Kto z Was nigdy nie słyszał tzw. głosów, a ma schizofrenię?

[alf]

Mam schizofrenię f20 a nigdy nie słyszalem głosów

[kotek]

Głosy występowały u mnie sporadycznie i były pojedyncze, miałem diagnozę schizofrenii paranoidalnej lub niesprecyzowanej w pierwszej połowie 2016 r., wcześniej i od ponad trzech lat mam rozpoznanie zaburzeń schizotypowych.

[klucz żurawi]

Tych prawdziwych głosów miałem nie wiele. Ot raz na jakiś czas usłyszę jakieś słowo, jeszcze rzadziej pełne zdanie. To czego miałem najwięcej, to nasyłania. Wiecie, kiedy nie słyszy się dźwięków, tylko myśli innych. A i to nie od razu miałem. Dopiero gdziejś tak od 3-4 roku choroby.

[Schibi]

Ja podczas epizodu słyszałem głosy np. podczas pierwszego epizodu dźwięk traktora na polu którego, nie było, albo rozmowy sąsiadów siedziałem w domu przy otwartym oknie i raczej mało prawdopodobne było to że bym słyszał dokładnie treść rozmowy sąsiadów którzy spiskowali przeciwko mnie co było powiązane z urojeniami

[redaktor]

Ja słyszałem raz w życiu głosy, po maratonie alkoholowym ( reakcja mojego chorego mózgu na alkohol )...

[tricky]

Ja nigdy nie słyszałem głosów ale psychiatrzy mi nie wierzą. Na wypisie zawsze " prawdopodobne doznania słuchowe". Mogliby mnie po prostu o to spytać, ale oni wolą wiedzieć lepiej. Moim problemem nie są głosy, ale odklejanie się od rzeczywistości, odlot w świat własnych myśli.

[ptk]

A miał ktoś omamy węchowe? Ja miałem baaaardzo rozbudowane podczas psychozy.Poza tym w czasie remisji zdarzały mi się sytuacje że np. Poczułem zapach arbuza a za chwile brat wrócił z zakupów z arbuzem...

[Schibi]

Tak jak wspominalem wczesniej ja slysze glosy ale to raczej przerozne dzwieki, albo rozmowy roznych ludzi podczas ostrej psychozy normalnie nigdy nie slysze.

[137]

Nigdy głosów nie słyszałem a mam schizofrenie.

Jedynie czasem w stresie w myślach wyobrażam sobie jąkąs bliską osobę i w głowie czuje jakby coś mowili. Np. "nie rób tego" "wiedziałam że mam racje".

Ale ma to charakter nie słyszalnych głosów tylko myśli to są.

[hvp2]

nigdy nie mialem glosow a mam schizofrenię paranoidalną

Ja tak samo!

[karuna]

Moje myśli wydawało się że głosami są, stąd żadnych głosów nie miał jam.

[Schibi]

Moj mozg podczas ostrej psychozy calkowicie swiruje, omamy wzrokowe i sluchowe wystpuja straszny to okres. Mam nadzieje ze nie bede juz mial psychozy.

[tricky]

Kieedyś myślałem, że to po prostu rzeczywistość. Zaostrzony smak, kłębiące się uczucia, wyostrzone przeżywanie świata, a ja tylko się budzę do tej rzeczywistości. Ale dziś nie jestem już niczego pewny.

[Schibi]

Psychoza to cos strasznego, ja takie glupie rzeczy zawsze robie, ze pozniej mi wstyd, ale dwa razy sie przejechalem wiecej mam nadzieje ze sie nie przejade, poprostu sobie zwieksze dawke leku zeby jak najszybicej sie jej pozbyc. Na szczescie mam tak ze zachowuje ulamek tozsamosci i mam nadzieje ze bede w stanie szybko zareagowac.

[tricky]

Nie za bardzo tak się da. Ja też próbowałem sobie regulować dawkę z mizernymi efektami. Kiedyś myślałem, że te leki są na sen. Brałem tylko, gdy nie mogłem spać. Ale to nie są leki nasenne.

[urojona]

Ja slysze glosy w rozmowach, jak inni mowia o mnie albo informacje do mnie kiedy ze soba rozmawiaja , ma tak tez ktos ?

[Piotrek007]

Ja slysze glosy w rozmowach, jak inni mowia o mnie albo informacje do mnie kiedy ze soba rozmawiaja , ma tak tez ktos ?

Nie wiem czy dokładnie tak samo, ale w psychozach miałem coś podobnego.

[PMB]

Ja nigdy nie słyszałem głosów dobiegających z zewnątrz słyszałem tylko głosy w głowie.

[fuKs]

ja też kiedyś nie słyszałem głosów, a miałem diagnozę
później psycholog powiedziała mi że zachowuje się jakbym słyszał głosy
a jakiś czas później miałem już głosy
tak jak teraz z resztą

[amigo]

Na poczatku ''przygody'' z choroba nie slyszalem glosow dopiero jak schizofrenia postepowala to glosy sie pojawily.