Wojna rodziców o dzieci.

i inne sprawy partnerstwa lub jego braku

Moderator: moderatorzy

cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Wojna rodziców o dzieci.

Post autor: cezary123 »

"34-letni pan Bartłomiej z Mazowsza od ponad miesiąca ukrywa się z dwojgiem swoich dzieci, po tym jak sąd zdecydował o przymusowym oddaniu ich matce.
(...)
Mój mąż nie ma na to żadnych dowodów, bo takich nie ma. On to sobie uroił, w opiniach OZSS jest napisane, że jest niestabilny emocjonalnie, przede wszystkim ma ogromny negatywny wpływ na dzieci".


https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... ?ref=kafle


A miało być tak pięknie. Ślub, miłość, ciepło rodzinne i życie długo i szczęśliwie.
Ludzie w miłości i małżeństwach lubią robić z siebie wariatów w takich sytuacjach. Kto kogo przetrzyma, przezwycięży i nie da się, ten wygra.
Dla dzieci pewnie oboje kochający się, rozwodzący się rodzice są już spaleni i podejrzani o :auto-ambulance:
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wojna rodziców o dzieci.

Post autor: cezary123 »

Tu znowu kobita bierze alimenty, ale nie dopuszcza mężczyzny do dziecka. Musiał udowadniać przed sądem i robić badanie DNA. Teraz jeszcze osobno musi prosić sąd o wydanie pozwolenia na wizyty w domu matki swojego dziecka i widzenie się z nim.
Ale jak był czas zalotów i współżyła i zachodziła w ciążę, to wiedziała z kim. To niech wie, jak dalej prowadzić relację.
Może woli samotnie wychowywać dziecko. Trzeba było od razu tak mówić.

https://interwencja.polsatnews.pl/repor ... ie-widuje/
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wojna rodziców o dzieci.

Post autor: cezary123 »

Tu wykorzystują w wojnie dziecko jako zakładnika i głupiego jasia, czyniąc prawne przepychanki nad jego głową.

https://interwencja.polsatnews.pl/repor ... do-szkoly/
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wojna rodziców o dzieci.

Post autor: cezary123 »

A tu zgubne skutki braku przezorności i intercyzy.
Mieszkać z drugą żoną męża po rozwodzie w jednym domu i z jej potomstwem i własnym to pewnie dosyć przykra sprawa.


https://interwencja.polsatnews.pl/repor ... z-dziecmi/
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wojna rodziców o dzieci.

Post autor: cezary123 »

Konwencja Haska dotycząca uprowadzenia dziecka za granicę i wojna na całego.

https://interwencja.polsatnews.pl/repor ... rowadzila/



https://pl.wikipedia.org/wiki/Konwencja ... anic%C4%99

"KONWENCJA
dotycząca cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę,
sporządzona w Hadze dnia 25 października 1980 r".

https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dzie ... e-16797036
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wojna rodziców o dzieci.

Post autor: cezary123 »

A tu coraz bardziej ciekawe rzeczy. Bardzo niejednoznaczna sytuacja.

"Tymczasem rodzina siostrzeńca, który przejął dom twierdzi, że winę za rodzinny konflikt ponosi pani Jolanta i jej dzieci.

- Oni po prostu zamknęli go kilka razy w piwnicy, nie dawali mu jeść ani nic. On chciał się z nią po prostu rozwieść. Siostra go tu przygarnęła. Bał się, że straci majątek i go przepisał. Później to już był taki „Meksyk”, jak ona się dowiedziała, to zaczęły się schody – powiedziała krewna nowego właściciela domu".

https://interwencja.polsatnews.pl/repor ... o_1623634/


O małżeństwo muszą dbać obie strony a nie tylko żądać i eksploatować i liczyć, że sąd przydzieli.
Według mnie, jak rozwód, to rozwód. Kobita niech sobie idzie z Bogiem... :angelic-cyan:
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wojna rodziców o dzieci.

