Zmiana z ketrelu na seroquel

[królowa margot]

Hej,

Czy są tu jakieś osoby, które zmieniły lek z ketrelu na kwetiapinę o przedłużonym uwalnianiu, czyli np. seroquel?
Mój problem polega na tym, że biorę ogromną dawkę ketrelu już od 6 lat, nie mogę za bardzo z niej zejść, bo pojawiają się objawy, a sypiam po 12h i mam już tego dość. Czy przejście na seroquel umożliwiłoby mi zejście z dawki przy zachowaniu tego samego efektu terapeutycznego i czy to zejście z dawki pozwoliłoby mi krócej spać?

[Meduzola]

Kwetiapina (dibenzotiazepina) kwetiapinie nierówna, wydaje mi się nawet, że to dość inny mechanizm działania. Po Ketrelu było u mnie lekkie zamulenie, a po Seroquelu, nawet po 100-miligramowej dawce (!), uderzenie "obuchem w łeb". Do tego silny spadek cukru, chociaż nie mam cukrzycy, i uczucie trwogi, i tak w tym lęku zasypiałam. Długość snu ta sama, co po Ketrelu. Jednak po przebudzeniu był niejako reset psychiczny, jasność w myśleniu. Wyjaśnisz znaczenie swojego nicku?

[królowa margot]

Dzięki!
Brałaś tę samą dawkę ketrelu co seroquelu?
Nick nie ma większego sensu, jest zainspirowany Mistrzem i Małgorzatą, Małgorzata jest tak nazywana bodaj w piekle, dopiero potem się dowiedziałam, że to była w ogóle historyczna postać.

[Meduzola]

Nie, to nie były te same dawki. Mój organizm wraz z upływem czasu nie wyrabiał sobie tolerancji na Seroquel, to znaczy, im dłuźej brałam, tym bardziej nadwrażliwa byłam na jego działanie.

[królowa margot]

Czyli zamieniłaś ketrel na mniejszą dawkę seroquelu a ilość snu została taka sama?