Mój nowy przyszły wielki przeciwnik w szachach płeć piękna

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12325
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Mój nowy przyszły wielki przeciwnik w szachach płeć piękna

Post autor: Walet Pikowy »

Witam
Mam z miesiąc czasu by się dobrze przygotować do niecodziennego pojedynku z żoną trenera,z którą kiedyś tańczyłem,a dziś to ona jest trenerką,uczennicą trenera.Z kobietami akurat nie lubię przegrywać.Jest szansa,że zwyciężę jak oceniacie mój pojedynek dekady?Muszę chyba coś przygotować super ,by wygrać z piękną żoną?A kiedyś może mnie czeka jeszcze pojedynek z dzieckiem co to byłoby?Jeszcze tyle życia i pojedynków,a z chłopakiem siostry jak przyjedzie z Londynu?
Będą ostre treningi nocne,czeka mnie uczta szachowa. :roll: :angelic-grayflying:
Awatar użytkownika
Miłybamm
bywalec
Posty: 59
Rejestracja: wt sty 17, 2017 11:33 am
płeć: mężczyzna

Re: Mój nowy przyszły wielki przeciwnik w szachach płeć piękna

Post autor: Miłybamm »

Powodzenia! I uważaj by partyjka skończyła się tylko przy stoliku a nie w ... w łóżku :roll:
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11069
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: Mój nowy przyszły wielki przeciwnik w szachach płeć piękna

Post autor: hvp2 »

Zapatrzysz się w damski dekolt...
Rozmarzysz... Rozkojarzysz...

A tu dziewczyna nagle...
Szach i mat! :mrgreen:
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12325
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: Mój nowy przyszły wielki przeciwnik w szachach płeć piękna

Post autor: Walet Pikowy »

hvp2 pisze: ndz lip 02, 2017 1:24 am Zapatrzysz się w damski dekolt...
Rozmarzysz... Rozkojarzysz...

A tu dziewczyna nagle...
Szach i mat! :mrgreen:
Tak,dla takich chwil było warto trenować :roll:
Awatar użytkownika
bambix
zarejestrowany użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: pn cze 26, 2017 1:00 pm
Kontakt:

Re: Mój nowy przyszły wielki przeciwnik w szachach płeć piękna

Post autor: bambix »

hvp2 pisze: ndz lip 02, 2017 1:24 am Zapatrzysz się w damski dekolt...
Rozmarzysz... Rozkojarzysz...

A tu dziewczyna nagle...
Szach i mat! :mrgreen:
Klasyka
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12325
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: Mój nowy przyszły wielki przeciwnik w szachach płeć piękna

Post autor: Walet Pikowy »

W końcu doszło do tego pojedynku.Trudno było mi ją rozgryzc,starałem się,wyrównany pojedynek,ale to ona mnie zaskoczyła,broniła się dzielnie,ale jak zaatakowała,to na tyle skutecznie,że już obronić się nie dało,choć widziałem to niebezpieczeństwo.Tak jakby ona się ze mną zabawiła na szachownicy,a kiedyś to ją miałem większe doświadczenie w szachach i byłem lepszy.Jednak spędziła trochę czasu w klubie i mnie przebiła.Czas chyba na upadek mistrza.Już nikt nie daje się nabierać na moje zagrywki.Czy to już mój koniec?Ostatnio chyba przegrałem włącznie z turniejem z 20 porażek,to może być powód mojego zakończenia kariery zawodowej,którą wznowiłem w styczniu.Nie trenuje,ciekawostki to zdecydowanie za mało i mało gier,nie chodzenie do klubu.Stare sukcesy to już zaczyna być starożytna historia.Niestety nie mam jakoś mocy.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12325
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: Mój nowy przyszły wielki przeciwnik w szachach płeć piękna

Post autor: Walet Pikowy »

Miałem wrócić do szachów,a w nowym roku tylko jeden remis i ponad 20 porażek.Ten rok zaczyna się ciężko dla mnie,wiadomość,że matka ma raka i sportowo jestem bez formy,mimo niezłej grze,wygrać nie mogę,niby dobrze gram,a i tak czegoś brakuje.
Awatar użytkownika
dzwonkowy
zaufany użytkownik
Posty: 1315
Rejestracja: pn paź 31, 2016 4:51 pm
Status: schizofrenik - rezydent
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: poczekalnia życia

Re: Mój nowy przyszły wielki przeciwnik w szachach płeć piękna

Post autor: dzwonkowy »

Życzę zdrowia Twojej matce, niech się nie da raczysku.
A Tobie dużo optymizmu i powrotu do dobrej formy szachowej.
Porażki w każdej grze się zdarzają, nawet jedna za drugą, a potem nagle... wygrana po dłuższym czasie nawet, a co!
Ostatnio zmieniony pn kwie 30, 2018 10:34 am przez dzwonkowy, łącznie zmieniany 1 raz.
Każdy dźwiga własny schiz.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12325
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: Mój nowy przyszły wielki przeciwnik w szachach płeć piękna

Post autor: Walet Pikowy »

Nie no muszę trenować by doszło do rewanżu i bym był przygotowany do turnieju w listopadzie.Potrzebni mi mocni sparing-partnerzy,partnerki.Muszę w końcu coś znaczącego wygrać w tym roku,skoro wróciłem do szachów.Wiadomo życie mnie pochłania,problemy i inne zajęcia.Szachy zeszły na boczny tor,a kiedyś pomogły mi wyjść z depresji.Jest sentyment,ale brak motywacji do trenowania.Tak jakbym już wszystko co mógł osiągnąłem w szachach,a na więcej nie chce mi się harować.
ODPOWIEDZ

Wróć do „sport”