Farmakologia Neuroleptyków
Moderator: moderatorzy
- Piotrmanowy-Nick
- zaufany użytkownik
- Posty: 342
- Rejestracja: pn kwie 07, 2014 11:13 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: Usunięte
Farmakologia Neuroleptyków
Czytalem wiele pozycji na temat leków. Żaluję teraz, że nie pisałem na bierzące - to co tam wyczytałem. Wtedy zapamiętałbym o wiele więcej, a inni mogliby mieć dostęp do bardziej szegółowej, naukowej wiedzy.
Problem, na jaki się natknąłem w trakcie tych lektur, to to, że miarodajne badania, opisujące dokładne działanie leków na receptory - niewiele mi mówią. Wiedza na temat mózgu jest jeszcze mało poznana, a jednocześnie jest to skomplikowana i obszerna gałąź wiedzy. Dlatego siła powinowactwa do poszczególnych receptorów - niewiele mi mówi.
Mam nikłą nadzieję, że osoba naukowo zajmująca się mózgiem (Najlepiej prof. d. hab psychiatra) opisze mi holistycznie praktyczny efekt działania tych leków, na poszczególne funkcje mozgu. Na mózg jako całość. Na objawy choroby. Na zachowanie, motywację, jakość życia, świadomość. No i z czego i jak dokładnie wynikają efekty uboczne.
Rzucę, na poczatek garść pojęć z którymi się spotkałem - tak na rozruch.
- powinowactwo do receptorów
- recpetory dopaminergiczne d2, d5 d15? d ileśtam? - dużo rodzajów
- szlaki dopaminergincze, czarne prążkowie
- receptory histaminowe, h1, h2 h ileśtam?
- agonista, antagonista co do poszczególnych receptorów
-
-szlak mezokortykalny
Problem, na jaki się natknąłem w trakcie tych lektur, to to, że miarodajne badania, opisujące dokładne działanie leków na receptory - niewiele mi mówią. Wiedza na temat mózgu jest jeszcze mało poznana, a jednocześnie jest to skomplikowana i obszerna gałąź wiedzy. Dlatego siła powinowactwa do poszczególnych receptorów - niewiele mi mówi.
Mam nikłą nadzieję, że osoba naukowo zajmująca się mózgiem (Najlepiej prof. d. hab psychiatra) opisze mi holistycznie praktyczny efekt działania tych leków, na poszczególne funkcje mozgu. Na mózg jako całość. Na objawy choroby. Na zachowanie, motywację, jakość życia, świadomość. No i z czego i jak dokładnie wynikają efekty uboczne.
Rzucę, na poczatek garść pojęć z którymi się spotkałem - tak na rozruch.
- powinowactwo do receptorów
- recpetory dopaminergiczne d2, d5 d15? d ileśtam? - dużo rodzajów
- szlaki dopaminergincze, czarne prążkowie
- receptory histaminowe, h1, h2 h ileśtam?
- agonista, antagonista co do poszczególnych receptorów
-
-szlak mezokortykalny
Najbardziej niezrozumiałe jest to, że w ogóle cokolwiek daje się zrozumieć - Albert Einstein w odniesieniu do Wszechświata
Re: Farmakologia Neuroleptyków
Jestem emerytowanym schizofrenikiem, ale postaram Ci się coś na ww tematy napisać.Piotr827 pisze:. Dlatego siła powinowactwa do pos
Mam nikłą nadzieję, że osoba naukowo zajmująca się mózgiem (Najlepiej prof. d. hab psychiatra) opisze mi holistycznie praktyczny efekt działania tych leków, na poszczególne funkcje mozgu. Na mózg jako całość. Na objawy choroby. Na zachowanie, motywację, jakość życia, świadomość. No i z czego i jak dokładnie wynikają efekty uboczne.
Rzucę, na poczatek garść pojęć z którymi się spotkałem - tak na rozruch.
