wyleczyłam się

Dla osób szukających ogólnej pomocy i wstępnej orientacji dotyczącej choroby.
Kto umie dokładniej nazwać problem proszę pisać w działach tematycznych "Ogólnej dyskusji"

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Magdalena85
zarejestrowany użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: pt maja 29, 2020 8:42 pm

wyleczyłam się

Post autor: Magdalena85 »

Trzy lata temu otrzymałam diagnoze schizofrenia paranoidalna. Byłam w szpitalu 1 raz. Lekarze w szpitalu i na prywatnej wizycie widzieli dla mnie opcje zazywania lekarstw do konca zycia i funkcjonowania jak warzywo(tak wyglądałam). Trafiłam na dobrego psychologa (przyjmuje w krakowie). Terapia trwała 8 miesiecy 1-2 razy w tygodniu w systemie otwartego dialogu nazywa się Mateusz Biernat. Była to ciezka praca w której rozliczyłam się z trudnym dziecinstwem.
Obecnie jestem zdrowa. Nie przyjmuje lekarstw pracuje zajmuje się dzieckiem.
Jesli mogłabym komus pomóc prosze pisac.
Awatar użytkownika
Bright Angel
zaufany użytkownik
Posty: 5435
Rejestracja: ndz gru 10, 2006 9:40 pm
płeć: mężczyzna

Re: wyleczyłam się

Post autor: Bright Angel »

Ok. 30% ludzi ma tylko jedna psychozę w życiu, i potem choroba nie wraca. Bardziej ucieszyłaby mnie wiadomość, kto po kilku psychozach wyzdrowiał.
Ale cieszę się, że wyzdrowiałaś i dajesz jakieś wskazówki jak z tego wyjść. Zobaczymy, może komuś też pomoże.
Just remember that death is not the end. Heaven or hell? The choice is Yours.
Awatar użytkownika
Schibi
zaufany użytkownik
Posty: 1367
Rejestracja: śr lip 05, 2017 4:20 pm
płeć: mężczyzna

Re: wyleczyłam się

Post autor: Schibi »

A ja cos Ci do konca nie wierze ze mialas jedna psychoze i teraz nie bierzesz lekow. Ja nie mialem zadnej psychozy bralem leki przez dwa lata pozniej przez pol roku nie bralem i mialem tak silna psychoze ze omalo nie stracilem zycia. Teraz jestem po dwoch epizodach, i raczej leki bede bral do konca zycia, samo nawet zmniejszenie dawki konczy sie u mnie bezsennoscia. Ostatnia psychoze mialem rok temu.
Magdalena85
zarejestrowany użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: pt maja 29, 2020 8:42 pm

Re: wyleczyłam się

Post autor: Magdalena85 »

U mnie tez była bezsennosc na początku jak schodziłam z leków. ( teraz normalnie spie)
Nie doradzam nikomu odsawiania leków.

Miałam 3 ataki psychozy ostrej.

Objawy:
słyszałam głosy
przesladowcze mysli

Stopniowo w trakcie terapii schodziłam z dawki leku i udało się zlikwidowac głos w głowie i mysli.
Pisze dlatego poniewaz chciałabym zachecic do psychoterapii u dobrych specjalistów ( w moim przypadku szpital i leczenie u psychiatry było stratą czasu i pozostała tylko trauma)
Awatar użytkownika
Jurian_69
zaufany użytkownik
Posty: 219
Rejestracja: wt lis 19, 2019 10:37 am
Status: praktyk new code nlp
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 63586693
Lokalizacja: 0-12
Kontakt:

Re: wyleczyłam się

Post autor: Jurian_69 »

Magdalena85 pisze: sob maja 30, 2020 3:08 pm szpital i leczenie u psychiatry było stratą czasu i pozostała tylko trauma)
To prawda, miałem 3 psychozy schizofreniczne i już nie ma śladu po F20. Najlepszy jest odpowiedni 'specjalista' od takiej psychologi jakiej 'pacjent' potrzebuje do rozwiązania swoich 'problemów'.
Łatanie stanów psychotycznych chemią mija się z celem. Ale każdy ma swoją drogę do wyleczenia jeśli tylko bardzo tego chce i wie że to możliwe ;D
F43.9 :geek:
AcidHouse
bywalec
Posty: 1839
Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
Status: Stara szkoła
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Genewa

Re: wyleczyłam się

Post autor: AcidHouse »

To ja poprosiłbym o kontakt, bo jest w dupie.

