zaburzenie schizotypowe

[lubiejagody1]

Czy jest tu ktoś z F21? czy mieliście zaburzenia psychotyczne np urojenia ?

[lmp]

tak jestem, niestety
tak miałem i nadal mam, niestety

[kotek]

Diagnozę zaburzeń schizotypowych mam od 27.1.2015. O mnie psychiatra napisała w 2015 r. (w zaświadczeniu dla komisji w sprawie renty czy stopnia niepełnosprawności), że w późniejszym okresie pojawiły się urojenia. W pierwszej połowie 2016 r. przez pewien czas miałem rozpoznanie schizofrenii czy schizofrenii paranoidalnej. Myślę, że nie mam urojeń, od ponad 4 lat doświadczam licznych koincydencji, które mogą absorbować umysł.

Mogę bronić się przed pokusami przeciwnymi czystości pewnego rodzaju urojeniami. Uważam, że nie powinno tak być i lepiej nie mieć urojeń.

[lmp]

@up jakie urojenia zostały u Ciebie zdiagnozowane?

[kotek]

Na karcie czy zaświadczeniu od psychiatry dla komisji do spraw orzeczenia o niepełnosprawności czy renty socjalnej nie było sprecyzowane, o jakie urojenia chodzi, po prostu lekarka napisała, że w późniejszym okresie pojawiły się urojenia (czy coś podobnego). Gdy szedłem na oddział dzienny, mogli u mnie podejrzewać urojenia grzeszności i winy, przed pójściem na oddział dzienny miałem diagnozę schizofrenii (paranoidalnej). W oddziale dziennym nie stwierdzono u mnie urojeń grzeszności i winy. Zamiast diagnozy schizofrenii dostałem rozpoznania zaburzeń schizotypowych, zespołu Aspergera i nerwicy natręctw - miałem te diagnozy w 2015 r., kiedy chodziłem jeszcze do psychiatry dla dzieci i młodzieży, bo studiowałem.

[lmp]

@up i skończyłeś studia?

[kotek]

Skończyłem. Pracę magisterską obroniłem około półtora roku po terminie, w którym powinno się ją obronić. Ciężko szło mi jej pisanie.

[lmp]

a można wiedzieć jaki kierunek?

[kotek]

Wolę nie podawać kierunku czy wydziału, przepraszam, nie chcę tu być złośliwy czy niemiły. Kierunek, który skończyłem, można uznać za niezbyt "techniczny", mimo tego, że studia pierwszego stopnia były inżynierskie.

Jeżeli chodzi o objawy zaburzenia schizotypowego, to myśli podobnych do urojeń pojawia się u mnie sporo. Może się u mnie pojawiać idea derealizacji, co wygląda na formę pokusy. Występują też myśli, które mogą kojarzyć się z urojeniami prześladowczymi - że obcy ludzie chcą mnie zabić, otruć, skrzywdzić. Nie chcę przypisywać złych intencji innym. Nie mam zbyt wielu kontaktów z innymi i samotność mi aż tak bardzo nie dokucza. W związku z koincydencjami mogę mieć myśli przypominające urojenia odniesienia, posłannicze i wielkościowe.

[lmp]

co to jest idea derealizacji?

[kotek]

Myśl, że rzeczywistość nie jest prawdziwa, że to może być rodzaj jakby wirtualnej rzeczywistości. Może to być związane też z poglądem filozoficznym określanym jako solipsyzm, mogę mieć myśli, że on jest prawdziwy, że inni nie istnieją... Zły, heretycki pogląd, pojawił się w moim umyśle ok. 15 r. ż. (wtedy jeszcze nie wiedziałem, jak się on nazywa).