- powinowactwo do receptorów
- recpetory dopaminergiczne d2, d5 d15? d ileśtam? - dużo rodzajów
- szlaki dopaminergincze, czarne prążkowie
- receptory histaminowe, h1, h2 h ileśtam?
- agonista, antagonista co do poszczególnych receptorów
-
-szlak mezokortykalny
Powinowactwo do receptorów oznacza chyba że dany neuroprzekaźnik lub substancja chemiczna wprowadzana z zewnątrz się z danym receptorem wiąże i np. w jakiś sposób go blokuje (neuroleptyki).
Antagonista osłabia działanie substancji, działa w sposób przeciwny do działania substancji...
Agonista wzmacnia działanie substancji...
Np. bromokryptyna jest agonistą dopaminy, czyli zwiększa ilość dopaminy (hm... w synapsie???

Większość neuroleptyków jest antagonistami dopaminy, czyli osłabiają jej działanie, zmniejszają jej ilość w rozmaitych częściach mózgu...
Dlatego w ulotkach bromergonu można przeczytać sobie że nie należy podawać bromergonu (bromokryptyna!!!) w przypadku ciężkich chorób psychicznych oraz nie należy podawać bromergonu łącznie z neuroleptykami.
Dawne neuroleptyki w dużych dawkach tak silnie redukowały ilość dopaminy w mózgu że w rezultacie u osoby tak leczonej pojawiały się objawy choroby Parkinsona, która jest spowodowana tym, że mózg ( jakąś tam jego część) przestaje wytwarzać dopaminę.
Dopamina i hormony płciowe mają wpływ na jakość życia polegający na tym że bez nich nie ma żadnej przyjemności z życia!!!
- Piotrmanowy-Nick
- zaufany użytkownik
- Posty: 342
- Rejestracja: pn kwie 07, 2014 11:13 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: Usunięte
Re: Farmakologia Neuroleptyków
Wszystko mi się zgadza co piszesz 
Dziękuję za odpowiedź.
Wiem, że antagonista osłabia działanie poprzez blokowanie receptorów. To substancja podobna "pasujaca" do receptora (wejścia do niego? ), ale łącząc się z nim - blokuje go.
Czytając o lekach, takich jak olanzapina, klozapina, risperidon i pare innych. Spotykalem się nieraz z mową o działaniu zarówno agonistycznym jak i antagonistycznym. Zależnie na jakie receptory. receptorów jest dużo rodzajów (np tych dopaminerginych) i są w różnych miejscach w mózgu. a określone obszary mózgu, moga mocniej odpowiadać za różne funkcje.
Choroba parkinsona, kojarzy mi się przede wszystkim z upośledzeniem ruchowym. Nie wiem co dokładnie odpowiada za ruch (i dyskinezy). Czy dopamina i tylko ona. W każdym razie dopamina, na pewno działa na psychikę. Motywację, radość z życia, sprawność myślenia, myślenie i wiele innych. Przyklady: kokaina, amfetamina. Silne narkotyki, silnie zmieniajace świadomość. Działanie mają wręcz wspaniałe dla osoby na haju. A Spowodowane głównie mocniejszym działaniem dopaminy.
Mózg jest bardzo złożony. I myślę żę dopamina może połnić różne funkcje w róznych miejsach. i nie tylko ze dopamina, ale cała harmonia tego. Neuroprzekaźniki, sieci połączeń nerwowych, aksony, dendryty, przekaźnictwo elektryczne, cała ta biochemia.
P.S - mam nadzieję że nie odbierzesz mnie że się mądrze. Ale przyznam że boli mnie to, że tak wiele zapomniałem. Może uda mi się to odświeżyć
i napisać tutaj coś sensownego. Tyle przecież o tym czytalem....

Dziękuję za odpowiedź.
Wiem, że antagonista osłabia działanie poprzez blokowanie receptorów. To substancja podobna "pasujaca" do receptora (wejścia do niego? ), ale łącząc się z nim - blokuje go.
