu ?? Co o tym myślicie proszę pomóżcie.Nie chcę żeby mama ktora ma 63 lata resztę życia spędziła w ten sposób leżąc i patrząc w "sufit " jak zachecic mamę do oglądania tv ? Jak z Nia rozmawiam to mam wrażenie że czeka kiedy przestanę i dam jej spokój:( przepraszam że tak chaotycznie ale przeraża Mnie to

Mozr ktoś miał podobnie ? Jak dotrzec ? Jak rozmawiac ?