Choroba a papierosy

Tu zajmujemy się środkami odurzającymi tylko o ile jest to związane ze schizofrenią.

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Peter
zaufany użytkownik
Posty: 301
Rejestracja: sob gru 22, 2007 6:36 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Pomorze

Choroba a papierosy

Post autor: Peter »

Słuchajcie, mam takie pytanie czy wielu z Was pali papierosy? Jak byłem w szpitalu to byłem wyjątkiem który nie palił i nie pali nadal.. Też słyszałem że większość schiz. pali.. Podobno leki gorzej działają gdy się pali papierosy.
I też słyszałem taka opinię że my mamy większą skłonność do uzależnień..
Nie wiem ile w tym prawdy..
Awatar użytkownika
jeremi
zaufany użytkownik
Posty: 647
Rejestracja: sob gru 08, 2007 6:56 pm

Post autor: jeremi »

ja palę papierosy. w środę idę do szpitala i tam pewno będę palił jeszcze więcej..
dla mnie papieros to chwila uspokojenia..

'gorzej leki działają' ? - wydaje mi się, że nie raczej związku między lekami a papierosami.. a jeżeli jest to mało znaczący..
Bardo
moderator
moderator
Posty: 3856
Rejestracja: pn lut 06, 2006 9:32 am
płeć: mężczyzna

Post autor: Bardo »

jeremi, jest związek pomiędzy papierosami i lekami. Leki w ciele palacza szybciej się metabolizują, czyli krócej (i w konsekwencji też słabiej) działają.
Awatar użytkownika
Bezpieczny
zaufany użytkownik
Posty: 593
Rejestracja: pn lis 12, 2007 11:26 pm
Lokalizacja: Wwa

Post autor: Bezpieczny »

Ja czytałem że palenie (lub wdychanie dymu nikotynowego) może być jedną (z wielu) przyczyn zapdania na schizofrenie. Czytałem o takich badaniach i okazało się że bardzo duży procent schizofreników wcześniej paliło albo przebywało często w miejscach gdzie się pali papierosy
Nasz prezydent ? NIE mój!
http://www.bronislawkomorowski.info.pl/
http://www.bronislawkomorowski.tk/

Cudak Tusk i jego cudy: http://www.tuskwatch.pl/ <- rewelacyjna strona.
Awatar użytkownika
Wiktor
zaufany użytkownik
Posty: 574
Rejestracja: czw paź 18, 2007 12:31 pm

Post autor: Wiktor »

Nie mylmy przyczyn ze skutkami.
Więcej tutaj -> http://www.ipin.edu.pl/ain/archiwum/200 ... 17n4_3.pdf
...zwierzę morskie, które żyje na lądzie i chciałoby fruwać
Awatar użytkownika
Bezpieczny
zaufany użytkownik
Posty: 593
Rejestracja: pn lis 12, 2007 11:26 pm
Lokalizacja: Wwa

Post autor: Bezpieczny »

Wiktor pisze:Nie mylmy przyczyn ze skutkami.
Więcej tutaj -> http://www.ipin.edu.pl/ain/archiwum/200 ... 17n4_3.pdf
Nie wiem do kogo to kierujesz, ale czytałem (nawet na tej stronie jest też wzmianka: http://darciatko.buntownik.pl/choroby_p ... _na%B3%F3g), że jest właśnie tak jak pisze.

Przygnębiający nałóg
Palenie być może wywołuje depresję, napady paniki, a nawet schizofrenię - sugeruje Naomi Breslau z Henry Ford Health Care System w Detroit. Palacze stanowią przeciętnie jedną czwartą społeczeństwa, a wśród osób w depresji jest ich średnio dwa razy więcej, zaś wśród cierpiących na choroby psychiczne takie jak schizofrenia - aż 88 proc. Do tej pory sądzono, że to zaburzenia psychiczne skłaniają ludzi do sięgnięcia po papierosa. Coraz częściej jednak pojawiają się sugestie, że jest odwrotnie. Breslau stwierdziła, że u palaczy prawdopodobieństwo wystąpienia napadu paniki jest cztery razy większe niż u niepalących, a nerwicy lękowej - trzy razy większe. Niepokój, na jaki skarżą się palacze rezygnujący z nałogu, jest - zdaniem badaczki - zjawiskiem przejściowym, przesłaniającym fakt, że ludzi z tej grupy charakteryzuje wyższy poziom lęku niż resztę populacji.
Nasz prezydent ? NIE mój!
http://www.bronislawkomorowski.info.pl/
http://www.bronislawkomorowski.tk/

