Witam
Zważywszy,że jestem dopiero miesiąc po szpitalu,dla mnie wszystko może być trudne.
Mam w planach wyprawę nad zalew 70km w obie strony w jeden dzień.Miałem przerwę od takich tras 3 lata.Dla kogoś może to być dużo lub mało.Dla większości biorących neuroleptyki to spory wysiłek i test wytrzymałości.Też tego roweru było mało przez upały i spadek energii.
Kiedyś po złamanej stopie w jesieni,w zimie już jezdziłem na stoku na nartach.
Drugie wyzwanie chciałbym pójść na koncert w wakacje,wiadomo wtedy są tłumy,nie każdy czuje się w takiej sytuacji dobrze.
Ostatnie wyzwanie to zorganizować sobie wyjazd na jakiś czas z dala od swojego miejsca zamieszkania.
Ciekawe co z tego będzie.Co o tym sądzicie?
Wasze największe wyzwania w wakacje 2019
Moderator: moderatorzy
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12114
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
- karuna
- zaufany użytkownik
- Posty: 18355
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- Status: करुणा
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Wasze największe wyzwania w wakacje 2019
zdać choćby jakiś egzamin w sesji, schudnąć
- amigo
- zaufany użytkownik
- Posty: 6728
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 6:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: Wasze największe wyzwania w wakacje 2019
Odstawić benzodiazepiny i wrócić na właściwe tory.