Pierwszy raz (odstawienie nagłe) - 5 miesięcy bez leków, WC, kibel, rzygi , rzadka kupa, bladość
Drugi raz (odstawienie nagłe) - 2 miesiące bez leków, WC, kibel, prawie kupa, bladość
Trzeci raz (odstawienie nagłe) - 5 miesięcy bez leków, WC, kibel, prawie kupa, prawie rzygi

Nie byłem na żadnej diecie, kiedyś po maturze wypity prawie cały likier, bez żadnego chwiania się i kaca. Energetyki w wakacje co dzień plus mizerna dieta. Po paru miesiącach przed policealną to samo z likierem i zero skutków ubocznych, typowych po alkoholu, potem mnie zabrali i bezprawnie leczyli.
Odwoływałem się w grudniu 2008 roku, przyszła biegła, chyba na odwal i nadal musiałem tam siedzieć.

W szpitalu byłem tylko raz.
Ania_84
zaufany użytkownik
Posty: 58
Rejestracja: ndz paź 02, 2016 1:25 pm

Re: wyleczyłam się

Post autor: Ania_84 »

Cześć Magdalena, na wstępie chciałam powiedzieć, że bardzo się cieszę , że czujesz się dobrze i postanowiłaś o tym napisać by komuś pomóc :-) Nie chce być złym prorokiem ale 3 lata po psychozie mogą bez leków znów spowodować psychozę np. przy cięższym przeżyciu….No chyba, że brałaś leki przepisowe dwa lata ….Ja brałam leki po 1 psychozie pół roku, potem odstawiałam, i czułam się super, przez rok …do drugiej psychozy .Teraz jestem prawie 6 lat na lekach, od pół roku ze zmniejszoną ich dawką. Mi też lekarz po drugiej psychozie chciał dawać leki już u mnie na stałe ale ponieważ przez te 5 lat funkcjonowałam dobrze, podjęliśmy decyzję o ich powolnym odstawieniu….Ale umówiliśmy się, że nawet jak odstawie leki , to będę pod stałą kontrolą lekarza czy wszystko jest ok. W sumie nie wierze o uzdrowieniu przez psychologa kogoś z psychozy. Tutaj potrzebne są leki moim zdaniem. Ale oczywiście jeśli istnieje szansa na to że terapia u tego Pana uchroni mnie przed następną psychozą, nawet bym się zdecydowała. Tylko przeszukałam Internet i oprócz Twoim słów nie znalazłam żadnych dobrych opinii o nim. Jak go znalazłaś? Jak długo brałaś leki po 1 psychozie?
Awatar użytkownika
Jurian_69
zaufany użytkownik
Posty: 219
Rejestracja: wt lis 19, 2019 10:37 am
Status: praktyk new code nlp
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 63586693
Lokalizacja: 0-12
Kontakt:

Re: wyleczyłam się

Post autor: Jurian_69 »

cieszę się, Magda że Tobie też się powiodło. Nie ćpam neuroleptyków od 12 lat i jes gites.
I jeszcze: lepiej się tu nie produkować; tu sami psychiatryczni - lubią swoje strefy komfortu, błe! :lol:
F43.9 :geek:
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5316
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: wyleczyłam się

Post autor: wowo »

Piszę tu do wszystkich którzy tak podniecają się wyzdrowieniem itd. Były tu osoby które niby miały diagnozę schizofrenii ale była ona spowodowana zupełnie czymś innym (chodzi mi o objawy) podanie złego leku itd. Tak naprawdę diagnoza była zła a objawy przeszły po działaniu leku. Osoby takie piszą że miały schizofrenię co mija się z prawdą. Jeśli jesteś osobą chorą z dobrze postawioną diagnozą to radzę Ci być ciągle pod opieką lekarza psychiatry bo zabawy w odstawianie leków w 99% skończą się źle.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: wyleczyłam się

