Czy Wasza rodzina akceptuje diagnozę?
Moderator: moderatorzy
-
- bywalec
- Posty: 745
- Rejestracja: sob gru 15, 2012 11:43 am
- płeć: mężczyzna
Re: Czy Wasza rodzina akceptuje diagnozę?
Moja dzisiejsza rozmowa z matką:
- Ja : Ale mi się nie chce dzisiaj iść do roboty po urlopie....śpiący jestem.
- Mama : Jak zwykle,jak masz iść do pracy to chce ci się spać...
- Ja : To od stresu...
- Mama : Wstaw wodę na herbate,muszę zjeść jakieś śniadanie.
Każda rozmowa na temat choroby lub jej objawów jest od razu ucinana.Rodzina akceptuje moją chorobę,ale nie chce o niej słyszeć a w sytuacji kiedy widzą,że coś niedobrego się ze mną dzieje odbierane jest na zasadzie "Dlaczego mi to robisz..." co wzbudza we mnie poczucie winy.Tak było w przeszłości jak miałem jeszcze objawy depresji i lęków.Nauczyłem się,że muszę sam sobie radzić z objawami choroby i nikomu nie mówić o tym że nie jest dobrze.
- Ja : Ale mi się nie chce dzisiaj iść do roboty po urlopie....śpiący jestem.
- Mama : Jak zwykle,jak masz iść do pracy to chce ci się spać...
- Ja : To od stresu...
- Mama : Wstaw wodę na herbate,muszę zjeść jakieś śniadanie.
Każda rozmowa na temat choroby lub jej objawów jest od razu ucinana.Rodzina akceptuje moją chorobę,ale nie chce o niej słyszeć a w sytuacji kiedy widzą,że coś niedobrego się ze mną dzieje odbierane jest na zasadzie "Dlaczego mi to robisz..." co wzbudza we mnie poczucie winy.Tak było w przeszłości jak miałem jeszcze objawy depresji i lęków.Nauczyłem się,że muszę sam sobie radzić z objawami choroby i nikomu nie mówić o tym że nie jest dobrze.
Bóg patrzy nic nie mówi,pewnie żałuje po co stworzył ludzi.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 100
- Rejestracja: śr paź 02, 2019 2:15 pm
Re: Czy Wasza rodzina akceptuje diagnozę?
Moi rodzice akceptują chorobę.Odwiedzali mnie w szpitalu,przypominają o wzięciu leków.Dalsza rodzina o niczym nie wie i niech tak pozostanie.
-
- bywalec
- Posty: 4118
- Rejestracja: wt lip 30, 2019 9:03 am
- płeć: mężczyzna
Re: Czy Wasza rodzina akceptuje diagnozę?
Moja najbliższa rodzina ( Ci którzy wiedzą) akceptują moją chorobę, choć nie lubią ze mną o niej rozmawiać...
Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1306
- Rejestracja: pn paź 31, 2016 6:51 pm
- Status: schizofrenik - rezydent
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: poczekalnia życia
Re: Czy Wasza rodzina akceptuje diagnozę?
Najlepsze jest u mnie to, że członkowie rodziny akceptują mnie jako chorego psychicznie, ale nie wykorzystują mojej choroby jako temat do kpin, głupich żartów czy poniżania.
Znam przypadki, w których bliska rodzina używała faktu czyjejś choroby psychicznej do lekceważenia ich racji,
na zasadzie: jesteś wariatem, tylko ci się wydaje, jesteś schizofrenikiem, nie masz nic mądrego do powiedzenia, itd.
Moja rodzina nie zwątpiła w moje możliwości umysłowe, nawet w najgorszym okresie choróbska.
A jednocześnie oni szanują, że jestem wrażliwszy psychicznie i że potrzebuję np. więcej odpoczynku czy spokoju.
Znam przypadki, w których bliska rodzina używała faktu czyjejś choroby psychicznej do lekceważenia ich racji,
na zasadzie: jesteś wariatem, tylko ci się wydaje, jesteś schizofrenikiem, nie masz nic mądrego do powiedzenia, itd.
