Zwątpienie

Dla osób szukających ogólnej pomocy i wstępnej orientacji dotyczącej choroby.
Kto umie dokładniej nazwać problem proszę pisać w działach tematycznych "Ogólnej dyskusji"

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
Awatar użytkownika
imon
zaufany użytkownik
Posty: 960
Rejestracja: sob lut 08, 2014 4:00 pm
płeć: mężczyzna

Zwątpienie

Post autor: imon »

Powiem Wam, że jestem bardzo zwątpiony, nie mam motywacji absolutnie do niczego. Nie mam motywacji do rozmowy z ludzi i, rano nie mam po co wstawać.
Kupiłem sobie komputer, ale w żadną grę mi się grać nie chce.
Praktycznie cały czas siedzę przed tv... Oglądam szkołę, szpital, 19+ i jakieś filmy.
Nie mam żadnej motywacji żeby zrobić coś ze swoim życiem. W zasadzie myślę, że oglądanie tych seriali to najlepsza opcja w życiu. Nie dbam o siebie, nie chce mi się sprzątać

I raczej nic już w moim życiu się nie zmieni.
Mam tak praktycznie od roku... odkąd odpuściłem sobie temat kobiet.
Nie narzekam tylko stwierdzam fakty. Nie ma dla mnie nic motywującego.
Czuje jakbym w moim świecie tylko oglądanie tv istniało i nic więcej.
Najgorsze jest to, że mi ten stan rzeczy odpowiada bo odczuwam, że na świecie nie ma już niczego interesującego.
Nie jestem szczególnie chory, mam głosy ale mnie nie drażnią.
Szkopół polega na tym, że nic mnie nie interesuje. Czasami sobie myślę, że sensem mojego życia jest palenie fajek.
Najlepsze jest to, że jestem całkiem szczęśliwy...
Pozatym mam rentę która umożliwia mi taki tryb życia
Niczego od siebie nie wymagam do niczego się nie dyscyplinuje.
Odpoczywam w pełnym znaczeniu tego słowa.
Pogodziłem się z głosami i chętnie z nimi rozmawiam. Nic mnie nie drażni i nic mnie nie denerwuje.
Cieszę się z tego jak jest. Mógłbym tak całą wieczność... Jem tabletki abilify i rispolept.

Czułbym się niezręcznie gdybym chciał od życia więcej. Dziękuję za to co mam🙂
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Zwątpienie

Post autor: Niemamnie »

Mogę kupić ci hamak na lato. :D
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
the end
zaufany użytkownik
Posty: 18813
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: Zwątpienie

Post autor: the end »

haha, miłego
nic
Awatar użytkownika
lasta
bywalec
Posty: 523
Rejestracja: ndz wrz 18, 2016 10:51 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Legionowo
Kontakt:

Re: Zwątpienie

Post autor: lasta »

czego oczekujesz?
Szukam osób do wspólnej znajomości z bliskich mi okolic, również Warszawy
Awatar użytkownika
imon
zaufany użytkownik
Posty: 960
Rejestracja: sob lut 08, 2014 4:00 pm
płeć: mężczyzna

Re: Zwątpienie

Post autor: imon »

Wczoraj chciałem odpowiedzi... zupełnie jakbym chciał się zapytać czy tak można żyć... choć innego życia sobie nie wyobrażam.
Chciałem się zapytać czy powinienem coś zmieniać no i po co?
I właśnie to po co mnie interesuje.
Pracować nie muszę, wiązać się w parę nie potrzebuje.
W zasadzie odpowiedzi nie potrzebuje, ale trochę mnie to niepokoi, że tak mi z tym dobrze, że dotarłem już na koniec tęczy i siedzę już w garnuszku złota.
Niepokoi mnie to, że nie mam żadnych potrzeb i nie widzę nadziei żeby zaistniały.
Niepokoi mnie to, że nic się już w moim życiu nie zmieni bo po prostu nie będę chciał.
Kieruje się uczuciami praktycznie nie mam nic względem innych a moje uczucia krzyczą, że mam już wszystko co do szczęścia potrzebne przez co nie nie znajduje żadnej motywacji by zmienić ten stan.

