CZY PSYCHOZA PRZEJDZIE BEZ LEKARSW????
Moderator: moderatorzy
CZY PSYCHOZA PRZEJDZIE BEZ LEKARSW????
No i tak....wrocilam na forum...moje dziecko trafilo z powrotem do szpitala z ostra psychoza ( nie bral lekow okolo 5 m-cy)...... w szpitalu tak doskonale symulowal, ze puszczono go na przepustke..przysiegal, ze wroci..stalo sie ineczej...siedzi w domu...slyszy glosy...gada do siebie...nie ma poczucia choroby...chyba jest mu dobrze z tym...ale co dalej. Szpital bezradny...radza mi sprawe w rtybie wnioskowym, co wiaze sie z utrata zaufania mojego syna w stosunku do mnie. Teraz jest szczesliwy, ze matka przyjdzie, ugotuje, upierze, ale co bedzie, jak sie dowie, ze ja "kombinuje". Uprzedzono mnie w Sadzie rodzinnym, ze kopia mojego wniosku bedzie wyslana do niego., A PRZECIEZ PSYCHOZA NIE PRZEJDZIE SAMA.........BEZ LEKARSTW!!!!!!
Ostatnio zmieniony czw wrz 27, 2007 4:06 pm przez Nadzieja, łącznie zmieniany 1 raz.
Darius pisze:Witaj Nadzieja
Niestety ta decyzja należy do Ciebie, czy dasz radę wytrzymać z psychozą dziecka, czy zadbasz o to żeby był leczony. Nieleczona psychoza może sie pogłębić i co wtedy zrobisz???.
Pozdrawiam
Dziekuje Darius za odpowiedz. Silly jeszcze mam, ale dobija mnie bezdusznosc urzednikow. Zlozylam sprawe w trybie wnioskowym, ale nie jest to pewne, czy nie odrzuca, poniewaz potrzebne jest do tego skierowanie od lekarza psychiatry ( aktualne) Syn nie chce rozmawiac z zadnym lekarzem, nie chce rozmawiac ze mna, praktycznie siedzi caly czas w domu i rozmawia ze swoimi "ludkami" . Wczoraj lezal caly dzien w lozku, a ja stalam przy drzwiach i cichutko plakalam. Wyczul moja obecnosc i poprosil, abym sobie poszla. . Wiem, ze cierpi, ale nie chce przyjac mojej pomocy, nie chce przyjac do wiadomosci, ze jest chory. Boze moj, jak czytam wasze posty , o tym, jak wymieniacie swoje doswiadczenia , pytacie o dobre lekarstwa, dajecie swoje rady dla innych, to zazdroszcze......zazdroszcze , ze tak sie nie poddajecie, macie czesto swiadomosc swojej choroby ( wiecie niejednokrotnie wiecej, niz psychiatrzy) i jeszcze macie sile i cierpliwosc, aby doradzac innym. Moj syn tylko raz dal sie naklonic do spotkania z lekarzem , ale wyszedl po 10 minutach...stwierdzil, ze wszyscy lekarze to oszusci. Boje sie o niego, bo nieleczona psychoza moze zostawic nieodwracalne skutki Czy znacie moze jakies organizacje, czy fundacje, ktore bylyby w stanie dac mi jakas rade. Mieszkam w Warszawie, ale czasem mysle, ze w mniejszych miastach jest wiecej mozliwosci znalezienia odpowiednich osob, ktore mialyby troche empatii. Wiem, ze w Lodzi jest takie stowarzyszenie dla rodzin schizofrenikow, Moze ktos z Was zna podobna organizacje w Warszawie? Jestem sama, w tej walce o zdrowie mojego syna i potrzebne mi sa jakies fachowe wskazowki, bo juz trace moje sily...trace nadzieje, ktora jest mi bardzo potrzebna do dalszego dzialania
Nadziejo, co do stowarzyszenia w Warszawie, to może spróbuj tutaj:
http://www.wdpf.org.pl/index.html
http://www.wdpf.org.pl/index.html
Witaj Nadziejo!
Wiem jak ci trudno...My przechodzilismy to samo...To dramat dla calej rodziny a juz najbardziej dla matki...Jednak nie zalamuj sie...da sie zyc z ta choroba! Najwazniejsze zeby zaczal brac leki,potem juz bedzie coraz lepiej.Musi uwiezyc ze jest chory to zacznie sie leczyc.Wiekszosc z nas nie zdawala sobie sprawy na poczatku ze swojej choroby.Przezycia sa tak realistyczne ze nie chce sie wierzyc ze to choroba.Jesli chodzi o jakies osrodki pomocy to moze zapytaj lekarza,psychologa,.oni sie najlepiej orientuja w takich sprawach.Pozdrawiam cie!