Moja rodzina nie zwątpiła w moje możliwości umysłowe, nawet w najgorszym okresie choróbska.
A jednocześnie oni szanują, że jestem wrażliwszy psychicznie i że potrzebuję np. więcej odpoczynku czy spokoju.
Każdy dźwiga własny schiz.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1306
- Rejestracja: pn paź 31, 2016 6:51 pm
- Status: schizofrenik - rezydent
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: poczekalnia życia
Re: Czy Wasza rodzina akceptuje diagnozę?
A Ty chciałbyś ze swoją rodziną więcej rozmawiać o swojej chorobie?
Każdy dźwiga własny schiz.
-
- bywalec
- Posty: 4118
- Rejestracja: wt lip 30, 2019 9:03 am
- płeć: mężczyzna
Re: Czy Wasza rodzina akceptuje diagnozę?
Czy ja wiem, czy bym chciał z nimi rozmawiać- raczej nie, przyzwyczaiłem się do tego i już mi to nie przeszkadza... Chociaż nawet tu na forum ciężko mi rozmawiać o schizofrenii, ponieważ nie jestem do tego nauczony, a jak coś jest nie tak to działam i zapobiegam, zamiast żalić jak to źle mi z chorobą
Aaaah, the chaos god speak clearly now! It is as though a thousand mouths cry out in pain! Chaos has come to judge you! Chaos consume you! Do you hear the voices too?
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 3962
- Rejestracja: ndz lip 26, 2015 2:57 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy Wasza rodzina akceptuje diagnozę?
Nie tylko rodzina powinna akceptować diagnozy zaburzeń psychicznych, ale także np. pracodawcy. Powinni wiedzieć, że od takiej osoby nie można wymagać tego, co od przeciętnego człowieka. Z rodziny mam najwięcej kontaktu z babcią, rodzice i rodzeństwo mogą łatwo się denerwować i nie rozmawiam z nimi zbyt często. Znajomych i przyjaciół w ogóle nie mam i jako tako mi ich nie brakuje. Niestety, od dzieciństwa mam wyraźny pociąg płciowy i doskwiera mi to, że żyję w celibacie.
-
- nadużywający
- Posty: 997
- Rejestracja: sob paź 01, 2016 1:12 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy Wasza rodzina akceptuje diagnozę?
Już się tu o tym wypowiedziałem, że tak, wszystko co tylko się dało zwalili na mnie, zdemonizowali do reszty, po czym odcięli się jak od najbardziej obcego z obcych, i se tak od tej pory szczęśliwie żyją w tym picu. Ja osobiście chciałbym aby takie zachowanie było karane, bo naprawdę ofiara sobie na to niczym nie zasługuje, i ich samych nic innego nie opamięta, tylko kara.
Małym ludziom to bardzo przeszkadza gdy jesteś kimś. A jak nie płyniesz ze śmieciami jak inni, to dopiero Cię będą zwalczali!
-
- moderator
- Posty: 1171
- Rejestracja: pt wrz 08, 2017 9:37 am
- Lokalizacja: Kraków
Re: Czy Wasza rodzina akceptuje diagnozę?
Aktualizacja po roku - jest lepiej aczkolwiek wszelkie dziwne moje zajawki są bardzo niemile widziane
Mój blog: http://www.nocnylampion.wordpress.com
Dzisiaj gdy przymkniesz oczy na szarym pamięci tle, pośród wyblakłych przeźroczy zobaczysz właśnie mnie.
Dzisiaj gdy przymkniesz oczy na szarym pamięci tle, pośród wyblakłych przeźroczy zobaczysz właśnie mnie.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 278
- Rejestracja: sob wrz 25, 2010 9:53 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy Wasza rodzina akceptuje diagnozę?
Ja nie nazwał by tego akceptacją tylko tolerowaniem prawidłowych postaw i nie tolerowaniem złych_ mi po prostu nikt w domu nie wierzy i nie rozumie
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 278
- Rejestracja: sob wrz 25, 2010 9:53 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy Wasza rodzina akceptuje diagnozę?