Post autor: Catastrophique »

Tak, w 99,9% rezygnacja z brania leków kończy się psychozą.
Druga sprawa, że bywały tu osoby, które specjalnie do tego namawiały aby zaszkodzić innym.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Magdalena85
zarejestrowany użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: pt maja 29, 2020 8:42 pm

Re: wyleczyłam się

Post autor: Magdalena85 »

Cały czas byłam pod opieką lekarza psychiatry i psychologa w trakcie odstawiania leków.
Nie zachęcam nikogo do odstawiania samemu leków.
Zachęcam do zapoznania się z innym podejsciem w psychoterapii.
Mi pomogło dlatego chce się podzielic z innymi.
Diagnoza potwierdzona była przez więcej niż jednego lekarza choc nie mam 100 % pewnosci ze była to schizofrenia.
Nobody-333
zaufany użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: sob sie 07, 2010 9:13 am

Re: wyleczyłam się

Post autor: Nobody-333 »

1
Ostatnio zmieniony wt cze 02, 2020 8:13 pm przez Nobody-333, łącznie zmieniany 1 raz.
Nobody-333
zaufany użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: sob sie 07, 2010 9:13 am

Re: wyleczyłam się

Post autor: Nobody-333 »

Nobody-333
zaufany użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: sob sie 07, 2010 9:13 am

Re: wyleczyłam się

Post autor: Nobody-333 »

AcidHouse
bywalec
Posty: 1839
Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
Status: Stara szkoła
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Genewa

Re: wyleczyłam się

Post autor: AcidHouse »

Psychoterapia to gówno, to droga, która prowadzi równo, bez skrętów w prawo, więc sen nadal będzie jawą.
AcidHouse
bywalec
Posty: 1839
Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
Status: Stara szkoła
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Genewa

Re: wyleczyłam się

Post autor: AcidHouse »

Nobody-333 pisze: pn cze 01, 2020 2:07 pm Znam Mateusza Biernata prowadzi metodę otwartego dialogu, leczyłem się u niego przez kilka miesięcy, jestem wyleczony - biorę leki
Chyba jesteś smieszny - jak możesz tak w ogóle mówić - jesteś chory i bierzesz leki i spoufalasz się pewnie z gorzej chorymi ludźmi.
Nobody-333
zaufany użytkownik
Posty: 273
Rejestracja: sob sie 07, 2010 9:13 am

Re: wyleczyłam się

Post autor: Nobody-333 »

T
Ostatnio zmieniony pn cze 08, 2020 4:21 pm przez Nobody-333, łącznie zmieniany 1 raz.
Ania_84
zaufany użytkownik
Posty: 58
Rejestracja: ndz paź 02, 2016 1:25 pm

Re: wyleczyłam się

Post autor: Ania_84 »

Nobody-333 dzięki za odpowiedz. Rzeczywiście o tym Mateuszu Biernat już natknęłam się w necie na dobre opinie , jest to osoba po kryzysie psychicznym. Nie wiedziałam że to o niego chodzi i że on jest również psychologiem.
AcidHouse
bywalec
Posty: 1839
Rejestracja: czw lis 14, 2019 8:45 pm
Status: Stara szkoła
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Genewa

Re: wyleczyłam się

Post autor: AcidHouse »

tak jak trafisz na oddział, a tam jeden skacze ci nad łózkiem, a potem z niczego wydaje odgłos orangutana, to rzeczywiście chodzenie na terapię, gdzie niektóre jednostki z niewłasnej woli muszą chodzić to niewiele pomoże.
żyraf
zarejestrowany użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: wt kwie 07, 2020 1:46 pm

Re: wyleczyłam się

Post autor: żyraf »

mialem jeden epizod psychotyczny, biore leki i mam nadzieje ze po odstawieniu nie wroci mi to skur....two
ODPOWIEDZ

Wróć do „kto pomoże”