Prawda o schizofrenii.

Dla osób szukających ogólnej pomocy i wstępnej orientacji dotyczącej choroby.
Kto umie dokładniej nazwać problem proszę pisać w działach tematycznych "Ogólnej dyskusji"

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
Uwaga: o pomoc w konkretnych sprawach, dla których odpowiednie działy istnieją w "Dyskusji Ogólnej" proszę pisać tam.Tutaj tylko w sprawie ogólnej pomocy w zorientowaniu się w tematyce, np. gdy ktoś szuka wstępnej pomocy, co począć z taką chorobą i jak nazwać i określić jej objawy
NNFoF_
bywalec
Posty: 76
Rejestracja: pt gru 28, 2018 5:07 pm

Prawda o schizofrenii.

Post autor: NNFoF_ »

1)Schizofrenia często jest mylona źle diagnozowana. Pierwsza diagnoza niszczy życie. U mnie tak było. Pierwszy pobyt w szpitalu czyni z ciebie wariat i ubezwłasnowalnia. Dlaczego? Kiedy się bronisz w sytuacji, w której ktoś cię straszy szpitalem, pada pytanie: czy się leczysz i czy byłeś w szpitalu. Reszta nie ma znaczenia. Lekarz może powiedzieć o tobie wszystko.I nikt tego nie neguje, tylko po prostu jest odbiorcą treści napisanej przez lekarza.
2)W schizofrenii nie ma happy ednów filmowych.
3)Schizofrenia ma też swoje plusy? Dostajesz rente, masz dużo wolnego czasu.
4)Ludzie nic nie wiedzą o schizofrenii, może oglądali jedynie Piękny Umysł, także będziesz dla nich bardziej ekscentrykiem niż chorym.
5) oddziały dzienne, środowiskowe domy samopomocy... zapomnij o tym, w takich miejscach są schizofreniczni weterani, którzy przegrali swoją walkę i chodzą tam posiedzieć i na ciepły posiłek.
6) Schizofrenia nie obniża inteligencji, nie zwiększa, choć jak człowiek jest w manii, a potem następują duże zmiany w leczeniu(zwiększenie dawki) to sytuacja jest wyraźna i jednoznaczna.
7)Schizofrenik jest jak każdy człowiek, dla ludzi swoje lenistwo czy gorsze dni, może sobie tłumaczyć chorobą.
8) Psychiatria to dziwna dziedzina w medycynie. Tu nie ma wyznaczników, skali, całe leczenie odbywa się na bazie doświadczenia lekarza i jego wiedzy. Dlatego lepiej mieć dobrego psychiatrę, niż wpierdzielać potem kosz psychotropów i nie widzieć u siebie poprawy.


to narazie tyle, tymczasem.
Czy możemy żyć spokojnie wiedząc, że ktoś cierpi? Ludzie to sprowadzają do absurdu i mówią coś o cierpiących świnkach na szynke, kiedy realnie cierpi ogrom ludzi i to im nie przeszkadza.
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5316
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Prawda o schizofrenii.

Post autor: wowo »

Dodać można że walka z chorobą jest długa i ciężka trwająca do końca życia. Przy tym wszystkim trzeba się bardzo pilnować bo każdy błąd kosztuje utratę zdrowia.
NNFoF_
bywalec
Posty: 76
Rejestracja: pt gru 28, 2018 5:07 pm

Re: Prawda o schizofrenii.

Post autor: NNFoF_ »

wowo21975 pisze: pt gru 28, 2018 5:57 pm Dodać można że walka z chorobą jest długa i ciężka trwająca do końca życia. Przy tym wszystkim trzeba się bardzo pilnować bo każdy błąd kosztuje utratę zdrowia.
w więszkości przypadków tak nie jest. ponieważ schizofrenia jest błędnie diagnozowana. i dużo ludzi wychodzi ze schizofrenii. oczywiście jak trafi na dobrego lekarza. sama czysta schizofrenia to ciężka choroba - tak jak wspomniałeś.
Czy możemy żyć spokojnie wiedząc, że ktoś cierpi? Ludzie to sprowadzają do absurdu i mówią coś o cierpiących świnkach na szynke, kiedy realnie cierpi ogrom ludzi i to im nie przeszkadza.
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5316
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: Prawda o schizofrenii.

