Co bys wybral, pieniadze czy wiecej pieniedzy?

[alf]

Do wyboru jest 50 tys dolarow i 500 milardow.
Co bys wybral, majac te sama madrosc co teraz?

[alf]

50 tys, to przyzwoita kwota, przyda sie na wydatki. Po co 500 miliardow, calkiem bym sie stoczyl.

[Józef80]

500 miliardow

[Józef80]

[alf]

Ale po co? 50 tys to realna kwota, lepszy wrobel w reku.

[Józef80]

Ale po co? 50 tys to realna kwota, lepszy wrobel w reku.

Niby tak, ale skoro taka zabawa to serio wolałbym więcej.

[Józef80]

Zaczął bym od spłaty długu publicznego w Polsce. Reszta na ochronę przyrody.

[alf]

Celowo nie ma opcji posrednich 100 tys,200 tys czy milion
A 500 miliardow bym sie bal

[alf]

Ja gdybym mial 500 miardow to przeznaczylbym czesc na wodeczke,kobitki i ruletke, a reszte, wstyd sie przyznac, bym roztrwonil.

[alf]

Oczywiscie pytanie i odpowiedzi niepowazne

[Józef80]

Pomarzyć zawsze można hehehe

[Catastrophique]

Wolałbym sam zapracować na taką kasę.

[amigo]

Dla mnie by starczyło wybrać tą pierwszą opcję.
Jakoś nie wiedziałbym co robić z taka wielką kasą...

[alf]

Amigo, jaki nick miałeś kiedyś?

[amigo]

Amigo, jaki nick miałeś kiedyś?

Od początku taki sam. Nie zmieniałem nigdy. - twardziel jestem.

[ManMachine]

Wchodząc w ten temat miałem w głowie jakąś odpowiedź, ale ankieta zupełnie wywróciła mój sposób rozumowania i finalnie na nią nie odpowiedziałem.

[AcidHouse]

Druga opcja, bo przy pierwszej zbierałbym na uposażenie jakiegoś biznesu, potem na promocję by już nie wystarczyło.
Przy drugiej opcji zabrałbym się także za biznes, bo chciałbym pozostawić siebie, gdy mnie już nie będzie.

[AcidHouse]

Amigo, jaki nick miałeś kiedyś?

Od początku taki sam. Nie zmieniałem nigdy. - twardziel jestem.

a ja myślałem, że byłeś bratem Trikstera.

[Piotrek007]

50 tys. nic by nie zmieniło w moim życiu i pewnie odłożył bym je na czarną godzinę.500 miliardów to stanowczo za dużo i nie mógł bym pozostać anonimowy.Ideałem było by mieć kilkanaście/kilkadziesiąt kawalerek pod wynajem i zatrudnić osoby które by zajęły się obsługą tego interesu.Do końca życia nie musiał bym pracować.

[Jaskolka]

50 tys. nic by nie zmieniło w moim życiu i pewnie odłożył bym je na czarną godzinę.500 miliardów to stanowczo za dużo

Wiesz @Piotrku, co zrobiłam przed chwilą,? hehe
Pomodliłam się, tak swoimi słowami.
Na wstępie postu @alf zadał pytanie, czy 50 czy 500. życie mnie nauczyło że przekładam marzenia o kasie, o materializmie na duchowe sukcesy, nagrody i wygrane w Lotto w formie niezapomnianych przeżyć. Powiedz np ile wygrała osoba której urodziło się zdrowe dziecko ? Prawda? Przecież to można przełożyć na milion dolarów. I do tego takie które procentują dodatkowo. A posiadanie przyjaciela ? A dobra , satysfakcjonująca praca?
A o czym pomyślałam teraz ??
Zapytałam się wewnętrznie siebie ile w formie Miłosierdzia, Łaski chciała bym dostać, Oczywiście odpowiedziałam że 500 miliardów. Jestem zachłanna, wierzę że jest to możliwe, że Bóg może tak ofiarować komuś wiele Łask. I ja , jeśli taka Jego wola poproszę o mnóstwo , całe mnóstwo. Bo chcę być bogata w Miłosierdzie.
Pozdrawiam