hvp2 pisze: ↑wt paź 10, 2017 12:29 pm
dzwonkowy pisze: ↑wt paź 10, 2017 12:16 pm
Zastanów się więc, czego się boisz.
A co mi to da, wg Ciebie?
Lęk ma swoje źródło. Także ten irracjonalny, chorobowy. Poznanie przyczyny jest podstawą dzięki której można próbować się z tym lękiem zmierzyć. To mogą być rzeczy zepchnięte gdzieś głęboko do podświadomości, jakieś przeżycia z dzieciństwa, nieprzerobione traumy.
Można zacząć od tego, że lęk nie jest czymś złym. Jest zaszyfrowaną informacją.
Dawno temu, na zupełnie innym forum czytałam dziewczynę, która (istotne - przy pomocy terapeuty), nie cofała się przed lękami, ale wchodziła w nie coraz głębiej, poznawała przyczyny.
Uciekanie przed lękami, tłumienie ich to tak samo jakby brać przeciwbólowe na bolące zęby i nigdy nie odwiedzać dentysty.