chyba zmarnowalem swoje zycie co z tego ze jest hajs...

Moderator: moderatorzy

Regulamin forum
W tym dziale można pisać teksty wykraczające poza uporządkowaną dyskusję na konkretny temat. Nie polecam go osobom szukającym spokojnej rozmowy.
Maniek1234
zaufany użytkownik
Posty: 1453
Rejestracja: pn gru 15, 2014 5:47 pm
Status: trener interpersonalny
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 560878

chyba zmarnowalem swoje zycie co z tego ze jest hajs...

Post autor: Maniek1234 »

jak bylem pilkarzem bylo wszystko git kiedys teraz to zmarnowane zycie.
jestem urodzonym przywodca
"Kto nie wygra sam ze sobą, ten nie zwycięży nigdy"
bylem juz na piensku siedmiu piekiel ale teraz...chyba sie nawet nie spoce...
Awatar użytkownika
karuna
zaufany użytkownik
Posty: 18336
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: chyba zmarnowalem swoje zycie co z tego ze jest hajs...

Post autor: karuna »

Biznes is biznes
Offline is the way.
:auto-ambulance:
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 10824
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: chyba zmarnowalem swoje zycie co z tego ze jest hajs...

Post autor: hvp2 »

Maniek1234 pisze: czw lis 16, 2017 6:00 pm jak bylem pilkarzem bylo wszystko git kiedys teraz to zmarnowane zycie.
Przecież nad grobem jeszcze nie stoisz, więc możesz jeszcze w życiu coś zrobić sensownego :!:

...piłkarzem też nie można być "w nieskończoność", bo z upływem lat wydolność organizmu maleje (jakoś na boiskach piłkarskich/meczach starych piłkarzy nie widać wcale)
Awatar użytkownika
G_AME_OVER
bywalec
Posty: 240
Rejestracja: sob maja 27, 2017 5:30 pm

Re: chyba zmarnowalem swoje zycie co z tego ze jest hajs...

Post autor: G_AME_OVER »

maniek, ja grałem z bońkiem i lubańskim i nawałką i deyna, ale wiedziałem czym jest football więc odszełę i tak wygrałem życie choć nieraz czasami żauje. a potem się tego śmieje.
to nie jest nawet szach mat to jest zwycięstwo z szachownicą.
Maniek1234
zaufany użytkownik
Posty: 1453
Rejestracja: pn gru 15, 2014 5:47 pm
Status: trener interpersonalny
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 560878

Re: chyba zmarnowalem swoje zycie co z tego ze jest hajs...

Post autor: Maniek1234 »

hehe no dzieki ziomki za wsparcie szczegolnie tobie game over bo jestes moim najlepszym ziomem ever.
jestem urodzonym przywodca
"Kto nie wygra sam ze sobą, ten nie zwycięży nigdy"
bylem juz na piensku siedmiu piekiel ale teraz...chyba sie nawet nie spoce...
Awatar użytkownika
G_AME_OVER
bywalec
Posty: 240
Rejestracja: sob maja 27, 2017 5:30 pm

Re: chyba zmarnowalem swoje zycie co z tego ze jest hajs...

Post autor: G_AME_OVER »

wiesz maniek jak to było. stadiony pełny jest jak koncercie hip hopowym. bo piwo tańsze.
to nie jest nawet szach mat to jest zwycięstwo z szachownicą.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12102
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: chyba zmarnowalem swoje zycie co z tego ze jest hajs...

Post autor: Walet Pikowy »

Ja też chyba zakończyłem karierę na halówce,ale od czego jest football Manager,to takie przedłużenie młodości do starości,można grać w każdym wieku,są nowe wersje,nie łapiesz kontuzji oprócz wzroku jak przeginasz po nocach grając i w dzień prawie cały z przerwą na kibel tylko.

Ja jestem srebrnym medalistą środowiskowych domów samopomocy dziennych i mam teraz dużą emeryturę jako sportowiec,mogę godnie żyć.Jakby ktoś chciał autograf mogę dać.Dla ośrodka byłem prawie jak Lewandowski dla kadry.

Maniek jak masz hajs to masz asy w rękawie,no nie wiem co Ci stary mam powiedzieć,sam juz chyba nie daje rady grać na hali.Może zajmij się boksem ,to można uprawiać do 40stki jak Gołota lub 45stki jak Foreman.
Maniek1234
zaufany użytkownik
Posty: 1453
Rejestracja: pn gru 15, 2014 5:47 pm
Status: trener interpersonalny
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 560878

Re: chyba zmarnowalem swoje zycie co z tego ze jest hajs...

Post autor: Maniek1234 »

no dzieki Tup ziomeczku.
jestem urodzonym przywodca
"Kto nie wygra sam ze sobą, ten nie zwycięży nigdy"
bylem juz na piensku siedmiu piekiel ale teraz...chyba sie nawet nie spoce...
ODPOWIEDZ

Wróć do „varia”