Czasami pisze, że można manipulować ludzkimi odczuciami aby myślał, że to jego własne i myślę, że coś takiego właśnie doświadcza że strony głosów... W sensie nie ma czego zazdrościć a receptory wskazują, że jest super dobrze.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Zwątpienie

Post autor: cezary123 »

budkatelefoniczna pisze: trochę mnie to niepokoi, że tak mi z tym dobrze, że dotarłem już na koniec tęczy i siedzę już w garnuszku złota.
Niepokoi mnie to, że nie mam żadnych potrzeb i nie widzę nadziei żeby zaistniały.
Efekt albo pewnych psychodelików albo rozpadu osobowości w wyniku schizofrenii. Czynniki motywujące do rozwoju powinny występować u człowieka przez całe życie. Nawet staruszkowie mają plany i do czegoś dążą, choćby do inspiracji następnych pokoleń. Albo do spełnienia wiary w transcendencji.
Spróbuj porozmawiać o tym z psychologiem.
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Zwątpienie

Post autor: Niemamnie »

Osiągnąłeś nirwanę.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
Awatar użytkownika
imon
zaufany użytkownik
Posty: 960
Rejestracja: sob lut 08, 2014 4:00 pm
płeć: mężczyzna

Re: Zwątpienie

Post autor: imon »

Jeżeli chodzi o rozpad osobowości to jak najbardziej... Cała moja psychika została unicestwiona. Jest zupełnie inna niżeli ta z którą zawitałem na forum... W zasadzie czuje się tak jakbym nie miał psychiki... owszem jest co całkiem przyjemne o ile ktoś może sobie pozwolić na nic nie robienie. Dużo analizuje swoje życie, wracam do swojej przeszłości i praktycznie każda chwilę w której nie siedziałem cicho postrzegam jako traumatyczną. Wogóle to uważam, że życie zawsze było dla mnie za trudne choć nie zdawałem sobie z tego sprawy
Ostatnio zmieniony sob mar 16, 2019 11:57 am przez imon, łącznie zmieniany 1 raz.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: Zwątpienie

Post autor: cezary123 »

Juliusz Bulwa pisze:Osiągnąłeś nirwanę.
Taka nirwana ma być? To gorsze od wiecznego wpatrywania się w oblicze Boga zasłaniającego Wszechświat, jeżeli to miałaby być jakaś twarz podobna do wielkiej twarzy człowieka. Co w tym ciekawego? :)

Subiektywne wrażenie spełnienia ostatecznego, bycia absolutem i pozbycia się wszelkich dążeń występuje czasem, kiedy narkotyk uszkodzi mózg. Z zewnątrz taka istota wygląda niestety zupełnie inaczej niż Absolut.
Awatar użytkownika
imon
zaufany użytkownik
Posty: 960
Rejestracja: sob lut 08, 2014 4:00 pm
płeć: mężczyzna

Re: Zwątpienie

Post autor: imon »

W każdym razie to co mam zawdzięczam głosą a nie sobie samemu... Sprawiły, że zwątpiłem w swój umysł
Awatar użytkownika
Digital
zaufany użytkownik
Posty: 3639
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Zwątpienie

Post autor: Digital »

Może trzeba zmienić lekarstwa na inne skoro nie pomagają. Raczej nie pomagają skoro słyszysz głosy. Jest cała masa lekarstw jest w czym przebierać. Co do reszty jak jest dobrze to jest dobrze. Warto zaakceptować siebie takiego jakim się jest i widzieć pozytywne tego strony. To samo tyczy się twojej sytuacji. Ciesz się że nie mieszkasz w Albanii, Syrii, Seulu, że masz co pić, co jeść, nie musisz pracować, możesz odpoczywać. Reszta pewnie przyjdzie z czasem. Każdy potrzebuje mieć taki okres, trochę czasu tylko dla siebie. Jedni potrzebują roku, inni kilku lat. Z dziewczyn nie rezygnuj, są fajne, są solą tej ziemi.
Awatar użytkownika
imon
zaufany użytkownik
Posty: 960
Rejestracja: sob lut 08, 2014 4:00 pm
płeć: mężczyzna

