Japońskie badania

[Chwast]

W jednym podcascie nie dawno na YT, usłyszałem informacje o eksperymentalnym leczeniu wykonywanym w Japonii (jak znajde więcej informacji na ten temat, to wrzucę info)
W skrócie to wygląda tak, że pacjenta z psychozą umieszcza się w izolatce, odcina się go od wszelkich kontaktów zewnętrznych, od zewnętrznych bodźców, w tym światła, i nie podaje się żadnych leków. Jedyne wsparcie jakie otrzymuje, to pomoc z toaletą ogólną i posiłkami, przez resztę czasu pozostaje sam. I sam mierzy się z własnym szaleństwem. Zachodni obserwatorzy badań byli w szoku ponieważ wyniki wyleczenia osiągane przez japońskich naukowców, przewyższały wszystkie inne dotychczas przebadane metody.

[Bright Angel]

Ciekawe. Bo umieszczając zdrowego człowieka w izolatce i odcinając go od wszystkich bodźców zewnętrznych powoduje halucynacje.

[FreshEscape]

pomoc z toaletą ogólną i posiłkami

Już to widzę jak pielęgniarka w Polsce za 2000 na miesiąc zmywa taka izolatkę z gówna i gówno z pacjenta i w szale podaje mu papu i tak tygodniami....

[Chwast]

Ciekawe. Bo umieszczając zdrowego człowieka w izolatce i odcinając go od wszystkich bodźców zewnętrznych powoduje halucynacje.

Tak. Deprywacja sensoryczna.
Nawet w filozofii Esseńczyków, ciemność jest uważana za boga i za nieskończoną miłość, jedną z technik modlitwy/medytacji jest siedzenie w ciemności, odcinanie się od wszystkich zmysłów. Uważali, że im dłużej praktywowana tym człowiek staje się spokojnieszy, bardziej rozluźniony.

Może jest tak, że w tej izolatce halucynacje u takich pacjentów są stopniowo i samoistnie uwalniane z pod wpływów strachu, i to jest ten mechanizm który skutkuje wyleczeniem?

[Chwast]

pomoc z toaletą ogólną i posiłkami

Już to widzę jak pielęgniarka w Polsce za 2000 na miesiąc zmywa taka izolatkę z gówna i gówno z pacjenta i w szale podaje mu papu i tak tygodniami....

No oczywiste, że nie.
Pacjent wyleczony to klient stracony.

[piotrs]

przestan prosze jakie badania
jak ich nowa latuda
stary niewypal jak rispolept
to fantazja trzeba brac leki

[FreshEscape]

No oczywiste, że nie.
Pacjent wyleczony to klient stracony.

Słuchaj gościu, jak ktoś leczy swoje zjebanie u psychiatry to można tak pisać. MI leki codziennie ratują życie...

[Catastrophique]

Nie tylko Tobie.

[Dobro]

Pacjent wyleczony to klient stracony.

Tak to działa. A jełopy biorą psychotropy.
Lol
Zaraz się ktoś wkurwi

[FreshEscape]

Tak to działa. A jełopy biorą psychotropy.

Jaja to sobie rób w domu a nie na forum kałunie. Nie bierzesz leków kałun, że innym odradzasz ?

[Dobro]

Tak to działa. A jełopy biorą psychotropy.

Jaja to sobie rób w domu a nie na forum kałunie. Nie bierzesz leków kałun, że innym odradzasz ?

[Dobro]

Nie cytuj mnie, nie do ciebie, ciebie tu nie ma.