Czytając o lekach, takich jak olanzapina, klozapina, risperidon i pare innych. Spotykalem się nieraz z mową o działaniu zarówno agonistycznym jak i antagonistycznym. Zależnie na jakie receptory. receptorów jest dużo rodzajów (np tych dopaminerginych) i są w różnych miejscach w mózgu. a określone obszary mózgu, moga mocniej odpowiadać za różne funkcje.
Choroba parkinsona, kojarzy mi się przede wszystkim z upośledzeniem ruchowym. Nie wiem co dokładnie odpowiada za ruch (i dyskinezy). Czy dopamina i tylko ona. W każdym razie dopamina, na pewno działa na psychikę. Motywację, radość z życia, sprawność myślenia, myślenie i wiele innych. Przyklady: kokaina, amfetamina. Silne narkotyki, silnie zmieniajace świadomość. Działanie mają wręcz wspaniałe dla osoby na haju. A Spowodowane głównie mocniejszym działaniem dopaminy.
Mózg jest bardzo złożony. I myślę żę dopamina może połnić różne funkcje w róznych miejsach. i nie tylko ze dopamina, ale cała harmonia tego. Neuroprzekaźniki, sieci połączeń nerwowych, aksony, dendryty, przekaźnictwo elektryczne, cała ta biochemia.
P.S - mam nadzieję że nie odbierzesz mnie że się mądrze. Ale przyznam że boli mnie to, że tak wiele zapomniałem. Może uda mi się to odświeżyć

Najbardziej niezrozumiałe jest to, że w ogóle cokolwiek daje się zrozumieć - Albert Einstein w odniesieniu do Wszechświata
- Piotrmanowy-Nick
- zaufany użytkownik
- Posty: 342
- Rejestracja: pn kwie 07, 2014 11:13 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: Usunięte
Re: Farmakologia Neuroleptyków
Cytując wikipedię o olanzapinie:
"W badaniach przedklinicznych olanzapina wykazywała powinowactwo (Ki; <100 nM) do następujących licznych receptorów: serotoninowych 5HT2A/2C, 5HT3, 5HT6, dopaminowych D1, D2, D3, D4, D5, cholinergicznych receptorów muskarynowych M1-M5, α1 adrenergicznych i histaminowych receptorów H1."
jest tam przypis zrobiony do charakterystyki Zolaxy
http://pub.rejestrymedyczne.csioz.gov.p ... eSupport=1
"W badaniach przedklinicznych olanzapina wykazywała powinowactwo (Ki; <100 nM) do następujących licznych receptorów: serotoninowych 5HT2A/2C, 5HT3, 5HT6, dopaminowych D1, D2, D3, D4, D5, cholinergicznych receptorów muskarynowych M1-M5, α1 adrenergicznych i histaminowych receptorów H1."
jest tam przypis zrobiony do charakterystyki Zolaxy
http://pub.rejestrymedyczne.csioz.gov.p ... eSupport=1
Najbardziej niezrozumiałe jest to, że w ogóle cokolwiek daje się zrozumieć - Albert Einstein w odniesieniu do Wszechświata
Re: Farmakologia Neuroleptyków
Na pewno się nie "mądrzysz"!! 
Napisałeś sensowniej / dokładniej niż ja!!!
Tylko zwróć uwagę na to, że to co napisano o olanzapinie opisuje tylko jej działanie na mózg i więcej nic, zupełnie nic!!!!
Zwróć uwagę na to, że od olanzapiny pacjenci tyją oraz dostają cukrzycy, więc olanzapina robi z części pacjentów po prostu ludzi znacznie bardziej schorowanych, niż gdyby tylko chorowali na schizofrenię!!!
Pewien wysoki rangą pracownik firmy produkującej olanzapinę zastanawia się czy o to właśnie w tym " leczeniu olanzapiną" nie chodzi!!! Czy firmom farmaceutycznym produkującym taką olanzapinę nie chodzi o to, by osoby ze schizofrenią nie stały się dożywotnimi konsumentami kolejnych grup leków, np. insuliny, np. statyn.
