Jaka praca dla schizofrenika ?

[Chad]

To wymowki. Jest masa stanowisk gdzie przyjmują bez wyzszego wyksztalcenia i doświadczenia. Sam zaczalem pracowac dopiero w wieku 30 lat, bez zadnego doswiadczenia i ze srednim wykształceniem. Nie mialem zadnego problemu ze znalezieniem pracy.
Kto chce ten pracuje.

To docen co masz , nie wszyscy sa tacy jak Ty , albo ja , ze jak wlaczy nam sie agresor to idziemy po trupach , a ja to nawet pracowalem od razu po szkole w najgorszym stanie w jakim bylem , ktory zafundowalem sobie sam..

[amigo]

Ja przez chorobę nie mogłem ukończyć technikum.
Mam tylko gimnazjum.

[Catastrophique]

To wymowki. Jest masa stanowisk gdzie przyjmują bez wyzszego wyksztalcenia i doświadczenia. Sam zaczalem pracowac dopiero w wieku 30 lat, bez zadnego doswiadczenia i ze srednim wykształceniem. Nie mialem zadnego problemu ze znalezieniem pracy.
Kto chce ten pracuje.

To docen co masz , nie wszyscy sa tacy jak Ty , albo ja , ze jak wlaczy nam sie agresor to idziemy po trupach , a ja to nawet pracowalem od razu po szkole w najgorszym stanie w jakim bylem , ktory zafundowalem sobie sam..

Doceniam, bo ciezko na to zapracowalem.

[Chad]

Inni nie , na innych czekala..

[kotek]

Nie mam szacunku do lenistwa, tchorzostwa i pojscia po linii najmniejszego oporu.

Okrucieństwo, "surowiactwo" jest jeszcze GORSZE.

[Catastrophique]

Nie mam szacunku do lenistwa, tchorzostwa i pojscia po linii najmniejszego oporu.

Okrucieństwo, "surowiactwo" jest jeszcze GORSZE.

Samo zycie staje sie okrutne jezeli przez dlugi czas sobie folgujesz zamiast wziac sie za siebie. Mam nadzieje, ze zrobisz to zanim bedzie za późno na wprowadzenie zmian.

[Chad]

Nie mam szacunku do lenistwa, tchorzostwa i pojscia po linii najmniejszego oporu.

Okrucieństwo, "surowiactwo" jest jeszcze GORSZE.

Samo zycie staje sie okrutne jezeli przez dlugi czas sobie folgujesz zamiast wziac sie za siebie. Mam nadzieje, ze zrobisz to zanim bedzie za późno na wprowadzenie zmian.

Chyba mial na mysli Twoj stosunek do tych ktorych atakujesz , nie do siebie samego..

[Catastrophique]

Nie atakuje tylko pisze jaki jest bardzo prawdopodobny dalszy scenariusz. Lepsza szczerość niz glaskanie po glowce. Choc podejrzewam, ze to i tak nic nie zmieni i niedlugo obudzą sie z ręką w nocniku.

[AcidHouse]

Jezus Maryja jak ja nie cierpię tych kotów.

[Catastrophique]

Ja mam jednego. Polecam.

[AcidHouse]

Ja mam jednego. Polecam.

Okej.

[Chad]

Nie atakuje tylko pisze jaki jest bardzo prawdopodobny dalszy scenariusz. Lepsza szczerość niz glaskanie po glowce. Choc podejrzewam, ze to i tak nic nie zmieni i niedlugo obudzą sie z ręką w nocniku.

Widocznie kazdemu co innego jest potrzebne by stanac na nogi , znam osoby ktore z chandra jechaly do sanatorium a pracowalem ze schizfrenikami ktorzy zajezdzali siebie , moim zdaniem ani jedno ani drugie niczemu dobramu nie sluzylo

[Oseskowa]

Tak se czytam,
I każda praca jest dobra, tylko musi się chcieć ruszyć tylek i przestać na kimkolwiek żerować.
Tez bylam na rencie socjalnej kilka lat i zabrano mi ją ze względu na pracowanie w zawodzie.
Obecnie nikt w aktualnej pracy gdzie pracuje 5ty rok, nikt nie ma pojęcia o mojej chorobie Bo nie mam obowiązku o niej nikomu mowic.
Pracuje w biurze przy produkcji.
Może nie jest to wielce ambitna praca jednakże płacą sporo więcej niż na rencie.
Praca trzyma w ryzach każdego człowieka Bo zwyczajnie brak czasu na pierdoły.
To tez jest dobra formą aktywizacji i terapii.
Każdy normalny człowiek pracuje, jeśli leki są dobrze dobrane ze nic więcej nie dolega i masz dwie rexe i nogi to sioooo do roboty.

[Spokojny80]

idz za ochroniarza stróza
recepcjoniste
lekka gdzie nie bedziesz się meczyl
ustal sobie stopien niepelnosprawnosci

Podpinam się pod opinie kolegi.Ja tak pracuję i nie narzekam.Wypłata może mała,ale nie pracuje nocek a pozatym mam rentę i na swoję wychodzę.

[Spokojny80]

No.
A najlepiej pasożytuj na rencie i rodzicach :/.

Człowieku ogarnij się.Nie każdy nadaje się do fizycznej pracy.A kolega napisał że chce pracować więc kto tu mówi o pasożytowaniu na rencie,nawet nie wiadomo czy ją ma.A pozatym pisze że pomaga na gospodarstwie rodziców,więc nie jest pasożytem.A praca stróża nie jest taka zła.Cisza,spokój ,nie każdy musi pracować fizycznie.

[Spokojny80]

Lekka, łatwa i przyjemna... Szkoda, że takich prac to 1 % .

I jeszcze jakby była dobrze płatna,to by było SUPER-HIPER-FANTASTYCZNIE.Ciekawe czy taka praca istnieje.

[Kiciuś_XXL]

Człowieku ogarnij się.Nie każdy nadaje się do fizycznej pracy.A kolega napisał że chce pracować więc kto tu mówi o pasożytowaniu na rencie,nawet nie wiadomo czy ją ma.A pozatym pisze że pomaga na gospodarstwie rodziców,więc nie jest pasożytem.A praca stróża nie jest taka zła.Cisza,spokój ,nie każdy musi pracować fizycznie.

Zrozumiałe ale Catastrophique nie o to chodziło.
Pozdrawiam.

[Spokojny80]

Człowieku ogarnij się.Nie każdy nadaje się do fizycznej pracy.A kolega napisał że chce pracować więc kto tu mówi o pasożytowaniu na rencie,nawet nie wiadomo czy ją ma.A pozatym pisze że pomaga na gospodarstwie rodziców,więc nie jest pasożytem.A praca stróża nie jest taka zła.Cisza,spokój ,nie każdy musi pracować fizycznie.

Zrozumiałe ale Catastrophique nie o to chodziło.
Pozdrawiam.

Też pozdrawiam:-)

[Piotrek007]

Sam zaczalem pracowac dopiero w wieku 30 lat, bez zadnego doswiadczenia i ze srednim wykształceniem. Nie mialem zadnego problemu ze znalezieniem pracy.
Kto chce ten pracuje.

To co Ty robiłeś przez 12 lat?

[FreshEscape]

Ja się wyprowadziłem z domu w wieku 19 lat, sam sie zacząłem utrzymywać, studiować, kształcić. I co z tego, jak po wielu latach pracy na ochroniarza nie chcą mnie przyjąć. A Nocny sróż to chyba najlepsza praca dla każdego schizofrenika. Którym chce i może pracować.