Chorzy na schizofrenię mają niezwykły dar?

[Bright Angel]

Podejrzewam, że chorzy na schizofrenię mają niezwykły dar wpływania na losy ludzi i całych nacji. Dlatego są tak bardzo tępieni przez wszystkich rodzinę, otocznie, znajomych, lekarzy, firmy farmaceutyczne itd. Można by wymieniać długo.
Jeszcze musze rozwinąć i uzupełnić tą teorię. Ale to może być torpeda

Bardzo ważne jest, abyście mówili, co myślicie rodzinie, znajomym, na forach etc. Odzywajcie się, mówicie, brońcie się, grzecznie, ale stanowczo.

[Chad]

Moim zdaniem nie mniej i nie bardziej niz inne grupy spoleczne

[cezary123]

Jeszcze jakby mogli wpływać na problem zmian klimatycznych planety...

[Józef80]

Podejrzewam, że chorzy na schizofrenię mają niezwykły dar wpływania na losy ludzi i całych nacji. Dlatego są tak bardzo tępieni przez wszystkich rodzinę, otocznie, znajomych, lekarzy, firmy farmaceutyczne itd. Można by wymieniać długo.
Jeszcze musze rozwinąć i uzupełnić tą teorię. Ale to może być torpeda

Bardzo ważne jest, abyście mówili, co myślicie rodzinie, znajomym, na forach etc. Odzywajcie się, mówicie, brońcie się, grzecznie, ale stanowczo.

Brzmi jak urojenia wielkości i przesladowcze.

[Chad]

Nom

[Bright Angel]

Jest takie dobre dzieło słynnego autora z Rotterdamu. Ludzie, którzy mają choć odrobinę wiedzy i inteligencji wiedzą o kogo chodzi.
Pisze w nim, że jeżeli obrażają cię głupcy, to należy się cieszyć. Gorzej jakby cię chwalili, bo jeszcze dopatrzyliby się jakiś cech wspólnych.

[Józef80]

Jest takie dobre dzieło słynnego autora z Rotterdamu. Ludzie, którzy mają choć odrobinę wiedzy i inteligencji wiedzą o kogo chodzi.
Pisze w nim, że jeżeli obrażają cię głupcy, to należy się cieszyć. Gorzej jakby cię chwalili, bo jeszcze dopatrzyliby się jakiś cech wspólnych.

Obracaj "kota do góry nogami". Jedynie bardziej brzmisz jak mitoman w urojeniach wielkosciwych i prześladowczych.

Nikt Cię tu nie obraża tylko stwierdzam fakty po tym co napisałeś. Do tego doszukujesz się spisku - patrz post pierwszy.

Bierz chłopie leki i na zdrowie.

[Chad]

Jest takie dobre dzieło słynnego autora z Rotterdamu. Ludzie, którzy mają choć odrobinę wiedzy i inteligencji wiedzą o kogo chodzi.
Pisze w nim, że jeżeli obrażają cię głupcy, to należy się cieszyć. Gorzej jakby cię chwalili, bo jeszcze dopatrzyliby się jakiś cech wspólnych.

Z tym sie zgodze .

[Chad]

Jest takie dobre dzieło słynnego autora z Rotterdamu. Ludzie, którzy mają choć odrobinę wiedzy i inteligencji wiedzą o kogo chodzi.
Pisze w nim, że jeżeli obrażają cię głupcy, to należy się cieszyć. Gorzej jakby cię chwalili, bo jeszcze dopatrzyliby się jakiś cech wspólnych.

Obracaj "kota do góry nogami". Jedynie bardziej brzmisz jak mitoman w urojeniach wielkosciwych i prześladowczych.

Nikt Cię tu nie obraża tylko stwierdzam fakty po tym co napisałeś. Do tego doszukujesz się spisku - patrz post pierwszy.

Bierz chłopie leki i na zdrowie.

Moze i ma racje ale wiem po sobie ze jest mi cholernie ciezko odroznic urojenia od zakamuflowanego przesladowania

[Józef80]

Bardzo ważne jest, abyście mówili, co myślicie rodzinie, znajomym, na forach etc. Odzywajcie się, mówicie, brońcie się, grzecznie, ale stanowczo.