Oskarżenie mnie w tym momencie o szerzenie teorii spiskowych nie zmienia tego że tak po prostu może być. Znam przynajmniej jedną " teorię spiskową" , która jest obowiązującą doktryną, ale mało kto chce się do tego przyznać i właśnie się broni gadaniem o " teorii spiskowej" (konkretnie: "Spisek żarówkowy" - film na yt jest o tym nawet).

Napisałeś sensowniej / dokładniej niż ja!!!
Tylko zwróć uwagę na to, że to co napisano o olanzapinie opisuje tylko jej działanie na mózg i więcej nic, zupełnie nic!!!!
Zwróć uwagę na to, że od olanzapiny pacjenci tyją oraz dostają cukrzycy, więc olanzapina robi z części pacjentów po prostu ludzi znacznie bardziej schorowanych, niż gdyby tylko chorowali na schizofrenię!!!
Pewien wysoki rangą pracownik firmy produkującej olanzapinę zastanawia się czy o to właśnie w tym " leczeniu olanzapiną" nie chodzi!!! Czy firmom farmaceutycznym produkującym taką olanzapinę nie chodzi o to, by osoby ze schizofrenią nie stały się dożywotnimi konsumentami kolejnych grup leków, np. insuliny, np. statyn.
Oskarżenie mnie w tym momencie o szerzenie teorii spiskowych nie zmienia tego że tak po prostu może być. Znam przynajmniej jedną " teorię spiskową" , która jest obowiązującą doktryną, ale mało kto chce się do tego przyznać i właśnie się broni gadaniem o " teorii spiskowej" (konkretnie: "Spisek żarówkowy" - film na yt jest o tym nawet).
Re: Farmakologia Neuroleptyków
W latach bodajże 60 czy 70 ubiegłego wieku był wysyp teorii psychologicznych i socjologicznych na temat genezy schizofrenii. Obecnie o tych teoriach się bądź nie wspomina wcale, bądź tylko w ujęciu historycznym, jako teorie zarzucone. Pytanie moje brzmi: czy ci naukowcy, którzy te teorie tworzyli byli idiotami bądź fantastami?! Przecież nie! Oni tworzyli swoje teorie na podstawie pracy z pacjentami, dokładnej pracy zapewne, a nie tylko "jak chory sypia, co robił w ostatnim tygodniu i jakie ma plany na przyszlosc).
- Piotrmanowy-Nick
- zaufany użytkownik
- Posty: 342
- Rejestracja: pn kwie 07, 2014 11:13 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: Usunięte
Re: Farmakologia Neuroleptyków
Dałeś mi do myślenia z tymi lekami. Brzmi to przerażająco logicznie, choć nie do końca zgadza się z moją wiedzą o substancji. Od lekarzy, z pozycji naukowych w bibliotece, z artykułów w Internecie, społeczności i spojrzeniu na świat. (Spojrzenie na świat mam tu na myśli w skrócie: 1. inną skalę tego procederu. Ponieważ on dotyczy zdrowia ludzkiego. To nawet dla wielkich korporacji ryzykowny grunt. 2. Na świecie 1% osób choruje na schizofrenię. Pacjenci i ich rodziny (często z inteligentnych czy też bogatych domów) przeżywa wielką tragedię. I naprawdę w interesie mają, by zachować zdrowie i mieć jak najmniej skutków ubocznych.) To o wiele poteżniejsze czynniki niż zakup nowej lodówki, pralki itp.
Ale dało mi to do myślenia. Jeszcze będę się nad tym zastanawiał. Swoją nutkę intrygi dorzuca, to jak czekając w kolejce do psychiatry widziałem jak przedstawiciel ADAMEDU wchodził do środka. Lekarka też jest niechętna zmianie lekow. Ale ma powody - świetnie funkcjonuję. Przyznam jednak że nie chce mi robić badań krwi itp. Raz na moją prośbę wykonalem. Dostalem od niej skierowanie itp. Wszystko wyszło dobrze. Badania robiłem też niezależnie w przychodni. Też były w miarę OK.
