Stanisław Ilnicki
http://www.ipin.edu.pl/wp-content/uploa ... 0.2016.pdf
https://www.ipin.edu.pl/
"Stan silnego wzburzenia - motywy
Uczucia warunkujące powstania stanu silnego wzburzenia:
1. powtarzające się poczucie krzywdy,
2. gniew pod wpływem obrazy,
3. zazdrość,
4. obraza honoru,
5. zagrożenie ważnej wartości,
6. krzywda wyrządzona sprawcy lub jego bliskim,
7. prowokacja.
Przypadek stanu silnego wzburzenia
55-letni sprawca, pozostający od 30 lat w związku małżeńskim, ojciec
2 dorosłych synów. Bardzo zaangażowany w sprawy rodziny, dbający
o zabezpieczenie jej potrzeb, o dość sztywnej hierarchii wartości i rygorystycznych zasadach moralnych. Nigdy dotychczas niekarany, zabiegający o dobrą opinię innych o sobie. Nie miał z innymi ludźmi konfliktów, nie
zachowywał się wobec nich agresywnie. W okresie poprzedzającym czyn
nabierał podejrzeń, że jego żona nie jest mu wierna, kłócili się, zarzucał jej
zbyt bliskie kontakty z innymi mężczyznami. Dzień przed zajściem żona
w obecności opiniowanego położyła się na łóżku obok innego mężczyzny.
Takie zachowanie żony było dla niego prowokacyjne, niezgodne z jego
systemem norm, a także deprecjonowało go jako mężczyznę w oczach
otoczenia. Krytycznego dnia zaistniał między małżonkami konflikt. Żona
odmówiła mężowi fizycznego kontaktu, drwiąc z jego seksualności i możliwości w tym zakresie, Opiniowany złapał leżący w pobliżu pogrzebacz
i zadał nim żonie kilkanaście ciosów. Uderzająca była rozległość i siła
uderzeń. Po czynie sprawca płakał, rozpaczał, usiłował cucić żonę.
Przypadek
28-lelni sprawca funkcjonujący w rodzinie luźno ze sobą związanej, niepracujący, kilka razy karany za rozboje i agresywne zachowania wobec innych. Cała
rodzina (matka, jej konkubent, sprawca i jego brat) nadużywająca alkoholu, po
użyciu którego dość łatwo uruchamiająca agresywne zachowania, często
wymagające interwencji policji, Krytycznego dnia wszyscy członkowie rodziny
oil rana biesiadowali, w trakcie wspólnego picia alkoholu kilkakrotnie dochodziło do konfliktów, szarpaniny, ostrej wymiany zdań, emocje miały charakter falujący. Konkubent matki był w ocenie świadków najbardziej zaczepny, prowokujący konflikty, zachowujący się agresywnie i obraźliwie. Nie było to niczym
nowym. Po alkoholu zachowywał się zawsze tak samo i zawsze rodzina
konsolidowała się, aby spacyiikować te zachowania. Na kolejną uwagę skierowaną do matki opiniowanego: „ty stara zdziro, dwóch s....synów wychowałaś",
ten zareagował gwałtownie, zadał tasakiem wiele ciosów konkubentowi matki.
Wszystkie uderzenia były bardzo silne, już pierwszy okazał się śmiertelny. Po
czynie sprawca spalił poplamione ubrania, wyrzucił narzędzie zbrodni i ukrywał się do momentu ujęcia go przez policję.
Komentarz
Pierwszy przypadek - elementy prowokacji, zagrożenie dla ważnych
wartości, gniew pod wpływem obrazy, zazdrość, stawanie w obronie
bliskich.
Drugi przypadek - zaistniała sytuacja nie była niczym nowym,
zachowanie ofiary było typowe dla niego i znane sprawcy. Sam
sprawca zachował się w sposób także typowy dla siebie, zarówno
przed, jak i po czynie.
We obu przypadkach ważna była analiza osobowości sprawców
i tła konfliktu, szczególnie zaś odpowiedź na pytanie, czy intensyfikacja działań sprawcy nie wynikała z jego stałych cech osobowości
i czy nie jest przejawem stereotypu agresywnego zachowania oraz
nieujawnianych motywów, a nie tylko napięcia emocjonalnego.
http://www.ipin.edu.pl/wp-content/uploa ... 0.2016.pdf
Wygląda na to, że trzeba nauczyć się panować nad uczuciami warunkującymi stan silnego wzburzenia, żeby nie doszło do nieodwracalnych sytuacji.
Wydaje mi się, że już potrafiłbym spokojnie i niewzruszenie olać takie coś z tą kobitą, odwrócić się i zostawić ją, zamiast łapać za pogrzebacz, ale do doskonałości jeszcze daleka droga. Mnóstwo spraw już mnie nie rusza na szczęście.
