Dobija mi 31 lat... mam już 5 lat wyciętych z kalendarze... nie czuje się już pierwszej młodości... w wieku 25 lat stworzyłem religię nazywała się kultem pochwy... w zasadzie był to tekst do pewnej laski ale przerodził się u mnie w coś poważnego... z czasem zacząłem wierzyć, że mężczyźni prześladują kobiety gdy nie oferują im seksu... to miał być żart to Ci wszyscy którym ruchać się nie chce mieli trafić do piekła i cierpieć udręki zmysłów do czasu aż łaskawie w ramach przeprosin nie wyruchają jakieś kobiety...
i tak też pewnego dnia wyjechałem do Holandii z myślą, żeby zaliczyć tam jakąś laskę, ustaliłem sobie nawet termin. Niestety nie przywiązałem do tego większej uwagi... cały czas byłem ujarany marihuaną...
Popełniłem ciężki grzech i tak jakoś głupio po tym było mi przyganiać innym, że są nieuprzejmi dla kobiet... Zacząłem się potępiać tak, że wręcz żywcem wstąpiłem do piekła... miałem na różne sposoby dręczone zmysły... Miałem sparaliżowany umysł, że praktycznie mogłem się tylko pobujać na drewnianym fotelu...
W objawach przypomina zaostrzoną schizofrenie a w prawdzie nic innego jak konflikt wierzeń...
Obecnie mam głos Boga i Jezusa, którzy oszpecają moją psychikę, nie mogę nawet powiedzieć o sobie , że jestem panem własnego umysłu a co dopiero samcem alfa, ale się nie poddaje.
kult pochwy
Moderator: moderatorzy
Regulamin forum
W tym dziale można pisać teksty wykraczające poza uporządkowaną dyskusję na konkretny temat. Nie polecam go osobom szukającym spokojnej rozmowy.
W tym dziale można pisać teksty wykraczające poza uporządkowaną dyskusję na konkretny temat. Nie polecam go osobom szukającym spokojnej rozmowy.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 1453
- Rejestracja: pn gru 15, 2014 5:47 pm
- Status: trener interpersonalny
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 560878
Re: kult pochwy
a za mna siedziala dzisiaj w kosciele jakas starucha i zle sie czulem w i w polowie mszy wyszedlem ehh
jestem urodzonym przywodca
"Kto nie wygra sam ze sobą, ten nie zwycięży nigdy"
bylem juz na piensku siedmiu piekiel ale teraz...chyba sie nawet nie spoce...
"Kto nie wygra sam ze sobą, ten nie zwycięży nigdy"
bylem juz na piensku siedmiu piekiel ale teraz...chyba sie nawet nie spoce...