Natomiast jak później pytałem o badania - mówiła że nie widzi potrzeby.
U lekarza tez się nie ważę. To na pewno jest zaniedbanie i nie jest tak jak być powinno. Nie wiem natomiast jakie intencje za tym stoją. Może po prostu mało porządnie podchodzi do pracy - (jak w wiekszości zawodów to ma miejsce...). Tym bardziej, że zawsze jest kolejka pacjentów. Ma mało czasu na pacjenta. Brakuje w przychodni jednego lekarza.
Ale dało mi to do myślenia. Jeszcze będę się nad tym zastanawiał. Swoją nutkę intrygi dorzuca, to jak czekając w kolejce do psychiatry widziałem jak przedstawiciel ADAMEDU wchodził do środka. Lekarka też jest niechętna zmianie lekow. Ale ma powody - świetnie funkcjonuję. Przyznam jednak że nie chce mi robić badań krwi itp. Raz na moją prośbę wykonalem. Dostalem od niej skierowanie itp. Wszystko wyszło dobrze. Badania robiłem też niezależnie w przychodni. Też były w miarę OK.
Natomiast jak później pytałem o badania - mówiła że nie widzi potrzeby.
U lekarza tez się nie ważę. To na pewno jest zaniedbanie i nie jest tak jak być powinno. Nie wiem natomiast jakie intencje za tym stoją. Może po prostu mało porządnie podchodzi do pracy - (jak w wiekszości zawodów to ma miejsce...). Tym bardziej, że zawsze jest kolejka pacjentów. Ma mało czasu na pacjenta. Brakuje w przychodni jednego lekarza.
Najbardziej niezrozumiałe jest to, że w ogóle cokolwiek daje się zrozumieć - Albert Einstein w odniesieniu do Wszechświata
- wowo
- zaufany użytkownik
- Posty: 5318
- Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 9697465
Re: Farmakologia Neuroleptyków
Mój kolega bierze klozapol w UK i ma badania krwi co miesiąc. Ostatnio ja miałem badania co pół roku, biorę amisulpride. Sorki że zszedłem z tematu ale myślę że w Polsce to jest olewanie tematu przez lekarzy.
- dzwonkowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 1315
- Rejestracja: pn paź 31, 2016 4:51 pm
- Status: schizofrenik - rezydent
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: poczekalnia życia
Re: Farmakologia Neuroleptyków
Tak, nigdy nie dostałem od żadnego psychiatry skierowania na badania krwi.
A miałem do czynienia z wieloma, przez wiele lat.
Każdy dźwiga własny schiz.
Re: Farmakologia Neuroleptyków
- wowo
- zaufany użytkownik
- Posty: 5318
- Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 9697465
Re: Farmakologia Neuroleptyków
Tak naprawdę to mnie psychiatra nie wysyła na badania krwi tylko jest to robione systemowo. Chodzi o to że jestem gdzieś notowany jako chory i należy mi się badanie co pół roku lub w rok, wszystko w zależności od leku i dawki (tak myślę). Ostatnio psychiatra zlecił EKG to rzeczywiście miałem, nawet potwierdził to lekarz rodzinny że powinienem je zrobić. Tak to wygląda bo listy kierujące na badanie krwi nie dostaje od psychiatry tylko gdzieś z Manchester, właśnie tam jest główna siedziba z której wszystkim sterują.
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: sob paź 13, 2018 3:42 am
- płeć: mężczyzna
Re: Farmakologia Neuroleptyków
Ma ktoś jakieś bardziej szczegółowe informacje o próbach genezy schizofrenii z lat 60 70 tych ?
Wysłane z mojego Moto G (5) przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Moto G (5) przy użyciu Tapatalka