Cudak Tusk i jego cudy: http://www.tuskwatch.pl/ <- rewelacyjna strona.
Awatar użytkownika
Wiktor
zaufany użytkownik
Posty: 574
Rejestracja: czw paź 18, 2007 12:31 pm

Post autor: Wiktor »

Trzymajmy się faktów, sugestie się pojawiają, badań potwierdzających je brak. Kolejny naukowiec, który chce zaistnieć przedstawiając niczym nie potwierdzoną teorię.
...zwierzę morskie, które żyje na lądzie i chciałoby fruwać
Awatar użytkownika
Bezpieczny
zaufany użytkownik
Posty: 593
Rejestracja: pn lis 12, 2007 11:26 pm
Lokalizacja: Wwa

Post autor: Bezpieczny »

Wiktor pisze:Trzymajmy się faktów, sugestie się pojawiają, badań potwierdzających je brak.
Jakich faktów ? Może znasz fakty dotyczące przyczyn schizofrenii albo skutecznych sposobów leczenia ? Jak wiesz nie ma takich "faktów". Wiele rzeczy w chorobach psychicznych jest wciąż niezbadane i można wyciągać tylko wnioski ze statystyk
Nasz prezydent ? NIE mój!
http://www.bronislawkomorowski.info.pl/
http://www.bronislawkomorowski.tk/

Cudak Tusk i jego cudy: http://www.tuskwatch.pl/ <- rewelacyjna strona.
Awatar użytkownika
Wiktor
zaufany użytkownik
Posty: 574
Rejestracja: czw paź 18, 2007 12:31 pm

Post autor: Wiktor »

Fakty są tak jak i skuteczne sposoby leczenia. Tylko nie wszyscy chcą to przyjąć do wiadomości.

A co do statystyk to jak się one mają do ciebie? Nie palisz, nie pijesz, nie .... - powinieneś być okazem zdrowia.
...zwierzę morskie, które żyje na lądzie i chciałoby fruwać
Awatar użytkownika
Bezpieczny
zaufany użytkownik
Posty: 593
Rejestracja: pn lis 12, 2007 11:26 pm
Lokalizacja: Wwa

Post autor: Bezpieczny »

Nie ma skutecznego leczenia. Jest zaleczanie i też raczej nie do końca skuteczne.

Palić nie paliłem, ale starzy palą od wielu lat i nawdychałem się sporo dymu od papierosów (matka też choruje na schizo).

A kto mówi że nie piłem ?! :) Teraz owszem nie pije
Nasz prezydent ? NIE mój!
http://www.bronislawkomorowski.info.pl/
http://www.bronislawkomorowski.tk/

Cudak Tusk i jego cudy: http://www.tuskwatch.pl/ <- rewelacyjna strona.
Awatar użytkownika
jeremi
zaufany użytkownik
Posty: 647
Rejestracja: sob gru 08, 2007 6:56 pm

Post autor: jeremi »

proszę was, nie wciskajcie ludziom kitu, że palenie papierosów może być przyczyną schizofrenii.. sranie w banie.

to tak jakby zrobić badania i okazałoby się, że jedzenie budyniu MOŻE BYĆ przyczyną schizofrenii, bo większość, którzy zachorowali wcześniej jedli budyń.

no *słowo niedozwolone*. co za bzdury.

(przepraszam za przekleństwo, ale co za debil wyprowadza takie teorie......)
Awatar użytkownika
Wiktor
zaufany użytkownik
Posty: 574
Rejestracja: czw paź 18, 2007 12:31 pm

Post autor: Wiktor »

Brawo Jeremi - krótko prosto i trafnie, nie ma co się wdawać w dywagacje, kiedy wystarcza zdrowy rozsądek.

A ja mam takie postanowienie noworoczne, żeby więcej palić, a mniej pisać.

Pozdrowienia!
...zwierzę morskie, które żyje na lądzie i chciałoby fruwać
Awatar użytkownika
Bezpieczny
zaufany użytkownik
Posty: 593
Rejestracja: pn lis 12, 2007 11:26 pm
Lokalizacja: Wwa

Post autor: Bezpieczny »

jeremi - napisałem przecież, że "może być jedną (z wielu) przyczyn". Nie jedyną przyczyną i to są tylko przypuszczenia.
Nasz prezydent ? NIE mój!
http://www.bronislawkomorowski.info.pl/
http://www.bronislawkomorowski.tk/

Cudak Tusk i jego cudy: http://www.tuskwatch.pl/ <- rewelacyjna strona.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10887
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Choroba a papierosy

Post autor: hvp2 »

Leki są szybciej metabolizowane u palaczy (co jednak nie zmniejsza ich skuteczności).