Ale pytanie było o diagnoze,a nie przebieg choroby-to moge powiedzieć,że przykrości większych z powodu nazwy choroby nie ma.
-
- bywalec
- Posty: 73
- Rejestracja: pt kwie 10, 2020 5:18 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy Wasza rodzina akceptuje diagnozę?
Moja rodzina w ogóle nie akceptuje tego że jestem chory nie chcę o tym słyszeć i rozmawiać do tego utrudnia leczenie które przerwałem
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 188
- Rejestracja: wt mar 22, 2022 9:21 pm
- Status: niezdolna do pracy
- Gadu-Gadu: 47147715
Re: Czy Wasza rodzina akceptuje diagnozę?
Moja rodzina mnie wspiera jak tylko może, aczkolwiek nie bardzo to rozumieją.
Mój chłopak bardzo się angażuje natomiast w wiedzę na temat f20.
Mój ojciec stara się, ale nie do końca mu to wychodzi.
Jestem jednak zupełnie inaczej traktowana niż moja siostra.
Mój chłopak bardzo się angażuje natomiast w wiedzę na temat f20.
Mój ojciec stara się, ale nie do końca mu to wychodzi.
Jestem jednak zupełnie inaczej traktowana niż moja siostra.
-
- bywalec
- Posty: 445
- Rejestracja: ndz lut 13, 2022 10:03 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: oblivion
Re: Czy Wasza rodzina akceptuje diagnozę?
Mysle , ze paranoidalni sa wszyscy , tyle przynajmniej stwierdzam , patrzac co sie dzieje
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 5678
- Rejestracja: śr lut 06, 2013 8:20 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Hiszpania
Re: Czy Wasza rodzina akceptuje diagnozę?
Większość tak, najbardziej mama i ciocia.
-
- bywalec
- Posty: 109
- Rejestracja: pn sie 02, 2021 10:14 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy Wasza rodzina akceptuje diagnozę?
Jeszcze nie zdarzyło mi się osobiście, żeby osoby które wiedzą o tym, że mam pewne problemy natury zdrowotnej nie akceptowały mojej diagnozy czy coś w tym stylu. Jedynie mam pewnego wujka, który uważa że psychotropy i ogólnie lekarze to zło i martwi się, że już od kilku lat je biorę regularnie, w sensie jak to na mnie wpływa, skutki uboczne itp. Jednak cały czas staram się go przekonywać, że w końcu kiedyś z tego wyjdę. Poza tym ten wujek interesuje się różnymi teoriami spiskowymi, jest antyszczepionkowcem i wierzy w różne inne rzeczy tego pokroju, więc ciężko byłoby go przekonać do leków, o ile w ogóle. A, no i jest zawziętym katolikiem.
-
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 8:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: Czy Wasza rodzina akceptuje diagnozę?
Tak, niechęć do leków i foliarskie teorie czesto ida ze sobą w parze. Ten sam poziom.
Tik tak tik tak | "To boldly go where no one has gone before"
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1555
- Rejestracja: wt kwie 07, 2015 2:22 pm
- płeć: mężczyzna
Re: Czy Wasza rodzina akceptuje diagnozę?
leczę się od 20 lat a mój ojciec do tej pory nie wie dokładnie na co się leczę
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 8100
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 11:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Czy Wasza rodzina akceptuje diagnozę?
Nawet mój psychiatra nie akceptuje mojej diagnozy.
gówno w proszku na kijoszku
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 188
- Rejestracja: wt mar 22, 2022 9:21 pm
- Status: niezdolna do pracy
- Gadu-Gadu: 47147715
Re: Czy Wasza rodzina akceptuje diagnozę?
Tolerancja a akceptacja to są dwie podobne rzeczy. Pokazywałeś w domu papiery z dotychczasowego leczenia? Nie rozumiem, dlaczego Ci nie wierzą. Trudno jest to zrozumieć komuś, kto tego nie ma i nie przeżył tego samego co Ty.