Post autor: cezary123 »

A tu musiał interweniować Rzecznik Praw Dziecka.
Sądzę, że dzieci lepiej miałyby we Francji, ale to nie ja jestem ich ojcem i pewnie nie rozumiem wielu rzeczy.
Oboje do Francji zgodnie i szczęśliwie nie wyjadą i tu jest problem, ona tam będzie samotną matką i spełnioną z różnymi kochankami, trafi się jakiś wredny ojczym-konkubent matki, nieciekawa sprawa.
https://interwencja.polsatnews.pl/repor ... i_1406661/
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wojna rodziców o dzieci.

Post autor: cezary123 »

Tu też jakaś dziwna kobieta. Chciała odzyskać połowę swojego potomstwa - córki, a synów zostawić mężowi?
Do Salomona po wyrok. :angelic-cyan:

"- Później, gdy zacząłem wydzwaniać do znajomych w Brukseli i powiedziałem, że mnie zostawiła, to dowiedziałem się, że ona już od półtora roku żyje z Portugalczykiem – opowiadał wówczas pan Radosław".
https://interwencja.polsatnews.pl/repor ... e_1323183/
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wojna rodziców o dzieci.

Post autor: cezary123 »

"Zaraz po ślubie między małżonkami zaczęły się awantury. Na domiar złego, rok później, lekarze zdiagnozowali u Piotrusia zaburzenia rozwoju. Mały miał kłopoty ze spaniem oraz jedzeniem. Nie raczkował. Terapia nie odnosiła skutku. W lipcu 2007 roku, 32-letnia pani Barbara podjęła decyzję
(...)
Po odebraniu Piotrusia matce, w mediach rozpętała się burza. Głos w sprawie zabrał sam Minister Sprawiedliwości. Zażądał wydania akt sprawy i zapowiedział kontrolę wśród gdańskich kuratorów"


https://interwencja.polsatnews.pl/repor ... w_1269284/

No tak, problemy u dziecka, jakaś choroba, niepełnosprawność i całe idealnie zaplanowane małżeństwo szlag trafił.
Małżeństwo wymaga anielskiej cierpliwości i panowania nad sobą. :angelic-cyan:
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wojna rodziców o dzieci.

Post autor: cezary123 »

"Hanna i Tomasz poznali się 10 lat temu. To miał być spokojny, zwyczajny związek. Po wielu przejściach, oboje chcieli zaprowadzić w swoim życiu harmonię i spokój. Marzenia wydawały się być w zasięgu ręki.

- Przystojny, coś miał w sobie, co przyciągało - wspomina Hanna Kryńska, która walczy o opiekę nad dziećmi"
(...)
W 2007 roku pani Hanna uciekła z dziećmi od męża. Trafiła do domu samotnej matki. Pan Tomasz zapisał się na odwyk. Kiedy po 8 miesiącach spotkał się z żoną, nie było już jednak czego ratować. Pani Hanna wniosła pozew o rozwód".

https://interwencja.polsatnews.pl/repor ... i_1268083/

Alkohol.
Najpierw u siebie samego trzeba zaprowadzić spokój i harmonię swojej duszy i ciała, a później jeszcze pilnować, żeby jakaś przypadkowa, nieświadoma, dzika osoba tego nie zrujnowała. Szczęście małżeńskie to ułuda.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wojna rodziców o dzieci.

Post autor: cezary123 »

cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wojna rodziców o dzieci.

Post autor: cezary123 »

Pewien psycholog pracujący przy orzekaniu w RODK w sprawach rodzinnych tłumaczył nam co oznaczają tzw. "ciche dni" w małżeństwie.
Dziewuchy myślały, że oznacza to kryzys w miłości, dramat, nieprzyjemne obce milczenie nie do przeżycia, najgorszy do wyobrażenia sobie koszmar w domu.
Specjalista wyprowadził je z błędu. To są najszczęśliwsze chwile w życiu małżeństwa, bo oznaczają po prostu to, że ktoś zamknął gębę wreszcie i zapanował przynajmniej święty spokój, na chwilę. Przynajmniej tyle dobrego na tle ciągu walki o wszystko, pogardy, nienawiści i złośliwych awantur co dnia.
Musi mieć rację, bo inaczej nie byłyby potrzebne reportaże, policja, sądy rozwodowe i RODK. :icon-mrgreen:
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wojna rodziców o dzieci.

