Schizofrenia a studia
Moderator: moderatorzy
Schizofrenia a studia
Własnie.Wiele osób chorych na schizofreniepodejmuje dlaszy proces kształcenia jakim sa studia. Chciałbym zapytać czy to że dana osoba choruje na schizofrenię,psychoze itd. musi zostac ujawnione czy mozna to ukryć by nikt sie nie dowiedział???
Dan -> dziekuje za odpowiedz
Czy mógłby jednak ktoś napisać coś więcej na ten temat??
Interesuje mnie jak wygląda leczenie podczas studiowania w innym mieście niż rodzinne,zdala od domu i rodziny. Chciałbym wiedziec przed kim konkretnie to kryć (przed znajomymi to oczywiste) i jak. Czy potrzebne będą jakies opinie lekarskie na uczelni??
Jeżeli ktośby miał takie doświadczenia to proszę o informacje w tym temacie. Zbliżam się do ukończenia szkoły średniej w tym roku szkolnym i wybieram studia z dala od domu. Nie mam stwierdzonej schizofrenii ale widzę u siebie kilka nie pokojących rzeczy. Pozdrawiam
Czy mógłby jednak ktoś napisać coś więcej na ten temat??
Interesuje mnie jak wygląda leczenie podczas studiowania w innym mieście niż rodzinne,zdala od domu i rodziny. Chciałbym wiedziec przed kim konkretnie to kryć (przed znajomymi to oczywiste) i jak. Czy potrzebne będą jakies opinie lekarskie na uczelni??
Jeżeli ktośby miał takie doświadczenia to proszę o informacje w tym temacie. Zbliżam się do ukończenia szkoły średniej w tym roku szkolnym i wybieram studia z dala od domu. Nie mam stwierdzonej schizofrenii ale widzę u siebie kilka nie pokojących rzeczy. Pozdrawiam
- marcelinka
- zaufany użytkownik
- Posty: 7964
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
- Kontakt:
U mnie na studiach nikt nie wie że choruje oprócz jednej zaufanej koleżanki. Dyrekcja o nic się nie pytała więc i ja nic nie mówiłam. A opinię od lekarza medycyny pracy dostałam pozytywną, więc nie miałam problemu z dostaniem się do szkoły. Lekarza psychiatrę akurat mam w mieście, gdzie studiuję. A zaświadczenie od lekarza jest potrzebne, ale zalezy na jakim kierunku.
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia
Witam
U mnie również nie było problemu z dostaniem się na studia ( w związku z chorobą ), chyba nikt nie wie że choruje, jedyne co mi dokucza to samotność tam, trudno mi nawiązać kontakty z ludźmi z grupy, przez to że zrobiłem się cichy i prawie się nie odzywam. Z nauką jest lipa bo strasznie mi się nie chce ( myślę, że to po lekach ) za nią zabrać ale jak już pisałem najgorsze to samotność.
U mnie również nie było problemu z dostaniem się na studia ( w związku z chorobą ), chyba nikt nie wie że choruje, jedyne co mi dokucza to samotność tam, trudno mi nawiązać kontakty z ludźmi z grupy, przez to że zrobiłem się cichy i prawie się nie odzywam. Z nauką jest lipa bo strasznie mi się nie chce ( myślę, że to po lekach ) za nią zabrać ale jak już pisałem najgorsze to samotność.