Post autor: wowo »

NNFoF_ pisze: pn gru 31, 2018 5:36 pm
wowo21975 pisze: pt gru 28, 2018 5:57 pm Dodać można że walka z chorobą jest długa i ciężka trwająca do końca życia. Przy tym wszystkim trzeba się bardzo pilnować bo każdy błąd kosztuje utratę zdrowia.
w więszkości przypadków tak nie jest. ponieważ schizofrenia jest błędnie diagnozowana. i dużo ludzi wychodzi ze schizofrenii. oczywiście jak trafi na dobrego lekarza. sama czysta schizofrenia to ciężka choroba - tak jak wspomniałeś.
Pamiętaj o tym że często lekarze specjalnie dają diagnozę schizofrenii bo chodzi o refundację leków. Jak ktoś ma rzeczywiście schizofrenię to już inna bajka.
Awatar użytkownika
Meduzola
zaufany użytkownik
Posty: 3218
Rejestracja: śr wrz 13, 2017 5:44 pm

Re: Prawda o schizofrenii.

Post autor: Meduzola »

Oficjalnie mówi się, że 1% ludzkiej populacji ma schizofrenię. Nieoficjalne dane mówią, że 200 000 Polaków i Polek jest zarejestrowanych w bazie danych jako osoby ze schizofrenią, a to 0,5 %. Nie wiem tylko, jak to się ma do Polaków zagranicą... Głowię się nad tym już od dawna...
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10903
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Prawda o schizofrenii.

Post autor: hvp2 »

NNFoF_ pisze: pt gru 28, 2018 5:50 pm 1)Schizofrenia często jest mylona źle diagnozowana. Pierwsza diagnoza niszczy życie. U mnie tak było. Pierwszy pobyt w szpitalu czyni z ciebie wariat i ubezwłasnowalnia. Dlaczego? Kiedy się bronisz w sytuacji, w której ktoś cię straszy szpitalem, pada pytanie: czy się leczysz i czy byłeś w szpitalu. Reszta nie ma znaczenia. Lekarz może powiedzieć o tobie wszystko.I nikt tego nie neguje, tylko po prostu jest odbiorcą treści napisanej przez lekarza.
[...]
5) oddziały dzienne, środowiskowe domy samopomocy... zapomnij o tym, w takich miejscach są schizofreniczni weterani, którzy przegrali swoją walkę i chodzą tam posiedzieć i na ciepły posiłek.
Bystre uwagi!!!!
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10903
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Prawda o schizofrenii.

Post autor: hvp2 »

Meduzola pisze: pn gru 31, 2018 6:03 pm Oficjalnie mówi się, że 1% ludzkiej populacji ma schizofrenię.
Tak dokładniej to jednak mniej!!!
0,6 - 0,8% !!!!
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Prawda o schizofrenii.

Post autor: Catastrophique »

Straszne bzdury. Jak sobie nie radzisz z choroba, to mozna tak pisac, ale radzenie sobie z choroba to kwestia nieco indywidualna. Sam juz nie wiem czy wiecej jest tych co sobie radza czy tych co nie.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Prawda o schizofrenii.

Post autor: Catastrophique »

I mean punkty 1, 2 i funf.

Nic nie pilem...
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10903
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Prawda o schizofrenii.

Post autor: hvp2 »

Radzenie sobie z własną chorobą to sprawa niezmiernie istotna, ale też prawdą jest że raczej nikt nie neguje tego, co na temat danego pacjenta powypisywali psychiatrzy.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Prawda o schizofrenii.

Post autor: Catastrophique »

hvp2 pisze: wt sty 01, 2019 12:30 am Radzenie sobie z własną chorobą to sprawa niezmiernie istotna, ale też prawdą jest że raczej nikt nie neguje tego, co na temat danego pacjenta powypisywali psychiatrzy.
A co takiego moga napisac? W historii choroby opisywane sa fakty, zachowanie, objawy. Nie dodaja czegos czego nie bylo, nie dzialo sie.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10903
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Prawda o schizofrenii.

Post autor: hvp2 »

Catastrophique pisze: wt sty 01, 2019 12:43 am
hvp2 pisze: wt sty 01, 2019 12:30 am Radzenie sobie z własną chorobą to sprawa niezmiernie istotna, ale też prawdą jest że raczej nikt nie neguje tego, co na temat danego pacjenta powypisywali psychiatrzy.
A co takiego moga napisac? W historii choroby opisywane sa fakty, zachowanie, objawy. Nie dodaja czegos czego nie bylo, nie dzialo sie.
Ha ha! Hi hi hi! Co za Himalaje naiwności!!! Najwyraźniej nie masz pojęcia jak psychiatrzy mogą przekręcać przy zapisywaniu to co im się mówi!!!