Post autor: cezary123 »

cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wojna rodziców o dzieci.

Post autor: cezary123 »

No to dobrze, że nie wpakowałem się w rozmnażanie i małżeństwo z tymi dziwnymi istotami. :mrgreen:
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wojna rodziców o dzieci.

Post autor: cezary123 »

cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wojna rodziców o dzieci.

Post autor: cezary123 »

"Pani Monika wyjechała kilkanaście lat temu do Stanów Zjednoczonych. Tam w 2013 roku wyszła za mąż za mężczyznę, którego znała z lat dziecięcych. W małżeństwie wszystko układało się dobrze do roku 2015, kiedy to urodziła się córka".

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... ref=slider


W USA obowiązuje prawo ziemi, a zatem dziecko ma od razu obywatelstwo amerykańskie.
Kobieta chciała Ameryki, to niech chce konsekwentnie, po co wracała do biedy w Polsce. W Ameryce pewnie by wygrała, nawet po rozwodzie i związku z innym (Amerykaninem czy Polakiem czy Indianinem).
Konwencja Haska określa powrót do Polski z dzieckiem Amerykanina jako uprowadzenie dziecka i tyle.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wojna rodziców o dzieci.

Post autor: cezary123 »

Mogło też tak być, że kobieta po urodzeniu dziecka wszystkie uczucia przeniosła na nie, hormony instynktu macierzyńskiego też zrobiły swoje i stąd już dla męża straciła serce. Wtedy on czuje się rozczarowany, pojawia się rywalizacja, złość, i tak się nakręca dramat w wielu przypadkach.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wojna rodziców o dzieci.

Post autor: cezary123 »

"Konflikt między małżonkami się nasilał. W końcu w kwietniu tego roku pani Bożena postanowiła odejść od męża, zabrała ze sobą dzieci. Jednak po półtora miesiąca, po jego namowach, wróciła. Mieli iść na terapię rodzinną i uregulować sprawy majątkowe - zawsze były kłótnie, że dom jest tylko własnością pana Wojciecha. Kiedy wracała z dziećmi do męża, nie podejrzewała nawet, że będzie to jej ostatni kontakt z dziećmi.

- Dojechaliśmy na miejsce, weszliśmy do windy, wjechaliśmy do góry. Moja córka wybiegła, on zdążył coś włożyć do mieszkania, wyciągnął coś z windy, ja stałam przy windzie, wniósł do mieszkania i po prostu... ja idę z tymi tobołkami i... odbiłam się od drzwi - relacjonuje pani Bożena. - Przez 20 minut myślałam, że mój mąż żartuje, że chce mi coś pokazać, udowodnić, a potem usłyszałam: "teraz możesz się k... powiesić" - opowiada. Od tego momentu zaczęła się walka o dzieci".

https://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/k ... 09786.html
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Wojna rodziców o dzieci.

Post autor: cezary123 »

Pełno przemocowców i manipulantów. Przemoc psychiczna.
To, że kobiety bywają złymi kobietami, nie znaczy że mężczyźni są lepsi. Jedna wielka swołocz.
Po prostu dla mnie mężczyzna wróg to wróg i tyle, znika z horyzontu, a kobietami bywałem trochę zainteresowany... :icon-mrgreen:
Awatar użytkownika
Dobro
zaufany użytkownik
Posty: 18541
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: Karuṇā करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Wojna rodziców o dzieci.

Post autor: Dobro »

No.. kobiety są ciekawsze od facetów ale lepiej uważać.
Niech wszyscy będą szczęśliwi
Niech wszyscy będą zdrowi
Niech wszyscy dostrzegają dobro
Oby nikt już nie cierpiał
ODPOWIEDZ

Wróć do „miłość, seksualność, partnerstwo”