U Osób ze schi. tuż po wypaleniu papierosa _poprawia się_ na pewien czas
czynność bioelektryczna mózgu (EEG?).

Choroby odtytoniowe są częstą przyczyną zgonów wśród osób chorujących,
co potwierdzają niektórzy autorzy - osobiście o tym czytałem w jakimś podręczniku akademickim.

Szacunek dla osób, które były hospitalizowane w psychiatryku i nawet tam nie zapaliły!!!
rozz
zarejestrowany użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: śr sty 02, 2008 8:30 am
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Post autor: rozz »

Ja mam w związku z tym pytanie, jakie reguły dotyczące palenia papierosów obowiązują w szpitalach, w których byliście? Martwię się o moją żonę, bo aktualnie jest w szpitalu i tam akurat nie obowiązują żadne reguły. Pacjenci palą w salach i na korytarzach. Gdy się trochę awanturowałem u lekarzy i pielęgniarek to się tłumaczyli, że nie mają możliwości nad tym zapanować. Dochodzi do tego, że nawet pielęgniarki palą na świetlicy.
Moja żona nie pali i nie znosi dymu. Co za tym idzie, trudniej jej się wraca do zdrowia. Niestety, w czasie gdy byłem w pracy, żona zniechęcona sytuacją zażądała wypisania się na własne życzenie a lekarz wtedy powiadomił sąd i żona ma teraz sądowy przymus leczenia. Nie neguję postępowania lekarza, gdyż żona jest w takim stanie, że musi się leczyć, ale Ci palacze też mnie maksymalnie denerwują. Zastanawiam się nad zmianą szpitala.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10887
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Choroba a papierosy

Post autor: hvp2 »

rozz pisze:Ja mam w związku z tym pytanie, jakie reguły dotyczące palenia papierosów obowiązują w szpitalach, w których byliście? Zastanawiam się nad zmianą szpitala.
Tam, gdzie ja byłem była palarnia w łazience - stały tam duże popielniczki
i krzesła, żeby palący mogli sobie usiąść.

Zdarzają się też inne wydzielone do palenia miejsca - np. okratowane balkony.
fotex
zaufany użytkownik
Posty: 605
Rejestracja: sob sty 28, 2006 4:04 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: fotex »

POlecam wszystkim Tabex.Bułgarski lek na rzucenie palenia ;)
Awatar użytkownika
być_sobą
zaufany użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: pn paź 22, 2007 2:02 pm

Post autor: być_sobą »

fotex pisze:POlecam wszystkim Tabex.Bułgarski lek na rzucenie palenia ;)
Gdzie to można kupić ? Rzucałam już chyba z 10 razy . Najdłużej nie paliłam 3mc ale chwila słabości i dalej w to brnę .
Posiadam wiarę w nie możliwą moc
Potrafię, jeśli chcę rozświetlić mrok
Mogę poruszyć was na kilka chwil
Tylko zrozumcie, kiedy zechcę znowu SOBĄ BYĆ
sony814
zarejestrowany użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: ndz sty 23, 2011 8:26 pm

Re: Choroba a papierosy

Post autor: sony814 »

cierpie na shizofrenie prosta oraz depresje nerwice lekowa palac papierosy szybciej sie denerwuje mam mniej energi i wpadam szybciej w leki i panikie teraz ograniczam.Niektorzy glosza nieprawdziwe teorie a stoja za tym koncerty nikotynowe.
Azash1349
zaufany użytkownik
Posty: 196
Rejestracja: sob paź 29, 2011 10:44 pm
Gadu-Gadu: 5791432
Lokalizacja: Warszawa

Re: Choroba a papierosy

Post autor: Azash1349 »

Ja pale papierosy.
Przed szpitalem paliłam mniej niż pół paczki dziennie. W szpitalu paczkę...
Maskara....
Teraz ledwo schodzę do wypalenia mniej niż 20 papierosów dziennie :(
Próbowałam rzucić, na plastrach na przykład, ale to nie wiele dało.
Jedyne dni(3) bez palenia były wtedy, gdy byłam w Chorwacji i pety były za drogie :D
Nie mam teraz motywacji żeby rzucić :(
Po tylu latach palenia to ciężka sprawa ;/
ODPOWIEDZ

Wróć do „narkotyki”