@Bright Ange przepraszam za swoje słowa, nie wiem skąd ta agresja wemnie. Pogorszyło mi się - teraz to wiem.

[AcidHouse]

Schizofrenia, czy też płynięcie przez życie z diagnozą schizofrenii nie jest wcale takie złe, pod warunkiem, że nie słyszy się głosów, nie ma się halucynacji i poważnych urojeń.
Nie warto też nikomu o tym mówić...
Sprawdźcie kanał forumowego skinhead'a wowo o nazwie wilczypazur - tam jest wszystko, tam jest zrozumienie, szacunek, humor i wiedza...

[Jaskolka]

O ile nie stajesz się przemądrzały i nie nazywasz innych głupcami to można mieć sobie taki dar i niech sobie będzie. Na zdrowie.

[karuna]

Ta choroba to żaden dar.
Można natomiast się otrząsnąć i dać radę.

[Bright Angel]

Nie chodzi mi oto, że choroba jest darem, tylko właśnie, że choroba jakby zabiera nam ten dar.

[Bright Angel]

O ile nie stajesz się przemądrzały i nie nazywasz innych głupcami to można mieć sobie taki dar i niech sobie będzie. Na zdrowie.

Kogo nazwałem głupcem?

[Jaskolka]

Jest takie dobre dzieło słynnego autora z Rotterdamu. Ludzie, którzy mają choć odrobinę wiedzy i inteligencji wiedzą o kogo chodzi.
Pisze w nim, że jeżeli obrażają cię głupcy, to należy się cieszyć. Gorzej jakby cię chwalili, bo jeszcze dopatrzyliby się jakiś cech wspólnych.

Tutaj, o to mi chodzi. Nie nazywam innych głupcami ani nie wymagam aby mieli odrobinę wiedzy i inteligencji. To jacy są jest dziełem Stwórcy. Mają co mają, żyją jak żyją. To nasi bracia. Najwyżej są biedniejsi od innych Ci którzy obrażają bo nie posiadają ani nie potrafili w sobie wyćwiczyć samokontroli pokładanej w sobie złości.
Nazywając tak innych i wymagając aby byli bardziej inteligentni nie różnimy się niczym od nich i sami możemy się nazywać głupcami. Bo nie powstrzymaliśmy języka.

[Bright Angel]

To nie było skierowany do prostych ludzi. To było skierowane do ludzi którzy uważają, że pozjadali wszystkie rozumy i uważają się za nie wiadomo kogo a nie mają podstawowej wiedzy.
To przepraszam, jeżeli ktoś poczuł się urażony.

[Jaskolka]

Ok, rozumiem, są tacy i znam takich, szkoda mi ich bo im mniej wiem tym więcej rozumiem. To jacy są świadczy o nich i tylko oni sami o sobie tak sądzą, że pozjadali wszystkie rozumy. niech im będzie. Usłyszę, odwrócę się, pomyślę swoje i zrobię swoje.
Tak mogę się bronić . Jest taki przekrój ludzi, że nie sposób nie spotkać takich ale nie porównuję się ani do mądrzejszych ode mnie ani do glupszych , chociaż nie lubię tego słowa. Bo to są ludzie tak naprawdę zalęknieni. Z moich obserwacji niestali, niesłowni i nie budzący zaufania.
Nie uraziłeś mnie,. To ja mam gorszy czas, mam doła. Mam zalecenie hospitalizacji.

[cezary123]

A w liceum po tekście Erazma z Rotterdamu "Pochwała głupoty" jest zadanie: napisać w podobnym stylu tekst: "Pochwała mądrości".
Trudne zadanie, bo tam tyle zalet i korzyści niewinnego stanu braku mądrości autor wymienił...
Normalnie raj nieświadomych okrutnego i dziwnego świata bezgrzesznych istot.

[cezary123]

Może trochę z Księgi Przypowieści Salomona? Tam jest Wezwanie spersonifikowanej Mądrości, bardzo ciekawe i rozbudowane i satyra na Głupotę: Biesiada Mądrości i Biesiada Głupoty. Jest też Hymn o Mądrości pod koniec Księgi Hioba.