Re: Zwątpienie

Post autor: imon »

Ja tam nie jestem zwolennikiem wiązania się mnie w parę z kobietą. Myślę, że przeżyłem życie w taki sposób, że to absolutnie wystarczyło bym był zmuszony zrezygnować. A teraz to już jest tak, że nie chce. Jak są w filmach sceny intymne albo za duzo o związkach to najprościej w świecie zmieniam program.
Pozatym nie lubię zmian... przez chwilę co najwyżej pomyślałem, że mógłbym z jakąś w ciszy oglądać tv może kilka godzin dziennie gdyby wyparła się swojej natury.
Pozatym w życiu nie zaciągnołbym kobiety do łóżka, nie pocałował, nie złapał za rękę... Bo było by mi z tym bardzo źle i nigdy nie podjołbym żadnej inicjatywy flirtu bo mnie takie sprawy po prostu nie interesują nie są dla mnie dobre, nie sprawiło by mi to przyjemności.
Bycie z kobietą to dla mnie nie skarb... a i pewnie ze mną nic ciekawego...
Czuje, że gdyby jakąś kobieta starała by się do mnie zbliżyć to czułbym się skrzywdzony
swtern
zaufany użytkownik
Posty: 829
Rejestracja: czw sty 31, 2019 11:52 pm
płeć: mężczyzna

Re: Zwątpienie

Post autor: swtern »

Wydaje mi się że nie określiłeś powodów swojego "wycofania"
Awatar użytkownika
imon
zaufany użytkownik
Posty: 960
Rejestracja: sob lut 08, 2014 4:00 pm
płeć: mężczyzna

Re: Zwątpienie

Post autor: imon »

Wszystko zmieniło się po tym jak życzyłem Maryji piekła... Wówczas okazało się, że jestem inny niżeli przypuszczałem. Przekonania zaczęły mnie gnębić i pogrążać. Pojawiła się rana w świadomości... Życie straciło dawny sens


Czułem się tak jakbym każdej kobiecie na świecie zrobił krzywdę, nie mogłem żadnej kobiecie w oczy spojrzeć.
Kiedyś kobiety były moją pasją, sensem życia było znalezienie odpowiedniej partnerki.
Wykończyła mnie własną ideologia w obliczu której jestem kimś niegodnym.
Ale nie chce mi się o tym rozmawiać bo i tak całe swoje życie zaszufladkowałem jako złe i staram się je wyprzeć z pamięci
W ogóle to jest mi strasznie głupio że tak myślałem kiedyś... Totalnie nie dźwigam ciężaru dawnego życia czuje się kimś innym ale przeszłości mnie przytłacza do tego stopnia że jestem praktycznie niezdolny już do niczego.
Życie zamkneło przedemną praktycznie wszystkie furtki... To że się zmieniłem nic nie zmienia
Już nigdy nie będę podrywał kobiety... Po jakimś czasie totalnie mi się odechciało i przestałem w nich widzieć co kolwiek interesującego.
Czuje się trochę jak dziecko w którego życiu pociąg nie istnieje

W efekcie czego obrzydliwe i wstydliwe wydaje mi się być dążenie ludzi do bycia razem

Życie uczuciowe u mnie jest czymś nieprawdopodobnyn
O ile jeszcze rok temu moją samotność warunkowało to, że sobie nagrabiłem to teraz warunkuje ją wiara, że takie życie jest lepsze bynajmniej po takich przejściach
Awatar użytkownika
Digital
zaufany użytkownik
Posty: 3639
Rejestracja: wt sty 22, 2019 5:24 pm
płeć: mężczyzna

Re: Zwątpienie

Post autor: Digital »

Nigdy nie wiadomo co przyniesie jutrzejszy dzień. Skoro raz już odmieniłeś się możesz ponownie przejść transformację. Tym razem w bardziej satysfakcjonującym dla ciebie kierunku. Życie jest wielką niewiadomą jest pełne zagadek i tajemnic dlatego jest tak bardzo ciekawe co nieprzewidywalne.
ODPOWIEDZ

Wróć do „kto pomoże”