A niezależnie od tego ja miałem na myśli w poście powyżej przede wszystkim rozpoznania czyli diagnozy!!! Raz wpisana w dokumentację diagnoza, choćby się wzięła z błędnych przesłanek, z dużym prawdopodobieństwem będzie się za człowiekiem wlekła już dożywotnio. Jak popełnisz przestępstwo, zostaniesz osądzony, skazany i odsiedzisz wyrok to po dziesięciu latach masz zatarcie skazania i jesteś przez prawo traktowany jak człowiek nigdy nie karany. Natomiast diagnoza schizofrenii najczęściej jest dożywotnia, inne diagnozy psychiatryczne też. Biorąc pod uwagę umowność tych diagnoz oraz omylność psychiatrów jest to aprobowane społecznie draństwo!!!
lmp
zaufany użytkownik
Posty: 288
Rejestracja: pn maja 18, 2015 12:38 am
płeć: mężczyzna

Re: Prawda o schizofrenii.

Post autor: lmp »

@up jest coś takiego jak tajemnica lekarska
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Prawda o schizofrenii.

Post autor: Catastrophique »

hvp2 pisze: wt sty 01, 2019 5:27 am
Catastrophique pisze: wt sty 01, 2019 12:43 am
hvp2 pisze: wt sty 01, 2019 12:30 am Radzenie sobie z własną chorobą to sprawa niezmiernie istotna, ale też prawdą jest że raczej nikt nie neguje tego, co na temat danego pacjenta powypisywali psychiatrzy.
A co takiego moga napisac? W historii choroby opisywane sa fakty, zachowanie, objawy. Nie dodaja czegos czego nie bylo, nie dzialo sie.
Ha ha! Hi hi hi! Co za Himalaje naiwności!!! Najwyraźniej nie masz pojęcia jak psychiatrzy mogą przekręcać przy zapisywaniu to co im się mówi!!!
Mi nic nie poprzekrecali. Po co mieliby to robic? Zastanawiales sie nad tym? Jesli myslisz, ze zlosliwie przekrecaja i cos dodaja to jest to myślenie chore, oderwane od rzeczywistosci.
A niezależnie od tego ja miałem na myśli w poście powyżej przede wszystkim rozpoznania czyli diagnozy!!! Raz wpisana w dokumentację diagnoza, choćby się wzięła z błędnych przesłanek, z dużym prawdopodobieństwem będzie się za człowiekiem wlekła już dożywotnio. Jak popełnisz przestępstwo, zostaniesz osądzony, skazany i odsiedzisz wyrok to po dziesięciu latach masz zatarcie skazania i jesteś przez prawo traktowany jak człowiek nigdy nie karany. Natomiast diagnoza schizofrenii najczęściej jest dożywotnia, inne diagnozy psychiatryczne też. Biorąc pod uwagę umowność tych diagnoz oraz omylność psychiatrów jest to aprobowane społecznie draństwo!!!
Jak masz schizofrenie, lekarze to rozpoznaja, taka dostajesz diagnoze. Diagnoze - nie wyrok śmierci. Mozna z tym bez problemu zyc. Ja mam diagnoze schizofrenii przewleklej, nieuleczalnej i w niczym mi to nie przeszkadza. Psychiatrzy nie sa omylni i zlosliwi. Na jakim swiecie Ty zyjesz?
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
NNFoF_
bywalec
Posty: 76
Rejestracja: pt gru 28, 2018 5:07 pm

Re: Prawda o schizofrenii.

Post autor: NNFoF_ »

O jesteś! Po googluj chociaż 5 minut na temat patologii w psychiatrii, a potem na swoim zacnym przykładzie twierdz dalej ze psychiatrzy nie sa złośliwi i sa omylni.
Czy możemy żyć spokojnie wiedząc, że ktoś cierpi? Ludzie to sprowadzają do absurdu i mówią coś o cierpiących świnkach na szynke, kiedy realnie cierpi ogrom ludzi i to im nie przeszkadza.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Prawda o schizofrenii.

Post autor: Catastrophique »

Co mi da Googlowanie? Przypadkowe wypowiedzi wycofanych, negatywnych i aspolecznych degeneratow majace sie nijak do rzeczywistosci?Trzeba miec zaburzony sposob myslenia i byc uprzedzonym, aby widziec w lekarzach jakas zlosliwosc.
Swojej beznadziei jestescie winni tylko Wy, nikt wiecej.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
NNFoF_
bywalec
Posty: 76
Rejestracja: pt gru 28, 2018 5:07 pm

Re: Prawda o schizofrenii.

Post autor: NNFoF_ »

Catastrophique pisze: wt sty 01, 2019 1:47 pm Co mi da Googlowanie? Przypadkowe wypowiedzi wycofanych, negatywnych i aspolecznych degeneratow majace sie nijak do rzeczywistosci?Trzeba miec zaburzony sposob myslenia i byc uprzedzonym, aby widziec w lekarzach jakas zlosliwosc.
Swojej beznadziei jestescie winni tylko Wy, nikt wiecej.
:auto-ambulance:

Trochę cie nie rozumiem, jak możesz przez pryzmat wyłącznie swoich przeżyć, oceniać ogół sytuacji. Nic co wykracza poza twoje pojmowanie jest błędne i nieprawdziwe.

