Dawno nie pisałem

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W tym dziale można pisać teksty wykraczające poza uporządkowaną dyskusję na konkretny temat. Nie polecam go osobom szukającym spokojnej rozmowy.
Awatar użytkownika
imon
zaufany użytkownik
Posty: 927
Rejestracja: sob lut 08, 2014 4:00 pm
płeć: mężczyzna

Dawno nie pisałem

Post autor: imon »

Głos którego doświadcza od dziś nazywa się wykopany po 1000 kroć na zbity pysk.
Powiedziałem mu, że mogę udawać osobę mu bliską nie mniej jednak jak tylko będę miał okazję i będzie chwila jego nieuwagi to wbije mu nóż w plecy.

W święta moja kuzynka wysłała mi wierszyk, że jak się nie ma Boga to nie ma się nic... A ja się zastanawiam czy dalej była by taka pobożna jakby wiedziała co mi robi.
Generalnie nie rozmawiam za dużo na temat głosów... dławie się tym w samotności i jestem nieco obłąkany z tego powodu
Bóg to dla mnie istota która myśli sobie że zbyt wiele mu się należy. Bóg powtarza że największą wartością w jego życiu jest on sam dla siebie. Namawia żeby u każdego na pierwszy miejscu był on a na drugim Jezus.
Wkurza mnie to jego panoszenie się w moim umyśle.
Bardzo mnie znieczula wręcz tak bardzo że nie czuję się źle z tym, że jestem obłąkany.
Tylko czasami mam prześwit normalnej świadomości wtedy go wyzywam. Nie robił by tego jakby zniknął z mojego życia.
Bóg jest mało ciekawy dla mnie wolał się nade mną kilka lat znęcać żebym dostał rete niżeli wrzucić mi totolotka. Zło jest mu czynić łatwiej.
Pyta się od czasu do czas czy w niego wierze...
Dla mnie życie to coś więcej niżeli to czy wierzę w Boga i nie podoba mi się, że ten typ chce mi narzucić prawda, że jest dla człowieka wszystkim. Ja tam podziękuję za takiego Boga który motywację ma do tego, żeby sprawiać mi Cierpienie.
Wierzyć w Boga to jak jakby głosować na niego i jego rozeznanie w kwestii każdej decyzji.
Ja tam wolę żyć bez takich głosowań bym bardziej, że Bóg wyniszcza moje życie. Generalnie wszystko zależy od niego jak jestem do niego ustosunkowany. Mówię mu nie raz, że uwierzę w niego jak wyleczy mi zęby, odmłodzi, sprawi, że wygram w Lotto, że uwierzę jak będę niemalże taki sam jak wtedy kiedy mnie pierwszy raz tknoł
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Dawno nie pisałem

Post autor: Catastrophique »

Bóg nie sprawił, źe wygrałeś w Lotto :(.
Biedaku, teraz już wszystko rozumiem.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
imon
zaufany użytkownik
Posty: 927
Rejestracja: sob lut 08, 2014 4:00 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dawno nie pisałem

Post autor: imon »

Oj tam gadasz.. Nic nie rozumiesz jesteś zbyt brutalnie doświadczony przez życie. Daleko Ci do filozofii że człowieka należy rozpieszczać.. Dla mnie jak Bóg nie wrzuca totolotka to skandal... Sam se pomyśl jego to gówno kosztuje a ty musisz na o wiele mniej tyrac do usranej śmierci.
Jak Bóg daje przykład ludzią żeby finansowo nie wspierać... W przeszłości nie raz oczekiwał ode nie żebym komuś coś dał a sam mógłby dać wszystkim. A potem ten palant bedzie sądził bogatych że biednym nie pomagali podczas gdy sam nic niezrobil
Awatar użytkownika
imon
zaufany użytkownik
Posty: 927
Rejestracja: sob lut 08, 2014 4:00 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dawno nie pisałem

Post autor: imon »

Ostatnio zauważyłem że Jezus przysłużył się ludzkości dzięki niemu mamy więcej dni ustawowo wolnych od pracy
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Dawno nie pisałem

Post autor: Catastrophique »

budkatelefoniczna pisze: ndz gru 30, 2018 10:45 pm Oj tam gadasz.. Nic nie rozumiesz jesteś zbyt brutalnie doświadczony przez życie.
Cholera :think:.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
waku
bywalec
Posty: 73
Rejestracja: czw lis 01, 2018 6:39 pm
płeć: mężczyzna

Re: Dawno nie pisałem

Post autor: waku »

Masz wybór. Możesz wierzyć lub nie. W każdym razie nie zasilaj umysłu negatywnymi myślami, emocjami bo nie wyrządzasz tym szkody komukolwiek, tylko sobie. To wszystko w tobie się kotłuje i powoduje że źle się czujesz sam ze sobą.
ODPOWIEDZ

Wróć do „varia”