- marcelinka
- zaufany użytkownik
- Posty: 7964
- Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
- Kontakt:
A ja musiałam się przekonać na własnej skórze, że odstawienie leków to nie jest nic dobrego i dopiero po wielu skutkach ubocznych (nie tylko fizycznych) i po wielu miesiącach bezsensownego cierpienia zrozumieć, że jedank leki brać trzeba. Już nie chce odstawiać leków, za bardzo bolą wspomnienia.
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia
-
- bywalec
- Posty: 63
- Rejestracja: wt paź 13, 2015 12:05 pm
- Status: terrorysta
- Gadu-Gadu: 56006417
Re: CZY PSYCHOZA PRZEJDZIE BEZ LEKARSW????
Ja pół roku nie brałam leków zeby udowodnic ze mam nadprzyrodzony słuch a nie schizofrenie i rozpracować siatkę inwigilacyjną skończyło sie tak ze wróciłam z płaczem do matki zeby zamknęla mnie w szpitalu. Moze jak psychoza syna sie pogłębi sam będzie mial dość i sie zgłosi na leczenie
"tam za płotem kurzy totem"
-
- bywalec
- Posty: 63
- Rejestracja: wt paź 13, 2015 12:05 pm
- Status: terrorysta
- Gadu-Gadu: 56006417
Re: CZY PSYCHOZA PRZEJDZIE BEZ LEKARSW????
Psychoza zmniejszyla sie trochę powrocie do domu rodzicow (mieszkaja na wsi) nawet bez lekow, czulam sie chyba bezpieczniej
"tam za płotem kurzy totem"
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 4
- Rejestracja: sob sie 26, 2017 12:45 am
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Marki
Re: CZY PSYCHOZA PRZEJDZIE BEZ LEKARSW????
Psychoza sama nie 'przechodzi' ale są systemy psychologiczne dzięki którym może być WYLECZONA. Nie dziwię mu się dlaczego nie ufa psychiatrów
- wowo
- zaufany użytkownik
- Posty: 5316
- Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 9697465
Re: CZY PSYCHOZA PRZEJDZIE BEZ LEKARSW????
Uważam że psychoza nie przejdzie, raczej stan się pogorszy.
Wysłane z mojego STH100-2 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego STH100-2 przy użyciu Tapatalka
Re: CZY PSYCHOZA PRZEJDZIE BEZ LEKARSW????
Niestety też mi się wydaje ze choroba sama z siebie nie przejdzie.Jest to przykre ale trzeba brać leki i wierzyć. Wiara czyni cuda.
- piotrs
- zaufany użytkownik
- Posty: 2136
- Rejestracja: sob paź 08, 2016 10:41 am
- Lokalizacja: Koronka Do Bożego Miłosierdzia
Re: CZY PSYCHOZA PRZEJDZIE BEZ LEKARSW????
raczej nie po 3 miesiacach mozesz sprobowac przejsc do podtrzymujacej brac tabletki bedzie doprze np 3 miesiace na objawy pozytywne 400mg solianu amisanu a 2 razy 200mg a potem 200mg
Re: CZY PSYCHOZA PRZEJDZIE BEZ LEKARSW????
Na objawy pozytywne amisulpryd czyli solian albo jego odpowiednik amisan jest przecież słaby!
Re: CZY PSYCHOZA PRZEJDZIE BEZ LEKARSW????
Amisulpryd
Najważniejszą i najsilniej kojarzoną cechą amisulprydu okazała się skuteczność
w zwalczaniu objawów negatywnych. W opinii psychiatrów amisulpryd w większości przypadków nie powoduje wystąpienia cukrzycy i senności, chociaż nie są to tak ważne dla nich właściwości. Skuteczność w zwalczaniu objawów pozytywnych i zapobieganie nawrotom – są słabo kojarzone z tym lekiem.
Za: Psychiatria Polska
Najważniejszą i najsilniej kojarzoną cechą amisulprydu okazała się skuteczność
w zwalczaniu objawów negatywnych. W opinii psychiatrów amisulpryd w większości przypadków nie powoduje wystąpienia cukrzycy i senności, chociaż nie są to tak ważne dla nich właściwości. Skuteczność w zwalczaniu objawów pozytywnych i zapobieganie nawrotom – są słabo kojarzone z tym lekiem.
Za: Psychiatria Polska