Nie chce mi się dyskutować z takim sposobem myślenia.
Czy możemy żyć spokojnie wiedząc, że ktoś cierpi? Ludzie to sprowadzają do absurdu i mówią coś o cierpiących świnkach na szynke, kiedy realnie cierpi ogrom ludzi i to im nie przeszkadza.
Awatar użytkownika
Catastrophique
bywalec
Posty: 17079
Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Wawa <3

Re: Prawda o schizofrenii.

Post autor: Catastrophique »

NNFoF_ pisze: wt sty 01, 2019 1:55 pm
Catastrophique pisze: wt sty 01, 2019 1:47 pm Co mi da Googlowanie? Przypadkowe wypowiedzi wycofanych, negatywnych i aspolecznych degeneratow majace sie nijak do rzeczywistosci?Trzeba miec zaburzony sposob myslenia i byc uprzedzonym, aby widziec w lekarzach jakas zlosliwosc.
Swojej beznadziei jestescie winni tylko Wy, nikt wiecej.
:auto-ambulance:

Trochę cie nie rozumiem, jak możesz przez pryzmat wyłącznie swoich przeżyć, oceniać ogół sytuacji. Nic co wykracza poza twoje pojmowanie jest błędne i nieprawdziwe.

Nie chce mi się dyskutować z takim sposobem myślenia.
Wystarczy logicznie pomyslec i znac sie troche na ludziach oraz obserwowac innych. Mam na mysli nie tylko siebie. Chodzi mi o pacjentow, których spotykalem w szpitalach i przychodniach, nikt nie wspominal o jakiejkolwiek zlosliwosci lekarzy. Najwiecej narzekaczy jest w necie. Inni, ktorzy biora pelna odpowiedzialnosc za swoje zycie nie szukaja ucieczki od odpowiedzialnosci. Skupiaja sie na zyciu.
Probujecie na sile szukac winnych Waszej sytuacji, oddalajac odpowiedzialnosc za nia od siebie. Znacznie latwiej usprawiedliwiac i pielegnowac lenistwo oraz biernosc, gdy uważamy, ze zostalismy przez kogos skrzywdzeni.
Tik tak tik tak ;) | "To boldly go where no one has gone before"
NNFoF_
bywalec
Posty: 76
Rejestracja: pt gru 28, 2018 5:07 pm

Re: Prawda o schizofrenii.

Post autor: NNFoF_ »

to nawet nie jest żart. cat. przecież leczenie szpitalne i ogólnie leczenie to jest kpina. ludzie leżakują w szpitalu do co 2 tygodniowego obchodu, na którym mówią jak się czują, a lekarz bez większego namysłu w parę sekund dostosowuje im w tym czasie leczenie? to jest okej?
nie będę wyminiał więcej przykładów. jeżeli kupujesz że to jest wporządku to i tak nie ma sensu wykorzystywania innych argumentów.

dopisze jeszcze parę prawd:

9) lekarza nie interesuje twój postęp w leczeniu. dlatego powinieneś mieć świadomość że jesteś ignorowany i to ty musisz kontrolować leczenie i wiedzieć kiedy czujesz się lepiej,a kiedy gorzej.
10) leki - sam wiesz najlepiej co ci pomaga. więc lekarz powinien jedynie być maszynką do przepisywania recept vide 9)
11) wizja siedzenia na rencie i zamknęcia się w domu/pokoju jest kusząca. nie mówie że to złe czy dobre. jeżeli nie masz depresji i organizujesz sobie sam czas, to jest to spoko. gorzej jak większość czasu śpisz i nic nie robisz. wtedy jako ofiara psychiatrii pogrążasz się w marazmie. dobrze jest wtedy zmienić lekarza, który pomoże odzyskać radość z życia i wyjść z dołka. niestety tkwienie w takim stanie upośledza cię życiowo całkowicie.
Czy możemy żyć spokojnie wiedząc, że ktoś cierpi? Ludzie to sprowadzają do absurdu i mówią coś o cierpiących świnkach na szynke, kiedy realnie cierpi ogrom ludzi i to im nie przeszkadza.
Awatar użytkownika
Niemamnie
zaufany użytkownik
Posty: 15558
Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu

Re: Prawda o schizofrenii.

Post autor: Niemamnie »

12) Leki mają swoje fazy, gdy to rozgryziesz będziesz brał je bez wpływu na świadomość.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
ODPOWIEDZ

Wróć do „kto pomoże”